Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Napinacz i łańcuch rozrządu w Audi A4 B6/B7 1.8T BEX, AVJ


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Najbardziej w dyskusjach forumowych bawią mnie dyskusje o wyższości oleju "jednego nad drugim"

Mnie natomiast twierdzenia, że olej wysokiej jakości jest równie dobry jak np. jakiś ruski syf czy Lotos "wysokiej", bo "olej to olej". Oraz, że wszystkie są takie same. Półsyntetyk = półmineral. O tym tu piszę, a nie o "synt. X ma mniej atomów niż synt. Y więc...".

Syntetyczne oleje -trwalszy film olejowy, zdecydowanie niższa utrata parametrów przy wysokich temperaturach(mowa w wątku o turbo, niemłodym, a w kontekście są jeszcze możliwość dopakowania programem). Również szybsze dotarcie w "zakamarki" po rozruchu, zwłaszcza zimowym w porównaniu do syropu z masłem mineral, czy półmineral.

Opowieści o tym jak to silnik zaczął pracować fantastycznie po tym jak ktoś zalał go "takim to a takim" olejem - dla mnie są BAJAMI

Smarowanie to jeden z podstawowych wymogów i powinności wobec silnika. Rozsądnie wlać coś co pozwala mu pożyć dłużej. Aż taka różnica w cenie? Taniej wyjdzie wlać byle jaki co 7 000 czy porządny raz na np. 12 000?

Po przejściu z kupska jakie lał poprzedni właściciel na porządny olej faktycznie można poczuć, ba -zmierzyć nawet niekiedy, różnicę.

Przez bolesne wiele lat jazdy i posiadania miałem to unaocznione. Zapieczone pierścienie, zawalony syfem silnik -"panie, łolej to łolej więc z Lidla brałem". Zmiany w ciśnieniu sprężania(owszem, płukanki też stosowałem ale sam fakt, że były konieczne po tamtych olejach....), poborze oleju. Kultura pracy. Popychacze...itp.

Fantastycznych zmian tu nie mieszaj -pisz o nich w wątkach, gdzie je odczuto. Podobnie olei o "szczególnych parametrach" -normalny, pełny syntetyk to zwykły olej. Nie żaden wymysł do WRC czy coś, bez jaj już.

A zalecenia fabryczne... "buhahaha", że tak napiszę. W tej samej są książeczce co wspomniana przez Ciebie wymiana co 30 000 oraz "norma zużycia oleju dla nowego silnika 1l/1000km".

Ciekawe jakby się przełożyło na dobro/obroty firmy określenie tych parametrów w odniesieniu do A4 tak:

-tylko syntetyki

-wymiana co 10 000

-zużycie oleju maks 100ml/1000km, a potem zapraszamy na gwarancji do serwisu?

Mniejsza z tym, lej co chcesz. Bezsprzecznie oleje syntetyczne są lepsze, pozwalają na więcej i silnik ma na nich możliwość pożyć dłużej. Ja się o tym przekonałem wiele lat temu, unaoczniłem to sobie i wszystko co kupuję, a kupuję tylko niemłode używki -płukanka i syntetyk. Bez względu na rodzaj paliwa, wysilenie silnika i przeznaczenie auta. Nawet nie napiszę jak mnie pokarało tej zimy zostawienie w aucie-chwilówce oleju po poprzedniku.

Albo co zlałem z miski po Chorwacji na "uznanym angielskim oleju ze sklepu firmowego".

Oil sludge -a takie tam mi się przypomniało...

Edytowane przez pulpecik
  • Odpowiedzi 2.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

No okej może pomyślę o wymianie go na inny. Ale co sądzicie o napinaczu?

Opublikowano

Ja w swoim lałem motul, Shell teraz valvoline wszystkie 5w40 i nie zauważyłem żadnej różnicy czy na zimnym silniku czy ciepłym jak silnik jest zużyty to żaden olej nawet ten najdroższy nie pomoże

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

No okej może pomyślę o wymianie go na inny. Ale co sądzicie o napinaczu?

