H4mm3R Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 Chciałem podkreślić że na ten seger trzeba uważać Tomek S-Line odnośnie Twojego pytania to znalazłem też coś dla Ciebie :naughty: :polew: :tongue4:
jaro4444 Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 A wracając do tematu watku to turdzi ja bym sprawdził jeszcze czujnik położenia wału. Mieści się po prwej strone bloku za podgrzewaczem filtra oleju. Z tego co wiem to po pierwsze jest to chłodnica oleju (wymienik olej - płyn chłodzący), po drugie w silnikach 2.0 TDI czujnik położenia wału mieści się w uszczelnieniu wału od strony koła zamachowego i odczytuje z dokladnością 1/32 albo 1/36 obrotu wału - tyle jest magnesów umieszczonych w specjalnym pierścieniu, których połozenie śledzi ten czujnik.[br]Dopisany: 08 Marzec 2009, 17:42_________________________________________________ Widzicie jak oni to próbują ściagnąć z wału ściągaczem i koło pęka a potem elektrycznym młotem udarowym to zbijają jak ktoś nie ma sprzetu to lepiej się może nie zabierać bo walenie po wale młotkiem to nie jest dobry pomysł. Widzę że temat też dotyczy zamiany napędu z łańcucha na napęd zębaty. Ciekawe skąd wzięli to koło na wał bo w ASO powiedzieli mi kiedyś że to nie występuję oddzielnie tylko z wałem więc nie wiem jak im się udało to kółko załatwić chyba że ściągnęli z zajechanego wału np. podgrzewając palnikiem. Koło zębate na wale BLB rozsypie się, bo jest jakby dwumasowe i bieżnia zewnetrzna jest wahliwa względem jego piasty. To własnie głównie to koło, nie łańcuszek hałasują w BLB. Nowe koło zębate na wał dostajesz z kompletem naprawczym wałków - całość kosztuje ok 4 kzł. Piastę koła zębatego ściąga się mocnym ściągaczem (albo prasą jeśli wał jest na wierzchu). Wcześniej trzeba zdjąc miskę olejową i przednią pokrywę aluminiową silnika (tą z uszczelnieniem przednim wału korbowodowego). Zakłada się nowe koło, po podgrzaniu na kuchence elektrycznej, bo nie rozhartujesz go powierzchniowo jak przy podgrzewaniu palnikiem. Chyba, że masz piec elektryczny do hartowania i odpuszczania stali - wówczas podgrzewa się koło do 400-450oC by nie zmienić jego właściwości. [br]Dopisany: 08 Marzec 2009, 18:05_________________________________________________ Nie wiem do czego pijesz jaro4444 z tym odmiennym zdaniem na podstawie doświadczeń kolegi : Na podstawie własnych doświadczeń (sam miałem niektóre z tych pojazdów lub służbowo takimi jeździłem) i obserwacji tego co trafia do warsztatu i z jakimi uszkodzeniami. Odpowiadam za eksploatację dość dużej floty pojazdów i na co dzień praktycznie bywam w warsztacie. Mam możliwość obserwacji typowych uszkodzeń. Co do ASO VAG to mam informacje zawsze potwierdzone, bo często widzę co i jak zdechło w danym wozie. Nie świadczy to jednak, że należy przekreślac te wozy. Sam mam na oku Alfę 159 Sport Wagon 2,4 JTD 200 KM Q-tronik z bardzo bogatym wyposażeniem. Jeśli okaże się za 2 lata, że nie sypią się te skrzynie, to ją odkupie od znajomej pani notariusz, bo wzięła ją w leasing, a po 3 latach będzie miała pewnie 40-45 kkm, bo tylko tyle jeździ. Szarpania najcześciej pochodzą od pompowtrysków. Szuranie powinno być słyszlane na jałowych obrotach i na gorącymi silniku - mniejsza lepkość oleju mniej obciąża łańcuszek napędzajacy pompę oleju więc jest luźniejszy, wydłuża się tez od nagrzewania. Więc szuranie na zimno jest czymś nie do końca odpowiadzjącym awarii łańcuszka chyba, że jest tak wyrobione koło zębate na wale, że przy dużym oporze na pompie oleju skacze lańcuszek po jego zębach. Wspominane było coś o dziwnym hałasie - ja bym radził sprawdzić jeszcze alternator i jego sprzegiełko jednokierunkowe - może jego łożyska padają i po rozruchu, jak ma większe obciażenie to hałasuje.
