601s Opublikowano 31 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2013 Panowie w niedziele spr. czy przewód nie jest dziurawy od turbawki, żeby mieć lepsze dojście wykręciłem filtr powietrza i ten gruby przewód gumowy który wchodzi do turba. Na drugi dzień żona pojechała do pracy i jak wracała to zapaliła jej się kontrolka silnika. Gasiłem, odpalałem, myślałem że zgaśnie i nic. Czy istnieje możliwość że coś niechcący naruszyłem, może jakiś czujnik? Ewentualnie źle coś podłączyłem? Przedtem tego nigdy nie było. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
sylwestro_k Opublikowano 31 Grudnia 2013 Opublikowano 31 Grudnia 2013 Panowie w niedziele spr. czy przewód nie jest dziurawy od turbawki, żeby mieć lepsze dojście wykręciłem filtr powietrza i ten gruby przewód gumowy który wchodzi do turba. Na drugi dzień żona pojechała do pracy i jak wracała to zapaliła jej się kontrolka silnika. Gasiłem, odpalałem, myślałem że zgaśnie i nic. Czy istnieje możliwość że coś niechcący naruszyłem, może jakiś czujnik? Ewentualnie źle coś podłączyłem? Przedtem tego nigdy nie było. Proszę o pomoc. Pozdrawiam. odczuwasz jakąś różnice, słabsza, dymi? sprawdź wszystko jeszcze raz, a najlepiej vaga podepnij
wieczor15 Opublikowano 31 Grudnia 2013 Opublikowano 31 Grudnia 2013 Panowie w niedziele spr. czy przewód nie jest dziurawy od turbawki, żeby mieć lepsze dojście wykręciłem filtr powietrza i ten gruby przewód gumowy który wchodzi do turba. Na drugi dzień żona pojechała do pracy i jak wracała to zapaliła jej się kontrolka silnika. Gasiłem, odpalałem, myślałem że zgaśnie i nic. Czy istnieje możliwość że coś niechcący naruszyłem, może jakiś czujnik? Ewentualnie źle coś podłączyłem? Przedtem tego nigdy nie było. Proszę o pomoc. Pozdrawiam. zerknij, czy przez przypadek nie wypiołeś jakiegoś wężyka z podciśnienia.
601s Opublikowano 31 Grudnia 2013 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2013 Dzięki Panowie za szybką reakcje , Nie żadnej różnicy nie ma, nie kopci, słabszy też nie jest, odpala normalnie, wszystko jak przedtem, jednak wpienia mnie ta kontrolka... Wczoraj gdy jeszcze raz wszystko przeglądałem, zauważyłem że jeden wężyk gumowy tak trochę dziwnie zagięty na końcu w kształcie litery L przy obudowie filtra powietrza wisi sobie bezwładnie, a drugi przewód też takiej samej grubości czyli około 5-10mm jednak nie gumowy tylko taki materiałowy i jest zakończony taką plastikową nakrętką z czubeczkiem również wisi bezwładnie. Już myślałem za zapomniałem je podpiąć za pierwszym razem i dlatego zapaliła się kontrolka silnika, jednak wczoraj je połączyłem ze sobą, bo nawet pasują do siebie i kontrolka zgasła. A dzisiaj rano już na nowo się zapaliła...
C4NC3R Opublikowano 6 Stycznia 2014 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Panowie powiedzcie mi co tak tryka na pierwszym filmiku po puszczeniu gazu(post #30, 0:20 - 0:30)
lukaszooo Opublikowano 7 Stycznia 2014 Opublikowano 7 Stycznia 2014 to "trykanie" to zawory lub hydroregulatory (szklanki) jest to narmalny dzwiek zwykłej poczciwej klekotni ale w AWX nie powinno to byc az tak głosne ..... co do podłączania i odłączania przewodu podciśnienia kierownic to da sie to robic w lekko bardziej cywilizowany sposób, odpalamy vaga wchodzimy w 01 engine nastepnie 08 BS wybieramy grupe 11, silnik podwyższy obroty do ok 1200-1400 RPM i cyklicznie bedzie poruszał sztangą kierownic. Kolegom polecam raczej wnikliwą lekturę forum a dopiero potem pytanie myslałem ze ten film widział kazdy z forum, niestety sie myliłem
601s Opublikowano 24 Lutego 2014 Autor Opublikowano 24 Lutego 2014 Witam Panowie, wszystko się wyjaśniło co do świstu... Turbawka do wymiany, łopatki miały już ok. 3 mm luzu, aż obcierały o ściankę, więc założyliśmy inną używkę i auto odżyło, a co najważniejsze jest cisza jak makiem zasiał... Przy okazji wymieniliśmy olej i filtry i tu pytanie, na bagnecie pokazuje trochę ponad max poziomu oleju, czy tak może zostać czy kombinować i spuszczać? Ewentualnie czy to się jakoś ułoży i czy jest to niebezpieczne, mam na myśli za wysoki poziom oleju???