Najlepiej będzie jak zdejmiesz pokrywę zaworów i sprawdź w jakim stanie jest łańcuch a dokładnie Luz i koła zębate na wałkach i sam napinacz jak da się ręką wcisnąć to do wymiany a i obejrzyj pokrywę czy nie ocierał o nią łańcuch

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ja w swoim lałem motul, Shell teraz valvoline wszystkie 5w40 i nie zauważyłem żadnej różnicy czy na zimnym silniku czy ciepłym jak silnik jest zużyty to żaden olej nawet ten najdroższy nie pomoże

A ja auto rozbite nie pomoże mu mycie. Lałeś wysokiej klasy oleje syntetyczne(nie wnikając w to czy full. czy HC) więc różnica to "grubość włosa". Na zimnym zimą jak chcesz różnicę to zlej 50w40 i wlej 10w40 przy -20*C. A potem znowu je zamień.

Szkoda, że tak rzadkie obecnie są wskaźniki ciśnienia oleju wskazówkowe(jak w MB było, czy dawniej w Audi), a już z kapilarą, mechaniczne to niestety relikt... Od razu było widać jak inaczej silnik nabija na syntetyku, a jak na mineralu czy "połówce". I dalej idąc pozornie "rzadki"(częsty pseudoargument nadmiernego rozrzedzenia) syntetyk po porządnym nagrzaniu silnika daje...wyższe ciśnienie olejowe.

Bo on jest wciąż olejem mówiąc w uproszczeniu, a mineral, czy pół jest już wodnistymi szczynami. I teraz mamy obraz smarowania turbiny jak np. damy w palnik przy upałach, gdy silnik co chwila wentylami wyje, bo duchota jak cholera. Jak pisałem -co kto lubi.

Opublikowano

Ja w swoim lałem motul, Shell teraz valvoline wszystkie 5w40 i nie zauważyłem żadnej różnicy czy na zimnym silniku czy ciepłym jak silnik jest zużyty to żaden olej nawet ten najdroższy nie pomoże

A ja auto rozbite nie pomoże mu mycie. Lałeś wysokiej klasy oleje syntetyczne(nie wnikając w to czy full. czy HC) więc różnica to "grubość włosa". Na zimnym zimą jak chcesz różnicę to zlej 50w40 i wlej 10w40 przy -20*C. A potem znowu je zamień.

Szkoda, że tak rzadkie obecnie są wskaźniki ciśnienia oleju wskazówkowe(jak w MB było, czy dawniej w Audi), a już z kapilarą, mechaniczne to niestety relikt... Od razu było widać jak inaczej silnik nabija na syntetyku, a jak na mineralu czy "połówce". I dalej idąc pozornie "rzadki"(częsty pseudoargument nadmiernego rozrzedzenia) syntetyk po porządnym nagrzaniu silnika daje...wyższe ciśnienie olejowe.

Bo on jest wciąż olejem mówiąc w uproszczeniu, a mineral, czy pół jest już wodnistymi szczynami. I teraz mamy obraz smarowania turbiny jak np. damy w palnik przy upałach, gdy silnik co chwila wentylami wyje, bo duchota jak cholera. Jak pisałem -co kto lubi.

Masz rację że syntetyki od mineralnych są lepsze ale ja mówię że różnica między firmą oleju a nie klasą lepkości jaką ja lałem jest żadna

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

Masz rację że syntetyki od mineralnych są lepsze ale ja mówię że różnica między firmą oleju a nie klasą lepkości jaką ja lałem jest żadna

A nawet jeżeli faktycznie jest to naprawdę diagnoza garażowa tu nie pomoże, a jedynie jakieś wydumane testy laboratoryjne, masz rację. Gdzieś zresztą musi kończyć się niuchanie własne -ja staram się kupić porządny olej z pewnego źródła i dalej już cóż...wlewam i sumienie czyste(jak się okazuje silnik też). Lałem Motul -super, lałem LM -świetnie, lałem Quaker State -bomba, leję Helixa...też zero problemów.

Do tego należy dodać problem nie tylko naszego kraju(ale w szczególności) z rynkiem podróbek. Im popularniejszy olej/rozmiar opakowania tym niestety większa szansa, że trafimy na bakłażana.

Kiedyś firmę X sprawdzili, a tam w miejsce "o rany, jakie dodatki, jaki nowy po nim silnik" w zbiornikach olej firmy Y z serii "łeeeee, 11 za litr? Drogo do Opla za 800pln". W TV wzmianka, gdzieś w gazecie i cicho sza. Za duży biznes z początkiem w ropie...

Nie róbmy już może bałaganu, nie o tym temat chociaż pośrednio mocno powiązany.