GRazny Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 całe szczęście że przez 2 lata zamierzasz jeździć A4... bo Twoje opinie są niezwykle ciekawe a przede wszystkim poparte doświadczeniem...
jaro4444 Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 po drugie: nie wiem o jakich silnikach 2.0TDI mówisz bo ja widzialem kilka od środka a sam rozebrałem osobiście dwa na dosłownie śrubki i nie widziałem takich elementów o których piszesz chyba że jest to w jakimś konkretnym modelu (podaj kod?). Z tego co ja wiem to czujnik położenia wału mieści się wbloku tam gdzie opisywałem i pokazuje to załączone zdjęcie z zaznaczonym na żółto gniazdem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cd214f7722746435.html O takich jakie są tematem wątku. Więc to co pokazałeś (nawiasem mówiąc blok ze zeszlifowanym numerem ) jest blokiem silnika 1.9 TDI VP lub PD ewentualnie 2.0, ale tylko w dwóch wersjach BGW i bodajże BGH - oba były montowane w Passacie B5 FL roczniki 2002 - 2005, miały moc 136 KM, 8V i DPF. Były to po prostu rozwiercone na większą pojemność stare 1,9 TDI. Nie mają one nic wspólnego z rozwiązaniem czujnika położenia wału rozrządu z silników w A4 B7. Więc nie wiem co rozkręcałeś ale nie były to silniki 2.0 TDI z modelu A4 B7... Nawiasem mówiąc do montażu czujnika położenia wału w silnikach 2.0 TDI służy specjalny przyrząd serwisowy i montaż czujnika wymaga róznież zablokowania wału korbowego blokadą od strony rozrządu. Na zdjęciu masz taki czujnik wału (czerwona strzałka) i koło z magnesami, z którego zbiera dane (niebieska strzałka): Nierównomierność obrotów i problemy z odpalaniem wystepują jak jest uszkodzony czujnik połozenia wałka rozrządu lub czujnik położenia wału - to fakt. Napinacz wystepjue w każdym silniku z napedem łańcuchowym wałkow wyrównoważających, czy to będzie A4, A6 czy Passat np. BLB, BKP, BMA, BMP. Napinacz ma nr VAG 03G 115 124 D - sprawdź więc gdzie jest stosowany. Jak się będziesz bardzo upierał to Ci zrobię jego zdjęcie z natury. Więcej - każdy silnik 1.9 TDI PD ma łyżwę napinającą łańcuszek, choć napędza on tylko pompę oleju. Widzę że jak tu ktoś pisze masz podobno doświadczenie nie wiem czy praktyczneczy czy teoretyczne ale widzę że cię tu za nie bardzo cenią żeby nie powiedzieć podlizują więc nie chce mi sie tutaj boksować kto wie więcej bo nie o to mi chodzi Widzisz i tu Kolego zabierasz głos na temat silników 2.0 TDI 16V, nie wiesz jak są zbudowane a twierdzisz, że rozbierałeś takie osobiście. Wybacz ale jeśli się coś pisze to trzeba być pewnym swojej wiedzy, a nie tylko ma Ci się coś wydawać. Na tym kończę tą polemikę i pozdrawiam.
karp Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 Panowie odpuście sobie obaj dysponujecie ogromną wiedzą i na pewno wielu z nas docenia to że chcecie się nią dzielić. Ja jestem bardzo wdzięczny za pomoc techniczną ale poprzez te utarczki zaczynam się gubić w temacie. Pozdrawiam.
karp Opublikowano 12 Marca 2009 Opublikowano 12 Marca 2009 Właśnie wróciłem z imienin siostrzenicy i olewam wałki wyrównoważające oraz zabierak "made in VAG", mam tylko nadzieję że przetrwają jutrzejszą podróż do warsztatu. Zarażeni "audiomanią" trzymajcie się!!![br]Dopisany: 09 Marzec 2009, 21:59_________________________________________________Witam. Dziś rano rozebrali spód silnika i wyjęli wałki wyrównoważające i na pierwszy rzut oka koło napędzajace, łańcuch, koło zębate, napinacz wyglądają nieźle sam imbus jest trochę przycięty - nie jest możliwe aby łańcuch szurał po zębach. Jedynie ta sugestia jaro4444 jest chyba trafiona - "Koło zębate na wale BLB rozsypie się, bo jest jakby dwumasowe i bieżnia zewnetrzna jest wahliwa względem jego piasty. To własnie głównie to koło, nie łańcuszek hałasują w BLB" - rzeczywiście koło napędzające ma jakby luz na trzy zęby i być może ono hałasuje podczas rozruchu przy rozgrzanym silniku! Jaro4444 czy mógłbyś coś więcej o tym powiedzieć, czy rzeczywiście jest możliwa wymiana tego koła i nie ma ryzyka że zostanie uszkodzone podczas montażu, zgrzewania?
