maciejusz Opublikowano 22 Stycznia 2007 Opublikowano 22 Stycznia 2007 Niedługo stuknie roczek odkąd jeżdzę TDI i.. mam wrażenie, że powoli niszczę sprzęgło Doszedłem do takiego wniosku przy okazji siedzenia w jakimś nowym Audi w salonie. Tam sprzęgło tak specyficznie pracuje. Przypomniało mi się od razu, że w moim też tak chodziło, co sprawiało mi tudności i dosyć często powodowało gaśniecie silnika. Otóż przy puszczaniu sprzęgła moża było wyczuć jakby dwa stopnie z jaką pedał reaguje na nogę. Zakałam, że sprzęgło jest wciśnięte. Puszczam je powoli, przez moment lekko idzie a później (chyba gdy już zaczynało 'łapać') trzeba było uważać, bo za szybkie popuszczanie kończyło się zatrzymaniem silnika. Teraz pedał pracuje równomiernie i zaczyna 'łapać' trochę 'wyżej'. To chyba objaw zużycia?! Lubie jeździć płynnie, także nie lubię szarpać samochodem. W praktyce przekłada się to na to, że startuję z 1000rpm stopniowo dodając gazu popuszczam sprzegło. Jak Ty robisz? Może lepiej jest ruszać 'strzałem' sprzęgła przy 2000rpm lub coś w tym stylu? Tylko że wtedy auto się rozpędza, co w korkach nie jest zbyt praktyczne. Jak wtedy z żywotnością sprzęgła? Jaka jest jego normalna żywotność dla tego (96kW, 6 biegow) silnika?
Sprinter Opublikowano 22 Stycznia 2007 Opublikowano 22 Stycznia 2007 Dziwne pytanie w kategorii jak ruszać... Nie wiem nawet czy to powinno tyczyć się samego diesla. Jeśli mówisz o "skoku" na nowym sprzęgle, to wynika z prostej kwestii, musi się po prostu ułożyć. Oczywistym jest, że się zużywa, więc jeśli zaczyna się robić ciut wyższe to norma. Co do samej techniki ruszania, to należy tylko zachować płynność. Każdy sam czuje swoje auto i wie czy podnieść obroty przed ruszaniem na 1500 czy na 1200 tak żeby nie przydusić silnika, a zarazem uzyskać płynny start. Będziesz startował z 3000RPM to je zabijesz, będziesz startował z 900RPM zamęczysz silnik...
podsi Opublikowano 22 Stycznia 2007 Opublikowano 22 Stycznia 2007 nie ma filozofii, TDI ruszy nawet bez gazu z 2...bez najmniejszego problemu
Sprinter Opublikowano 22 Stycznia 2007 Opublikowano 22 Stycznia 2007 nie ma filozofii, TDI ruszy nawet bez gazu z 2...bez najmniejszego problemu Nie zgodzę się, bardzo łatwo zadusić każdego diesla w manualu, nawet na jedynce.
Joseph Opublikowano 22 Stycznia 2007 Opublikowano 22 Stycznia 2007 Ja staram się tak ruszać żeby obroty nie przekroczyły 1000-1100rpm dopóki mam nogę na sprzęgle. Drugi wariant to strzał ale to w rzadkich okresach głupawki. Nie żeby to przy mocy AFNa było aż tak krytyczna sprawa Pozdrawiam
pet3r Opublikowano 22 Stycznia 2007 Opublikowano 22 Stycznia 2007 a mnie wydaje sie, ze puszczajac sprzeglo bardzo powoli i plynnie, wyczuwajac w ktorym momencie auto przyspiesza, mniej zuzywasz sprzeglo niz przy szybkim puszczeniu na wyzszych obrotach. to, ze sprzeglo sie zuzywa, to przeciez calkowicie normalny objaw, podobno pozniej, gdy lapie juz wyzej niz fabrycznie, szybkosc zuzywania sie spada. tak jak mowi podsi, tdi ruszy spokojnie z dwojki nawet bez gazu tylko noga kierownika musi byc bardzo delikatna moze doswiadczenie mam nieduze, ale w korkach moja prawa noga nie dotykala gazu, ruszalem samym sprzeglem.
Gość Murzyn Opublikowano 23 Stycznia 2007 Opublikowano 23 Stycznia 2007 maciejusz, hmm jak masz probley z ruszaniem audi to zapraszam na jazde testowa poldonem pozniej nie tworzysz takeigo tematu :one:
Gość MorgothDBMA Opublikowano 23 Stycznia 2007 Opublikowano 23 Stycznia 2007 ruszam różnie z 1dynki rusza bez gazu, z gazem na 1-2 kRPM, można też popiszczeć z 2jki nigdy nie próbowałem raz ruszyłem niechcący z trójki, słabo szedł, musiałem sporo gazu dodać, potem się skapowałem że to 3jka.....
bratpit Opublikowano 23 Stycznia 2007 Opublikowano 23 Stycznia 2007 hmm ja puszczam sprzęgło bez gazu jak czuje ze auto zaczyna ruszac to puszczam sprzęgło i wciskam gaz i jade
Gość MorgothDBMA Opublikowano 23 Stycznia 2007 Opublikowano 23 Stycznia 2007 no ja włąśnie tak w 95% przypadków, większe RPM rzadziej i na ciepłym tylko
PeryA4 Opublikowano 23 Stycznia 2007 Opublikowano 23 Stycznia 2007 w korkach tez nie uzywam gazu do ruszania... nawet ostatnio przy ruszaniu pod gore ruszalem samym sprzeglem a prawa noga na hamulcu i jak zaczynalo brac to hamulec out i gaz... :one: bez zadnego przyduszania :one:
BarthPL Opublikowano 24 Stycznia 2007 Opublikowano 24 Stycznia 2007 Nie zgodzę się, bardzo łatwo zadusić każdego diesla w manualu, nawet na jedynce. A ja sie Sprinter, nie zgodze. Diesla naprawde ciezko zadusic. Po przesiadce z benzyny jest to praktycznie niemozliwe.