Edytowane przez pulpecik
Opublikowano (edytowane)

Mnie natomiast twierdzenia, że olej wysokiej jakości jest równie dobry jak np. jakiś ruski syf czy Lotos "wysokiej", bo "olej to olej".

Ale gdzie ja tak napisałem?

W poście na poprzedniej stronie napisałem i stoi jak byk

Należy stosować olej zgodny ze specyfikacją

Nie pleć więc, że powiedziałem żeby stosować mineralny lotos

I w ogóle napinasz się niepotrzebnie. Elaborat o tym "do czego służy olej" nie jest przedmiotem tego topiku myślę.

Jakiej firmy olej stosować, to wybór każdego z nas, ze względu na doświadczenie i zasobność kieszeni.

Rację przyznaję Tomkowi. Zarżniętemu silnikowi nie pomoże żaden nawet z drobinami złota.

A twoja uwaga o myciu rozbitego auta rozbawiła mnie bardziej niż cała polemika o "wyższości oleju"

Ps

I jeszcze jedna uwaga

Olej oznaczony 10W40 nie zawsze MUSI być olejem półsyntetycznym. Jest sporo syntetycznych olei oznaczanych właśnie tak

Wiem że Poliszynel" mówi że 0W i 5W to syntetyki a 10W to już półsyntetyk ale "Poliszynel" g...no wie o olejach

np http://archiwum.allegro.pl/oferta/olej-motul-10w40-300v-sport-4l-pelny-syntetyk-oryg-i4282661996.html

Edytowane przez Wylye
Opublikowano

ak na marginesie -turbo i półmineral? Napchaj miskę porządnym syntetykiem, opłaca się.

Najbardziej w dyskusjach forumowych bawią mnie dyskusje o wyższości oleju "jednego nad drugim"

- przypomina mi to rozważania prof J T Stanisławskiego "O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia"

Wg mnie najważniejszą rzeczą przy wyborze oleju jest to by był... częsty :) tzn częsta byłą jego wymiana.

Rada serwisu by wymieniać go co 30 tkm to rada szaleńców, niestety usankcjonowana w pamięci FIS i książce serwisowej.

Drugą istotną rzeczą przy doborze oleju jest stosowanie lubrykanta zgodnego ze specyfikacją. W tym przypadku 10W40 jak najbardziej - jest.

Wybór producenta to już kosmetyka. Wasze silniki, nawet jak tam czasem dajecie "w palnik" na autostradzie czy tam gdzie nie ma radaru nie pracują w warunkach rajdowych.

Oleje o szczególnych parametrach stosuje się w "upalanych" silnikach, ale nie łudźmy się, nie ma takiego oleju który powstrzyma lawinowe zużycie silnika przy jego katowaniu.

Ciekawy art o olejach napisany w zrozumiały sposób dla przeciętnego Kowalskiego

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/co-znaczy-10w-40-wyjasniamy-jak-wybrac-olej/8gqk6

Nie dajmy się zwariować. Olej to olej. Opowieści o tym jak to silnik zaczął pracować fantastycznie po tym jak ktoś zalał go "takim to a takim" olejem - dla mnie są BAJAMI

Jerzy, nieporozumienie wynika zapewne z tego, że o ile dobrze zrozumiałem to 10W40 w Twojej ocenie jet właściwym lubrykantem.

Zapodziała mi się gdzieś książka "Sam naprawiam Audi A4", ale dałbym sobie coś uciąc, że dla 1.8T zalecane jest 5W30. To samo mowią w ASO.

W podanym przez Ciebie linku zawierającym wyjaśnienia dotyczące oznaczeń oleju dla 10W40 jest mowa o -25C. Nie trudno o takie warunki u nas ... Cytując klasyka "Taki mamy klimat"

Jak to skomentujesz?

Opublikowano (edytowane)

Jerzy, nieporozumienie wynika zapewne z tego, że o ile dobrze zrozumiałem to 10W40 w Twojej ocenie jet właściwym lubrykantem.

Zapodziała mi się gdzieś książka "Sam naprawiam Audi A4", ale dałbym sobie coś uciąc, że dla 1.8T zalecane jest 5W30. To samo mowią w ASO.