jaro4444 Opublikowano 12 Marca 2009 Opublikowano 12 Marca 2009 [/b] - rzeczywiście koło napędzające ma jakby luz na trzy zęby i być może ono hałasuje podczas rozruchu przy rozgrzanym silniku! Jaro4444 czy mógłbyś coś więcej o tym powiedzieć, czy rzeczywiście jest możliwa wymiana tego koła i nie ma ryzyka że zostanie uszkodzone podczas montażu, zgrzewania? Zdejmować trzeba bardzo mocnym ściągaczem - na pewno zerwie Ci zewnątrzną część, poźniej zrywa się wewnętrzną piaste z wału. Nowe koło podgrzewa się na kuchence elektrycznej (płyta) lub opalarką (nie palnikiem !!!) i wkłada przez azbestową rękawicę. Wał najlepiej jak jest zimy - czyli teraz prost w dworu, albo chłodzi się go gąsnicą śniegową. Nic się nie zgrzewa, tylko wkłada i delikatnie dobija piastę wewnętrzną w odpowiednie miejsce. Nowe koło też ma luz - to normalne dla tej konstrukcji. Koniecznie wymienijąc koło daj nowy łańcuszek i napinacz, oraz koło napędowe z wałka.
karp Opublikowano 13 Marca 2009 Opublikowano 13 Marca 2009 W ASO zestaw naprawczy wałków z pompą oleju ok. 5tys. W takim razie gorąca prośba o informacje gdzie jeszcze można zdobyć te poprzednie części: - koła zębatego 03G 105 173, - łańcucha 03G 115 230, - napinacza 03G 115 124 D - koło napedowego 03G 103 333 E, - śrub mocujących koło N 903 554 04 - 4szt Piero ty znalazłeś jakiś sklep. Bardzo proszę o pomoc![br]Dopisany: 12 Marzec 2009, 13:33_________________________________________________ Witam. Nie mogę namierzyć koła zębatego 03G 105 173 i pozostaje drogi zestaw naprawczy ale likwidujący wadę całkowicie, Obawiam się natomiast wymiany silnika bo mój do tej pory był bardzo cichy dynamiczny i oszczędny. Szukam dalej, może ktoś zna dobrze zaopatrzony sklep z orginalnymi częsciami audi? Dzięki za pomoc.
Placek Opublikowano 14 Marca 2009 Opublikowano 14 Marca 2009 Panowie Jako że jestem laik i nie chce się spierać proszę Was o zdanie. Byłem wczoraj u znajomego mechanika, gadaliśmy tak o tych napinaczach i łańcuszkach, powiedział mi ze może nie ma sensu bawić się w zestawy naprawcze tylko jesli chcę spac spokojnie to po prostu po zakupie fury przy okazji wymiany rozrządu wymienić też imbusik i łańcuch z napinaczem i głowa spokojna na ok 100tyś - koszt tego ok 2,5kzł. Czy to sensowny głos ??
jaro4444 Opublikowano 15 Marca 2009 Opublikowano 15 Marca 2009 Witam. Nie mogę namierzyć koła zębatego 03G 105 173 Z tego co wiem ja w polskich ASO nie jest dostepna ta część. W niemieckich też nie. Choć kolega Piero twierdzi, że ją znalazł: http://www.a4-klub.pl/smf/b7_blb_nagly_komunikat_braku_cisnienia_oleju_podczas_jazdy_oil_pressure-t69272.0.html Opcji masz wiele - zamiast za prawie 4 kzł kupować sam zestaw naprawczy to można: - kupić nowszy silnik z walkami na kołach zębatych ale nadal z zabierakiem (Passat, A4, A6), - kupić dół silnika CR 2.0 TDI z wałkami i przełożyć dół albo same wałki (Passat, A4, A6, Tiguan) - kupić silnik bez walków poprzeczny i zamontować go u Ciebie - jeśli masz dobre pompki to nie ma znaczenia czy to będzie 140 KM z pompkami Boscha (np. BKD z Golfa 5 i pochodnych) czy Siemensa, czy też 2.0 TDI 170 KM np. BUZ, BMR, BMN - mają one nieco inne fazy rozrządu ale, nie orzeszkadza to. Przy dzisiejszej wiedzy wziąłbym sprawne pompki Boscha 03G 130 073G i osadził w silniku BMN. Ma on kuty wał z 4 przeciwciężarami, może kręcić się wyżej na obrotach, ma nowe tłoki bez podcięć na zawory, nowy typ głowicy z zawroami głębiej wpuszczonymi w gniazda. Generalnie jest mocny mechanicznie, a ma normalną pompę oleju napędzaną łańcuchem. Do kompletu miska oleju i smok pompy oleju z AWX/AVF. Powstaje wówczas niezawodny i bardzo mocny mechanicznie silnik.