ZIOOLKO Opublikowano 24 Stycznia 2007 Opublikowano 24 Stycznia 2007 Niedługo stuknie roczek odkąd jeżdzę TDI i.. mam wrażenie, że powoli niszczę sprzęgło Doszedłem do takiego wniosku przy okazji siedzenia w jakimś nowym Audi w salonie. Tam sprzęgło tak specyficznie pracuje. Przypomniało mi się od razu, że w moim też tak chodziło, co sprawiało mi tudności i dosyć często powodowało gaśniecie silnika. Otóż przy puszczaniu sprzęgła moża było wyczuć jakby dwa stopnie z jaką pedał reaguje na nogę. Zakałam, że sprzęgło jest wciśnięte. Puszczam je powoli, przez moment lekko idzie a później (chyba gdy już zaczynało 'łapać') trzeba było uważać, bo za szybkie popuszczanie kończyło się zatrzymaniem silnika. Teraz pedał pracuje równomiernie i zaczyna 'łapać' trochę 'wyżej'. To chyba objaw zużycia?! Lubie jeździć płynnie, także nie lubię szarpać samochodem. W praktyce przekłada się to na to, że startuję z 1000rpm stopniowo dodając gazu popuszczam sprzegło. Jak Ty robisz? Może lepiej jest ruszać 'strzałem' sprzęgła przy 2000rpm lub coś w tym stylu? Tylko że wtedy auto się rozpędza, co w korkach nie jest zbyt praktyczne. Jak wtedy z żywotnością sprzęgła? Jaka jest jego normalna żywotność dla tego (96kW, 6 biegow) silnika? Zdradze ci tajemnice Audi AG W nowych Audi jest sprzęgło, w którym jest nowy patent samoregulatora docisku, ma on niwelować zmiany grubości tarczy sprzęgła. Polega to na tym, że dla kierowcy powolne kończenie się sprzegła ma być niewyczuwalne. Patent ten ma jeden minus. Po około 100 kilkudziesięciu tysiącach kilometrów wychodzi na jaw niedoskonałość wynalazku, sprzęgło slizga się nieraz (odczuwalne przy dynamicznej zmianie biegów), jest bardzo miękkie. U mnie ten moty wystąpił miesiąc temu (około 180 tyś) - tydzień się pomęczyłem i przeszło. Kolega w 1.9 tdi po czipie miał to samo przy przebiegu 140 tyś. Tak więc nie przejmuj się wszystko jest ok, pewnie Ci sie docisk reguluje.
damos Opublikowano 25 Stycznia 2007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 A ja sie Sprinter, nie zgodze. Diesla naprawde ciezko zadusic. Po przesiadce z benzyny jest to praktycznie niemozliwe._________________ hi hi hi... Po przesiadce z benzyny dusiłem (gasiłem przy ruszaniu) diesla notorycznie - normalnie wstyd Żona miała to samo.... Może to kwestia benzyniaka, jakim jeździłeś ?
adadur Opublikowano 25 Stycznia 2007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 Wiem o czym kolega pisze bo w pierwszym półroczu użytkowania autka na palcach da sie policzyć wtopy przy ruszaniu jak u młodego kierowcy, najczęściej kiedy chciałem sprawniej zastartować. Poprostu za szykbo puszczone w stosunku do obrotów. Może faktycznie spowodowane to jest zużyciem sprzęgła ale napewno nie wymaga one jeszcze wymiany (chyba żekomuś to strasznie przeszkadza) - bynajmniej u mnie, zdążyłem się "nauczyć" i zapomniałem obecnie o problemie. TDI przy odpowiednim puszczaniu sprzęgła da sie ruszyć z każdego biegu - no nie próbowałem z 5-tym.
BarthPL Opublikowano 25 Stycznia 2007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 hi hi hi... Po przesiadce z benzyny dusiłem (gasiłem przy ruszaniu) diesla notorycznie - normalnie wstyd Żona miała to samo.... Może to kwestia benzyniaka, jakim jeździłeś ? Seat Leon 1.6, Fiat Punto, Skoda Fabia i jeszcze pewnie pare innych.
Jaro Opublikowano 25 Stycznia 2007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 wydaje mi sie odnosnie sprzegla ze gdy bierze nizej, to wtedy wysiada, a jak Ci bierze wyżej to jest tak jak pisal Ci ZIOOLKO,Czyli wszystko OK :diabel:
Gość Murzyn Opublikowano 26 Stycznia 2007 Opublikowano 26 Stycznia 2007 dzis jechalem 1.8TQ z nowym sprzeglem zenada....jak tak to chodzi w nowych autach to ja dziekuje...jakby butem w swieze g...no wdepnac. zero zyczucia...to nie dla mnie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się