W obu przypadkach (poniekąd) mogę się z Tobą zgodzić... w pewnym stopniu

- "książkowo" olejem przypisanym do tego silnika jest Fully Synthetic 5W30

jednak pełny syntetyk 10W40 lub 10W60 - mogą być stosowane bez żadnego problemu.

Skoro wciągnąłeś mnie (dałem się wciągnąć) w dyskusję o olejach, powiem w ogromnym skrócie

Mój silnik jest podniesiony przez Gregora10 do 240 KM. Po tuningu Mam najechane na nim ponad 100tkm. (Łącznie silnik ma już 250tkm)

Auto cały czas chodziło (wg niemieckiej książki serwisowej na 5w30) ja po podniesieniu mocy stosuję olej 10W40 - pełny syntetyk np taki http://www.opieoils.co.uk/p-60217-millers-oils-cfs-10w-40-competition-full-synthetic-engine-oil.aspx

Ludzie znający się na "rzeczy" zajmujący się na "co dzień" UPALANIEM silnika ;) zalecają wręcz oleje z grupy 10w60 http://www.opieoils.co.uk/search/go?w=10w60

Mówiąc więc o zalecanym oleju wg specyfikacji, miałem na myśli bardziej MAGINCZNE słowo "FULLY SYNTHETIC" niż "cyferki"

Powtarzam raz jeszcze

Nie sugeruję absolutnie lania do silnika LOTOSA mineralnego :)

Sugeruję stosować pełne syntetyki - a numerki dobrać w zależności od pory roku

i tak dla aut eksploatowanych w niskich temperaturach (otoczenia) oleje z grupy "0w" lub "5w"

auta używane w wyższych temperaturach - (druga grupa oznaczenia po "w") czyli 30 lub 40.

auta UPALANE mocniej lub na potęgę - 40 lub 60

To tak w skrócie.

Ze swojej strony mówię EOT w kwestii dalszej polemiki nt oleju.

Powiedziałem co myślę, i nie zamierzam offtopowo więcej się wymądrzać. Temat dotyczy czegoś innego

Edytowane przez Wylye
Opublikowano (edytowane)

Ale gdzie ja tak napisałem?

A gdzie napisałem, że Ty tak napisałeś? Ty piszesz co Ciebie śmieszy, ja -co mnie.

Nie pleć więc, że powiedziałem żeby stosować mineralny lotos

No więc właśnie -nie pleć więc, że ja napisałem, że Ty coś niby napisałeś.

I w ogóle napinasz się niepotrzebnie.

Napinam się? Plotę? Hmmm...niby jak mam w męskiej dyskusji o olejach pisać?

"Drogi Piotrusiu, pełen szacunku ale i uniesienia chciałbym nieśmiało...."? Bez jaj i bez wciskania mi, że się napinam niby. Równie dobrze mogę napisać, że ty szydzisz, bo w uwadze do moich postów piszesz "śmieszy mnie"...

Jakiej firmy olej stosować, to wybór każdego z nas, ze względu na doświadczenie i zasobność kieszeni.

No i? To przecież oczywiste -nikt nikomu nic nie każe. A forum jest dyskusyjne.

Rację przyznaję Tomkowi. Zarżniętemu silnikowi nie pomoże żaden nawet z drobinami złota.

A twoja uwaga o myciu rozbitego auta rozbawiła mnie bardziej niż cała polemika o "wyższości oleju"

Nie mniej niż mnie Twoja...sorry, twoja o drobinach złota. Podobna analogia ale to moja jest rozśmieszająca, albo też ciebie śmieszy wszystko tylko nie to co sam piszesz.... :facepalm:

Wracając do tematu, owszem -zdaję sobie sprawę o tym, że nie każdy olej 10W...ble ble ble. Pisałem o konkretnym tu oleju w konkretnym aucie. Mieszanie to tego całej masy wyjątków i "specjali" niczemu prócz paplanina nie służy.

Dla mnie niektóre zalecenia fabryczne i normy to bzdury. Jak piszesz też niektóre uważasz za bzdury -moje prawo uważać za nie inne. Wiele z tych kwestii służy marketingowi, to nie Mercedes w123, a o wiele młodsze auto pełne części z całego świata dla zmniejszenia kosztów. Inne czasy, inne nieco priorytety. Wiele wspólnych -np. wyliczenia ile pan przeciętny X jest skłonny wydawać rocznie na auto Y.