Piero Opublikowano 15 Marca 2009 Opublikowano 15 Marca 2009 Jaro - idąc tym tropem, niedługo zaproponujesz konstrukcje, z której po wymianie turbinki wyciągniemy 250KM i silnik będzie chodził jak żyleta :> Ja jeszcze nie wiem, czy naprawiam czy wymieniam silnik. Okaże się we wtorek. Co do możliwości zakupu koła zębatego i innych części na naprawy wałków, szczegóły są w moim wątku, zapraszam: http://www.a4-klub.pl/smf/silniki_diesla/b7_blb_nagly_komunikat_braku_cisnienia_oleju_podczas_jazdy_oil_pressure-t69272.0.html;new#new
jaro4444 Opublikowano 15 Marca 2009 Opublikowano 15 Marca 2009 Jaro - idąc tym tropem, niedługo zaproponujesz konstrukcje, z której po wymianie turbinki wyciągniemy 250KM i silnik będzie chodził jak żyleta :> Piero pisałem do Karpia, ale skoro pytasz to człowiek ciagle się uczy i teraz wiem o 2.0 TDI kilka razy wiecej jak jakieś 3-4 miesiące temu. Ta konstrukcja jaką zaproponowałem przy jakimś GT2260 albo GT23 spokojnie wypluje 250 KM albo i wiecej KM co udowodnione jest np tu: http://www.a4-klub.pl/smf/najnowsze_projekty_mrmotors-t58345.0.html Panowie Jako że jestem laik i nie chce się spierać proszę Was o zdanie. Byłem wczoraj u znajomego mechanika, gadaliśmy tak o tych napinaczach i łańcuszkach, powiedział mi ze może nie ma sensu bawić się w zestawy naprawcze tylko jesli chcę spac spokojnie to po prostu po zakupie fury przy okazji wymiany rozrządu wymienić też imbusik i łańcuch z napinaczem i głowa spokojna na ok 100tyś - koszt tego ok 2,5kzł. Czy to sensowny głos ?? Piotrek ale Ty niewierny Tomasz jesteś Tłumaczyłem Ci juz kilka razy: 1. Najszybciej wyrabia się i hałasuje wadliwe koło na wale korbowym. nie jest ono dostepne od sierpnia 2008 r. w ASO. Poza ASO tez go nie spotkałem. 2. Zabierak nie jest problemem - problemem jest wyrabianie się gniazda zabieraka w wałku wyrównoważającym - jak się wyrobi musisz wymienić wałek, jak wymienić chcesz wałek to musisz kupic cały zestaw naprawczy za 4 kzł...
Placek Opublikowano 16 Marca 2009 Opublikowano 16 Marca 2009 Piotrek ale Ty niewierny Tomasz jesteś Tłumaczyłem Ci juz kilka razy: 1. Najszybciej wyrabia się i hałasuje wadliwe koło na wale korbowym. nie jest ono dostepne od sierpnia 2008 r. w ASO. Poza ASO tez go nie spotkałem. 2. Zabierak nie jest problemem - problemem jest wyrabianie się gniazda zabieraka w wałku wyrównoważającym - jak się wyrobi musisz wymienić wałek, jak wymienić chcesz wałek to musisz kupic cały zestaw naprawczy za 4 kzł... Eh Jaro - gdybym miał taką wiedzę jak Ty to pewnie i bym spał spokojniej. Póki co mam dylemat bo B6 jak na lekarstwo więc kombinuję jak koń "a może B7" i jeśli by wypadło na ładną BLB to jak wtedy rozwiązać sytuację na wejściu co by nie płakać gdy w trasie walnie pompa. W razie takiego rozwoju wydarzeń (zakupu BLB) chcę od razu przy okazji rozrządu grzebnąć i naprawić tą pompę ale własnie bez zestawu naprawczego - 1kE extra mi isę nie uśmiecha a nie znam kosztów innych obejść. Stąd te moje dywagacje "w koło Macieju"
karp Opublikowano 16 Marca 2009 Opublikowano 16 Marca 2009 Jaro jak zwykle masz rację. Dzwoniłem do sklepu o którym mówił Piero po dłuższej analizie panowie proponują zestaw naprawczy nieco taniej niż w ASO. Ja nadal czekam, mój warsztat próbuje ściągnąć zestaw bezpośrednio z Niemiec.