fulki Opublikowano 24 Lutego 2014 Opublikowano 24 Lutego 2014 zostaw jesli jest troche ponad max to nic sie nie stanie. gorzej gdyby było za mało
Biszczan Opublikowano 24 Lutego 2014 Opublikowano 24 Lutego 2014 Witam Panowie,wszystko się wyjaśniło co do świstu... Turbawka do wymiany, łopatki miały już ok. 3 mm luzu, aż obcierały o ściankę, więc założyliśmy inną używkę i auto odżyło, a co najważniejsze jest cisza jak makiem zasiał... Przy okazji wymieniliśmy olej i filtry i tu pytanie, na bagnecie pokazuje trochę ponad max poziomu oleju, czy tak może zostać czy kombinować i spuszczać? Ewentualnie czy to się jakoś ułoży i czy jest to niebezpieczne, mam na myśli za wysoki poziom oleju??? Możesz uszkodzić uszczelnienia silnika lub katalizator.
lukaszooo Opublikowano 25 Lutego 2014 Opublikowano 25 Lutego 2014 Ustaw auto na równym terenie zostaw na 20-30min aby olej ściekł, jesli jest ok 2mm ponad stan to zostaw jesli więcej to pasowało by upuścić poniewarz tak jak kolega wyżej napisał legenda głosi że może wywalić uszczelniacze. Z doświadczenia powiem że w maszynach budowlanych zawsze leje 1/4 ponad stan aby na dużych przechyłach nie zassało powietrza. Wlałeś całe 5 litrów ??????
601s Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Opublikowano 25 Lutego 2014 Nie, nie, wlaliśmy razem z filtrem ok. 4,3l...
lukaszooo Opublikowano 25 Lutego 2014 Opublikowano 25 Lutego 2014 więc musiałeś zle sprawdzić, do 1.9 na PD wchodzi ok 4,4. Ustaw auto na równym i sprawdz dokładnie
601s Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Opublikowano 25 Lutego 2014 przed chwilą sprawdzałem jeszcze raz, w 5 litrowej bańce został dobry litr oleju, auto stoi na równym ok 5godzin, poziom na miarce jest ( tj. miarka [__/-------/__]_______ i stan oleju jest ok 5 mm powyżej wyżłobienia czyli tak jak pokazałem - nawias kwadratowy- ). stan oleju
lukaszooo Opublikowano 26 Lutego 2014 Opublikowano 26 Lutego 2014 a odpalałes samochod na dłużej niż 10 sekund ??? odpal auto niech pochodzi nic mu sie nie stanie, jesli wlałeś tyle ile mówisz bedzie ok.
601s Opublikowano 26 Lutego 2014 Autor Opublikowano 26 Lutego 2014 lukaszooo tak jak pisałeś , odpaliłem auto na 10sek. i poziom spadł o 6-7mm. Więc chyba jest ok?
lukaszooo Opublikowano 27 Lutego 2014 Opublikowano 27 Lutego 2014 Następnym razem pomysl choć przez chwile zanim zaczniesz panikować.
601s Opublikowano 27 Lutego 2014 Autor Opublikowano 27 Lutego 2014 Tak zrobie . Dzięki za pomoc. Temat uważam za zamknięty.
goldi Opublikowano 3 Marca 2014 Opublikowano 3 Marca 2014 Nie przesadzajcie mi też gwizda od kiedy nie mam katalizatora w środku puszka zostałą wszyscy mówia turbina śiada a ja juz z dwa latka po wydłubaniu śmigam i to na czipsie
jmk Opublikowano 6 Marca 2014 Opublikowano 6 Marca 2014 Miałem też taki dziwny świst, okazało się że mam walnięty wąż w dolocie ten od turbo do rury w przednim pasie. Nowy w aso prawie 800 pln, kupiłem zamiennik silikonowy (ponoć lepszy) za 140 pln. Po tym w aucie zrobiło się ciszej i lepiej się zbiera. Dziury nie było widać dopiero jak się go wyjęło, podejrzane było to, że miałem obryzgany olejem kompresor od klimy od spodu.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się