To bezsprzeczne i oczywiste, że najlepszy dla takiego silnika o jakim tutaj mowa olej to SYNTETYCZNY(owszem -nie HC), a nie PÓŁMINERALNY. Bez wydumek o olejach do BMW M3 co gotuje nawet porządne syntetyki, czy do wojskowych ciągników polarnych. Półsyntetyczny -w sklepie jak spyta ktoś nie obeznany to dostanie półsyntetyczny 10w40, a więc typowo.

I nie będzie rozmyślał o Motulu 6100 spełniającym normy w półsyntetyku typowe wcześniej wyłącznie dla syntetyków.

Nie bawimy się w wyjątki ale ok, trzeba wspomnieć, że istnieją -zrobiłeś to.

1.8T -jaki olej? Najlepszy to pełen syntetyk.

A dlaczego Audi zaleca półmineralne(i wcale nie jakieś cacka 10W60 tylko zwykłe byle g...a, bo wiele takich olei to totalny syf)?

Ja dla siebie zgaduję, inni niech robią co chcą.

Można też wierzyć, że nowy silnik żłopiący 1l oleju na 1000km jest ok, bo "Audi tak pisze". Myślenie życzeniowe i fanatyzm marki często -ale jak posiadacz zadowolony to...o to chodzi :)

Kolejne pytanie, niby nie związane z tematem jaki olej -czy firmie Audi zależy, żeby ich auta były wieczne.

A dlaczego nie zalecają olejów nietypowych, specjalnych -takich co naprawdę w każdej sytuacji nie zawiodą? Może są...za drogie?

Wypada się nieco zastanowić gdzie jest nasz interes, portfel, a gdzie interes i pojmowanie tematyki firmy-producenta.

Nasz kolega wlał, napiszę to wprost, badziewny(często podrabiany) olej do wiekowego silnika z turbo. Pólmineralny Castrol. Dla jego dobra, jego silnika i dla zmniejszenia finalnie kosztów zaleciłem full syntetyk bez złotych drobin. Widzisz gdzieś błąd w moim rozumowaniu?

A firma firmie nierówna z choćby podstawowego powodu -oleje popularne dużo chętniej są podrabiane. Czołówka niechlubna w EU -Castrol, Mobil, goni(ł?) ją mocno niestety Motul ale w PL po likwidacji "fabryki" po Krk(o ile pamiętam) można liczyć na poprawę.

A zapewne oleje flagowe, rzadziej kupowane(cena) są rzadziej podrabiane -na logikę. Bo mniejszy obrót, mniejszy zysk.

Edytowane przez pulpecik
Opublikowano (edytowane)

Ale gdzie ja tak napisałem?

A gdzie napisałem, że Ty tak napisałeś? Ty piszesz co Ciebie śmieszy, ja -co mnie.

Nie pleć więc, że powiedziałem żeby stosować mineralny lotos

No więc właśnie -nie pleć więc, że ja napisałem, że Ty coś niby napisałeś.

I w ogóle napinasz się niepotrzebnie.

Napinam się? Plotę? Hmmm...niby jak mam w męskiej dyskusji o olejach pisać?

"Drogi Piotrusiu, pełen szacunku ale i uniesienia chciałbym nieśmiało...."? Bez jaj i bez wciskania mi, że się napinam niby. Równie dobrze mogę napisać, że ty szydzisz, bo w uwadze do moich postów piszesz "śmieszy mnie"...

Jakiej firmy olej stosować, to wybór każdego z nas, ze względu na doświadczenie i zasobność kieszeni.

No i? To przecież oczywiste -nikt nikomu nic nie każe. A forum jest dyskusyjne.

Rację przyznaję Tomkowi. Zarżniętemu silnikowi nie pomoże żaden nawet z drobinami złota.

A twoja uwaga o myciu rozbitego auta rozbawiła mnie bardziej niż cała polemika o "wyższości oleju"

Nie mniej niż mnie Twoja...sorry, twoja o drobinach złota. Podobna analogia ale to moja jest rozśmieszająca, albo też ciebie śmieszy wszystko tylko nie to co sam piszesz.... :facepalm:

Wracając do tematu, owszem -zdaję sobie sprawę o tym, że nie każdy olej 10W...ble ble ble. Pisałem o konkretnym tu oleju w konkretnym aucie. Mieszanie to tego całej masy wyjątków i "specjali" niczemu prócz paplanina nie służy.

