Skocz do zawartości
IGNOROWANY

nie wiem co robic z moja audi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nic dziwnego jak to 2.5TDI pozbywaj się tego

Jeździłeś 2.5 TDI? Przedstaw jakie koszty i w co włożyłeś :-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Dokladnie czemu uwazasz ze skarbonka bez dna ? Zepsuc sie moze wszystko jak w kazdym samochodzie , jak dbasz tak masz a jedynym sensownym swapem jest 2,7 bit a nie 1,9

Wysłane z mojego E2003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Najwięcej do powiedzenia w temacie 2.5 mają ci którzy zero styczności z tym mieli, owszem, mają bolaczki te silniki, ale po jakim przebiegu... Na pewno jak ktoś nowe 2.5 kupował to nie na takie kilometry jak 1.9 więc pogadamy realnie w nie o 200tys kilometrów przebiegu w naszym kraju :-) sam jeżdżę 1.9 ale już w podwórku stoi 2.5 quattro 180KM i zamienię czapkę na kapelusz według niektorych, ale mój świat i moja frajda z jazdy :-D

Wracając do tematu to jeśli kolega zna to auto, wie co jest spoko a co nie to tylko kwestia kalkulacji co ile wyniesie i czy warto, jeśli zamknie się w 16tys z zakupem i wkladem w niego to już warto, jeśli mialoby 20tys wyjść to nie wiem czy jest sens się bawić, lepiej rozebrać na części wtedy :-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

powiem i ja

zrobiłem generalny remont silnika 5 lat temu. pisałem wtedy i pytałem was o kilka rzeczy......ile dałem nie pytajcie.

na liczniku wtedy miałem 242.000, przez te 5 lat natrzaskałem 110.000 km bez żadnej awarii

Jeżdżę dalej.... i nie zamierzam się z nim rozstawać.....

decyzja należy do właściciela, jak bardzo kocha swoje auto!

ps...a przepraszam...JAKIŚ rok temu, padła mi turbina z powodu pęknięcia oringu rurki olejowej(powrotnej).

I całe szczęście!! bo okazało się, że regenerowana turbina nawet w połowie nie dawała tej mocy co używka ze skody Superb

WYMIENIAŁEM SAM.

teraz czuję koniki pod butem, frajda jakich mało.

Edytowane przez GreGoriO
Opublikowano (edytowane)

Nic dziwnego jak to 2.5TDI pozbywaj się tego

Jeździłeś 2.5 TDI? Przedstaw jakie koszty i w co włożyłeś :-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

miałem okazje się przejechać a4 kolegi z tym silnikiem lepiej się zapytać czego jeszcze nie wymieniał :facepalm:

znalezienie zadbanego 2.5 tdi graniczy z cudem, każdy ma swoje zdanie na ten temat :hi:

Edytowane przez maniekaudia4
Opublikowano (edytowane)

Zależy od egzemplarza, kupilem 2.5 automata 150KM na części, motor wytrzymał od katowania na zimnym, poprzez gnojowice z oleju ( miska rąbła na lawecie, zalalem starym z wymian w 1.9) po palenie gumy automatem, części się rozprzedaly, wpadlo zatarte quatro 180KM, wymiana silnika, porzucenie pompy wtryskowej z tego zatartego i chodzi, odrazu dostał nowy olej, przeszedł fazę testów chciałbym pogonic 1.9 a pojeździć 2.5 ponieważ nic nie dzieje się z tym silnikiem ;-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Marcin974
Opublikowano

No to żeście mi namącili w głowie ? . ja generalnie nie mogę narzekać na silnik . auto jest u nas od 5 lat i z silnikem nie miało problemów . Strzeliła pompa paliwa , alternator a reszta to raczej zużycie i brak odpowiedniej pielęgnacji ( zaniedbanie). Przebieg auta jest raczej sporawy wiec ma prawo się upominać o lekarza ???