Paweł_cr Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 No i jak koledzy? Udalo się coś dowiedziec w sprawie tego nieszczęsnego koła zębatego? Czy w Niemcowni jest ono dostępne? Cholerka a może by tak jakiś zamiennik poszukać. Ciekawe czy jakaś firma by się podjeła produkcji takiego drobiazgu. Ja własnie kupiłem A4 i po świetach będę rozbierał. Obawaim się że koło może być w kiepskim stanie.
siemian Opublikowano 5 Lipca 2009 Autor Opublikowano 5 Lipca 2009 Panowie straszny OT się zrobił... [br]Dopisany: 19 Kwiecień 2009, 00:02_________________________________________________no i wszystko się wyjaśniło z moim szarpaniem. W moim przypadku potwierdziły się przypuszczenia że sprawcą całego zamieszania jest EGR. Po odlączeniu tego ustrojstwa auto śmiga aż miło. Pozdrawiam
Flaha Opublikowano 14 Listopada 2009 Opublikowano 14 Listopada 2009 witam. U mnie od początku po sprowadzeniu auta z Niemcowni kilka razy zauważyłem delikatne poszarpywanie, jakby uślizg kół, przy gwałtowniejszym przyspieszaniu na 2 lub 3 biegu. Towarzyszył temu nawet podobny dźwięk, jakby koło zabuksowało, chyba że mi się przesłyszało. Ostatnio naczytałem się na forum o jakości polskiej ropy itp, i dolałem do paliwa dodatku do czyszczenia wtrysków diesla, STP. Tego dnia tankowałem na Shellu i zamiast jak zwykle V-Powera, zalałem zwykłą ropę bo nie nie miałem czasu na czekanie w kolejce do innego dystrybutora gdzie jest "bardziejsza" ropka. No i to szarpanie zdecydowanie zaczęło się ostatnio nasilać. Nie pojawia się za każdym razem ale dość często. Jak myślicie - padają PD-ki a gorsze paliwo tylko nasiliło objaw czy może mieć to jakiś związek z tą dolewką STP? Tak się zastanawiam, bo w instrukcji jest chyb wyraźnie napisane by nic do paliwa nie dolewać.. Na robienie logów nie mam teraz czasu ani możliwości. Powiedzcie czy jeśli to padające PD-ki, to można jeździć z tym poszarpywaniem, aż któryś całkiem zdechnie? Ile ewentualnie czasu zajmuje wymiana PD-ków w warsztacie?
saddam_35i Opublikowano 15 Listopada 2009 Opublikowano 15 Listopada 2009 miałęm taki sam problem i po podłączeniu do komputera wyświtlał się błąd w zaworze przdepływu powietrza, po usunięciu błędu chwiłe było dobrze a potem szarpanie wracało dopiero jak mechanik - nie z serwisu - wsadził swoje łapki i chciał zdemątowąc felerny zawór okazało się że jeden z przewodów elektrycznych jest przełamany i czsami się rozłączał co powodowało szarpanie. Przweodzik wymieniony i po problemie
Flaha Opublikowano 16 Listopada 2009 Opublikowano 16 Listopada 2009 auto pod maską jest jak z salonu, niby jakim cudem mógł się sam z siebie przełamać u mnie "kabelek"?? Stawiam na padające PD... Ponowię pytanie - czy jeżdżąc do końca aż PDek padnie całkowicie, nie narobię jakichś szkód w silniku?
audiomaniak Opublikowano 16 Listopada 2009 Opublikowano 16 Listopada 2009 pierwsze co zrób zanim kupisz PD to po doginaj blaszki i wsuwki od pompowtrysków ja tak miałem szarpało przy 2000obr. i powyżej 3000obr. a teraz spokój wszystko śmiga jak należy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się