Dla mnie niektóre zalecenia fabryczne i normy to bzdury. Jak piszesz też niektóre uważasz za bzdury -moje prawo uważać za nie inne. Wiele z tych kwestii służy marketingowi, to nie Mercedes w123, a o wiele młodsze auto pełne części z całego świata dla zmniejszenia kosztów. Inne czasy, inne nieco priorytety. Wiele wspólnych -np. wyliczenia ile pan przeciętny X jest skłonny wydawać rocznie na auto Y.

To bezsprzeczne i oczywiste, że najlepszy dla takiego silnika o jakim tutaj mowa olej to SYNTETYCZNY(owszem -nie HC), a nie PÓŁMINERALNY. Bez wydumek o olejach do BMW M3 co gotuje nawet porządne syntetyki, czy do wojskowych ciągników polarnych. Półsyntetyczny -w sklepie jak spyta ktoś nie obeznany to dostanie półsyntetyczny 10w40, a więc typowo.

I nie będzie rozmyślał o Motulu 6100 spełniającym normy w półsyntetyku typowe wcześniej wyłącznie dla syntetyków.

Nie bawimy się w wyjątki ale ok, trzeba wspomnieć, że istnieją -zrobiłeś to.

1.8T -jaki olej? Najlepszy to pełen syntetyk.

A dlaczego Audi zaleca półmineralne(i wcale nie jakieś cacka 10W60 tylko zwykłe byle g...a, bo wiele takich olei to totalny syf)?

Ja dla siebie zgaduję, inni niech robią co chcą.

Można też wierzyć, że nowy silnik żłopiący 1l oleju na 1000km jest ok, bo "Audi tak pisze". Myślenie życzeniowe i fanatyzm marki często -ale jak posiadacz zadowolony to...o to chodzi :)

Kolejne pytanie, niby nie związane z tematem jaki olej -czy firmie Audi zależy, żeby ich auta były wieczne.

A dlaczego nie zalecają olejów nietypowych, specjalnych -takich co naprawdę w każdej sytuacji nie zawiodą? Może są...za drogie?

Wypada się nieco zastanowić gdzie jest nasz interes, portfel, a gdzie interes i pojmowanie tematyki firmy-producenta.

Nasz kolega wlał, napiszę to wprost, badziewny(często podrabiany) olej do wiekowego silnika z turbo. Pólmineralny Castrol. Dla jego dobra, jego silnika i dla zmniejszenia finalnie kosztów zaleciłem full syntetyk bez złotych drobin. Widzisz gdzieś błąd w moim rozumowaniu?

A firma firmie nierówna z choćby podstawowego powodu -oleje popularne dużo chętniej są podrabiane. Czołówka niechlubna w EU -Castrol, Mobil, goni(ł?) ją mocno niestety Motul ale w PL po likwidacji "fabryki" po Krk(o ile pamiętam) można liczyć na poprawę.

A zapewne oleje flagowe, rzadziej kupowane(cena) są rzadziej podrabiane -na logikę. Bo mniejszy obrót, mniejszy zysk.

Wiesz co... Nie wiem co powiedzieć. Myślę, że całą twoją "twórczość" ocenią inni na tym forum.

Ode mnie masz jedynie linka. Odpowiem ci... Tuwimem

Edytowane przez Wylye
Opublikowano

Czy to jest temat o olejach... ?

Opublikowano

Czy to jest temat o olejach... ?

Może i jestem nowy na forum ale zauważyłem, że gdzie bym nie wszedł w jakiś większy temat o silnikach, dyskusja sprowadzana jest do kłótni o olej lub świece :D

Opublikowano (edytowane)

Czy to jest temat o olejach... ?

Najwyraźniej o poezji. Brak argumentów to się szydzenie i popelinę robi, daje cudzysłów z "twórczością" i "poddaje pod ocenę innych". Jedyna prawda -że nie wie co powiedzieć. No to trzeba "pojechać". Era pejsbuka w rozkwicie.

Serio nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby polecać do uturbionego silnika, a nawet nie tylko takiego, olej pósyntetyczny. Skoro niewiele drożej w kontekście częstości wydatków można nabyć bijący go na głowę olej syntetyczny.

Wbijanie bezmyślnie gał w zalecenia fabryczne i ichnie normy niejednego już wpędziło w koszta i nonsensy.