Opublikowano

Kolego naprawiaj to co masz i basta. Doprowadzisz do stanu i gwarantuje Ci ze będziesz jeździł z uśmiechem na twarzy. Nie słuchaj znawców którzy jeżdżą padaczkami 1.9 i uważają że są nie do zajechania. Poczytaj w podpiętych ile te padaczki 1.9 maja problemów.

A zdrowe 2.5 to goni takie 1.9 bez mydła.o świetnym dźwięku 2.5 nie wspomnę. A takie 2.5 BAU jak masz, to już jest majstersztyk. Doprowadź tylko silniczek do perfekcji.

Opublikowano

Kolego naprawiaj to co masz i basta. Doprowadzisz do stanu i gwarantuje Ci ze będziesz jeździł z uśmiechem na twarzy. Nie słuchaj znawców którzy jeżdżą padaczkami 1.9 i uważają że są nie do zajechania. Poczytaj w podpiętych ile te padaczki 1.9 maja problemów.

A zdrowe 2.5 to goni takie 1.9 bez mydła.o świetnym dźwięku 2.5 nie wspomnę. A takie 2.5 BAU jak masz, to już jest majstersztyk. Doprowadź tylko silniczek do perfekcji.

1.9 padaczki ? no to sie teraz zacznie awantura . ale jeżeli chodzi o dźwięk to masz całkowicie rację - jest czego posłuchać ❤❤
Opublikowano

o świetnym dźwięku 2.5 nie wspomnę

heheheheheheh, od kiedy klekot jest świetnym dźwiękiem? :D

Do autora tematu- na Twoim miejscu rozeznałbym się jaki będzie mniej więcej koszt doprowadzenia tego samochodu do ładu, bo jak napisałeś w pierwszym poście- trochę go boli :)

Byle nie podejmować decyzji zbyt pochopnie ;)

Opublikowano

Nic dziwnego jak to 2.5TDI pozbywaj się tego

Jeździłeś 2.5 TDI? Przedstaw jakie koszty i w co włożyłeś :-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

miałem okazje się przejechać a4 kolegi z tym silnikiem lepiej się zapytać czego jeszcze nie wymieniał :facepalm:

znalezienie zadbanego 2.5 tdi graniczy z cudem, każdy ma swoje zdanie na ten temat :hi:

to kolega pewnie kupił zarżniętego z przebiegiem 220 a realnym 450tyś o którego nikt nie dbał a zadbany 2.5 o istna bajka :)

niestety, ale nawet jakość pracy naszych mechaników pozostawia wiele do życzenia, te matoły(nie wszyscy) nie potrafią chociażby nawet porządnie ustawić rozrządu w 1.9 TDI PD(chodzi o synchronizację wałka-dla nich to czarna magia) a jak widzą 2.5 to dostają drgawek, więc na naszych miszczów też należy brać poprawkę, pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Nic dziwnego jak to 2.5TDI pozbywaj się tego

Jeździłeś 2.5 TDI? Przedstaw jakie koszty i w co włożyłeś :-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Prawie nowa skoda superb 2004 rok, do 120,000 km miała już wymianę silnika i drugi zaczynał mieć przeboje. Miała ten "najlepszy" Dziękuję. Poszła do żyda za grosze w 2009 roku, żyd jeszcze miał później sapy, bo mu silnik zdechł. Przy okazji, chyba przez rodzaj wtrysku, ten tdi to najgorzej brzmiąca v6 na rynku. 3.0 tdi v6 przy tym gniocie to dźwiękowa poezja.

Edytowane przez Picknick
Opublikowano

Biała? :-D Jak napisałeś "prawie nowa" w dodatku skoda to bardziej wieje mi autami flotowymi, wiec uznajmy że przyjmujemy do wiadomości Twój przypadek i współczujemy, a drugi silnik dostała nowy?

