Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wady i zalety 3.0 TDI


posti_a6

Rekomendowane odpowiedzi

To jak mam wymienić kompletny rozrząd? :wink: Łatwiej i szybciej wyjąć skrzynię niż cały silnik.

Sam najlepije wcale :P Ja bym i tak wywalał silnik, mimo wszystko tu jest wymagana precyzja a nawet po wyjęciu skrzyni dostęp nie jest taki fajny. Wyjęcie skrzyni to też nie taki pikuś.. z resztą i tak musisz rozłączyć komplet. Zostawmy ten problem mechanikom :)

Moim zdaniem jeżeli chce się już tyle kasy inwestować w silnik, to lepiej kupić "słupek" po regeneracji. Na Allegro jest firma z Krakowa, która sprzedaje kompletnie zregenerowane słupki silników ASB za 8500zł z gwarancją na 12 miesięcy. Ta cena obowiązuje przy oddaniu im swojego starego słupka.

Panowie, sami podaliście cenę części w ASO, więc jak się to ma do sumarycznej kwoty 12 tyś ? Na forum już były osoby które robiły komplet w uznanych serwisach za znaczne niższe kwoty (nie u partaczy w ASO).

No słupek, fajnie tylko że musisz go uzbroić np. w układ paliwowy, skoro ludzie płacą 5k za same uszczelki i twierdzą że to nie dużo to policz sobie ile zapłacisz za komplet.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No słupek, fajnie tylko że musisz go uzbroić np. w układ paliwowy, skoro ludzie płacą 5k za same uszczelki i twierdzą że to nie dużo to policz sobie ile zapłacisz za komplet.

Ale to była wcześniej mowa o wymianie uszczelki pod głowicą. Części plus robocizna. Ze słupkiem miałem na myśli bardziej sytuacje, kiedy masz cały osprzęt dobry, a poleciał rozrząd i doszło do kolizji zaworów z tłokami. W takim przypadku moim zdaniem remont jest nieopłacalny. Wtedy lepiej kupić taki słupek i przełożyć osprzęt. Pieniądze wyjdą podobne, ale zyskujesz w zasadzie nowy silnik na gwarancji. Ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje i do każdego przypadku trzeba podchodzić indywidualnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Ale zdarzają się przypadki, na szczęście bardzo rzadko (jeden był opisany na tym forum) przeskoczenia rozrządu bez wcześniejszego grzechotania.

To są wszystko sytuacje skrajne, ale i takie bywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie grube tematy niestety mogą być w każdym silniku, wolę mieć 1-2 przypadki droższe ale znane i nie obowiązkowe niż szukanie iluś bolączek w silnikach pozornie tańszych. Znam kilka osób które rozrząd zignorowały i im przeskoczyło, generalnie były to auta japońskie. Nie znam nikogo z 3.0 tdi który miał problemy z rozrządem, a jak na teoretyczną „plagę” to trochę mało udokumentowanych przepadków (dosłownie sztuki).

Po za tym jedna podstawowa zasada, przebiegi, ile te silniki mają ? 300,400, 500 tyś ? Przy 300 tyś km nie siadają uszczelki... często rozrząd już ma swój programowy przebieg i po prostu mamy obowiązek go wymienić. Kolega chciał kupić ASB to praktycznie nie było sztuki poniżej 350 tyś km. Mimo dość sporego budżetu przez ponad rok nie znalazł nic wartego zainteresowania.

Panowie teraz 3-4 letnie auta potrafią mieć po 300 tyś km...

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Ja w swoim mam w miarę wiarygodny przebieg 245 tyś potwierdzony przez ASO, ale samochody, które wcześniej oglądałem miały spokojnie nakręcone po 350 - 400 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym jak mi ludzie naopowiadali jak łatwo zalegalizować przebieg do ASO nawet nie dzwonie, poza tym ile razy chciałem coś sprawdzić to zawsze mieli problem i nic się nie dowiedziałem.

Ja mam niecałe 90 tyś km potwierdza to każdy moduł w aucie a ECU nie miał żadnej próby programowania, sterownik nie był tykany fizycznie. No ale co.. powoli na rozrząd zbieram, odzywa się sporadycznie i bardzo delikatnie. Cyklicznie nagrywam start silnika (żeby mechanik nie uznał mnie za idiotę), czasem trzeba się wsłuchać by usłyszeć lekkie i krótkie gruchnięcie, czasem nie słychać nic (od czasu nie zostawiania auta na biegu). Auto było bardzo zaniedbane, długo stało i prawdopodobnie to jest przyczyną.

Prawdę mówić gdybyśmy się przejmowali każdymi takimi usterkami to byśmy rowerem zasuwali. A co by nie było ASB się odpycha, mój 2,7 na dniach też da w palnik.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w ASO na przeglądzie podwozia,mechanik powiedział mi że silniki 3.0 są bardzo dobre i niezmiernie rzadko się psują.Mówił też żebym nie zawracał sobie głowy wtryskami i rozrządem bo wszystko jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywróżył to z fusów ? Czy był u wróżki ?

Ale w jednym ma racje, nie ma się co martwić na zapas. Jak chcesz być ekstremalnie pewny to możesz ściągać górę i zobaczyć w jakim stanie jest łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten pan nadałby się do programu "Będzie pan zadowolony" :tongue4:

Edytowane przez kamilelektryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam sobie jednak na wstrzymanie z rozrządem i wtryskami.Wolę te pieniądze dołożyć do zakupu drugiej b7 dla kobiety,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryski możesz sprawdzić bez problemu, ale podjedź do kogoś kto ma VCDS'a albo coś podobnego, na forum masz opis co gdzie sprawdzić.

Co do rozrządu, nie jesteś w stanie tego sprawdzić dlatego pan z ASO po prostu wciskał kit, co jest chyba standardem w ASO, ja jestem w szoku że tam w ogóle był mechanik.

Nie szukaj usterek na siłę, bo je znajdziesz. Rozrząd warto kontrolować (niestety na słuch) i mieć go na uwadze. Pamiętnej też że tam jest sporo innych dźwięków z którymi łatwo pomylić łańcuchy jeśli się ich naprawdę nie słyszało.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryski możesz sprawdzić bez problemu, ale podjedź do kogoś kto ma VCDS'a albo coś podobnego, na forum masz opis co gdzie sprawdzić.

Tak na prawdę na 100% nie sprawdzisz ich ani komputerem, ani nawet ciśnieniową maszyną pomiarową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna juz kupic kompletny rozrząd w IC za 2 tys z hakiem w zaleznosci kto ma jakie rabaty firmy Febi lub Swag do wyboru. W a4 nie da sie wymienic rozrzadu bez wyjecia silnika, w a6 zdarzaja sie tacy magicy, ale tam jest troszke wiecej miejsca.


Dam sobie jednak na wstrzymanie z rozrządem i wtryskami.Wolę te pieniądze dołożyć do zakupu drugiej b7 dla kobiety,

Jak dobrze ogarniesz ceny rozrądu i wtrysków to zmiescisz sie w 10 tys, kup zonie b6 i wymieńtamto u siebie bo jak rozwali motor to moze i 17 tys nie wystarczyc, czyli bezmała tyle co b6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wtrysków to zmiescisz sie w 10 ty
ASB rok 2007 nie ma problemów z wtryskami (w teorii), w praktyce po co zmienić coś co działa ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...