Trzeba rozróżnić interes własny od polityki biznesowej firmy.

Nawet dureń wie, że jak sprzedaje produkt z wybitnie restrykcyjnymi zaleceniami użytkowania generującymi duże koszta, o bardzo precyzyjnie określonej jakości potwierdzonej małą dopuszczalna od niej odchyłką to:

-jest to drogie w eksploatacji to mniej osób się "szarpnie" na zakup

-więcej kłopotów reklamaycjnych

Dlatego nawet do wrażliwych silników, poważnie obciążonych, aut nie kupowanych na ryby dodaje się zalecenia dopuszczające stosowanie tańszych, trafiających w tzw. tradycyjne myślenie, materiałów. Obniża się ramy norm(choćby z tym 1l oleju na 100km) żeby "jakoś to jeździło i żeby nie kwiczeli pod salonami".

A co im grozi? Że pojeździ mniej o 100 000? I co z tego? Oni już zapomnieli o tym, że produkowali np. b5. I tak zrobiły więcej niż się spodziewano.

A jak się kupi taki ok. 20 letni z nieznanym przebiegiem(tak, wiem -wiele osób myśli "mój tyle ma"), chce go pomęczyć, często program dopalić no to tylko mu półmineralny olej wlać.

Komuś dynda, bo zmienia auta co chwila, inny dba. I to jest sedno.

A nie jakieś pierniczenie bzdur o zaleceniach fabryki -to nie Oaza panie wucośtam. To firma -a firma ma ZARABIAĆ.

I zarabia na SERWISIE -od ok. 70% wzwyż. Nie na tym, by zalecać najlepsze środki do auta. "Lejta nawet mineral, ASO czeka z kasą fiskalną".

Edytowane przez pulpecik
Opublikowano

Jest tu na forum jakiś admin?,to może niech zrobi porządek,bo straszny tu bałagan powstał,a w dodatku nie na temat,a panowie jak chcą się wzajemnie przepychać to na pw,a nie zaśmiecać wątek

Opublikowano (edytowane)

Pytanie o olej w kontekście napinacza/łańcucha i rady jaki wybrać/czym się kierować są nie na temat? Serio te wątki na forum wszystkie są tak idealnie precyzyjne? Wątpię... A co do adminów to masz przycisk zgłoś -bez bałaganu i kolejnych postów. Korzystaj.

Co do postu poniżej -racja, ja odpuszczam, zresztą swoje napisałem. Napinacz i łańcuch w 1.8 to temat drażliwy finansowo i jakościowo więc im lepszy olej wlejemy tym bezpieczniej i...TANIEJ! A to, że nie ma co wybrzydzać, bo "olej to olej" jest kompletną bzdurą.

Edytowane przez pulpecik
Opublikowano (edytowane)

W olejach admin zamknął temat , to teraz tutaj zaczyna się dyskusja na nie potrzebne tematy .

Edytowane przez marcinch001
Opublikowano

Pytanie o olej w kontekście napinacza/łańcucha i rady jaki wybrać/czym się kierować są nie na temat? Serio te wątki na forum wszystkie są tak idealnie precyzyjne? Wątpię... A co do adminów to masz przycisk zgłoś -bez bałaganu i kolejnych postów. Korzystaj.

Co do postu poniżej -racja, ja odpuszczam, zresztą swoje napisałem. Napinacz i łańcuch w 1.8 to temat drażliwy finansowo i jakościowo więc im lepszy olej wlejemy tym bezpieczniej i...TANIEJ! A to, że nie ma co wybrzydzać, bo "olej to olej" jest kompletną bzdurą.

Śmietnik robicie w temacie o napinaczu. I z watku gdzie w 99% była mowa o napinaczach robi się bałagan o olejach. Kurrr wszędzie o olejach dyskusja... i tak do porzygu.

Niech lepiej napiszą osoby, które napinacz ze zmiennymi fazami zamienili na zwykły i opiszą jak im to się sprawuje.

Opublikowano

Wracając do tematu napinacza.

Czy ktoś wie jak zdjąć ślizgi z napinacza żeby były całe?

Chcę zamienić ślzgi pomiędzy dwoma napinaczami.

Opublikowano

bardzo łatwo, lekko przesunąć w kierunku przeciwnym niż przesuwający się po nim łańcuch i schodzi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...