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

mam 2.5 TDI które ma nalatane 406tyś km. i nie powiem złego słowa na ten motor

Opublikowano (edytowane)

Prawie nowa, czyli kupiona z przebiegiem 70,000 tysięcy km od Niemieckiego kontrahenta-przyjaciela mojej firmy. Silnik był wymieniany oczywiście na gwarancji jeszcze u kontrahenta, bo był to praktycznie nowy samochód. Nie biała, tylko czarna, na full wypasie, elektryce, pamięciach, żółtej skórze, rns-d itp. czyli to co kupuje typowy właściciel niemieckiej firmy. Czyli kupione zostało auto, w którym silnik ma z 15000 km bez żadnej wiedzy o syfiliźmie tej jednostki, bo w Polsce jeździły wtedy następcy 126p, czyli uno i inne punto.

Edytowane przez Picknick
Opublikowano

mam 2.5 TDI które ma nalatane 406tyś km. i nie powiem złego słowa na ten motor

hehe ładny przebieg , pokonałeś mnie , ja mam tylko 330000
Opublikowano

Jestem posiadaczem 2,5tdi AKE (po programie) od 7tygodni,nawet sie nie najezdziłem bo wciaż cos robie.

Juz ogarniete rozrzad zawias wycieki plyny konsola srodkowa rns blutek itd......masakra ale efekt konkret

Strasznie sie bałem jak słucham negatywnych opiniii wokoło na temat tej jednostki. Choć ostatnio postanowilem wymienić separator oleju bo wyczytałem ze jest to ważny element do bezawaryjnosci 2,5tdi i co sie okazuje odma ma tyle lat co same auto :facepalm: wiec ja pytam jak ma być dobrze i bezawaryjnie.

Rozrzad ogarniety wałki sprawdzone wtryski rownierz , pierd..........jeżdze i sie ciesze dzwiekiem oraz przyspieszeniem :decayed:

Opublikowano (edytowane)

Ok ludziska , uczepiliście się silnika a ja mam sporo więcej problemów z autem . pytanie brzmiało czy według was ludzi którzy mają dużo większe doświadczenie w naprawie oraz kosztach warto jest dokładać do mojego auta czy pojeździć póki nie padnie i kupić następne. Zdaje sobie sprawę że nie można ocenić auta nie widząc go osobiscie ale mniej więcej ile mogą mnie kosztować poszczególne rzeczy? Otwarcie i przegląd silnika który poniżej turbo przyspiesza jak 126p a z turbiną chodzi jak złoto

Wycieki oleju

Przegląd wału napędowego , trochę puka i dostaje wibracji

Wymiana nadkoli przód - rdza

Lakierowanie nadkoli , maski , zderzaka auto jeździ głównie po autostradzie więc przód jest całkowicie rozstrzelany przez kamyczki

Zawieszenie - 330000 km amorki oryginalne ?

Reszta jest kosmetyczna wiec pomału ogarnę

Listwy , fotel , przyciski itp

Wiem że to sporo ale kupując nastepne auto to minimum 3000 euro a nie wiadomo na co sie trafi i czy nie będzie jeszcze gorzej a ja na chwilę obecną nie mogę sobie za bardzo pozwolić na nie planowane wydatki gdyż czeka mnie przeprowadzka do Polski.

Edytowane przez Orayle
Opublikowano

Przyczepili się bo opinie o 2.5tdi niestety pochlebne nie są...ale mówia to ci którzy 2.5tdi nie mieli a tylko słyszeli,że się psują a sami jeżdżą takimi co się nie psuja nigdy czyli 1.9tdi albo 2.0 ALT - bez urazy..Miałem już wiele aut łącznie z 1.6, 1,9tdi, 1.8, 1.8t i innymi i w każdym się coś popsuło i coś wymieniałem...Opowieści o kosztach naprawy silnika 2.5tdi idących w dziesiątki tysięcy to już bajka z przed lat chyba żę robisz to w ASO..

Masz BAU po wymianie rozrządu na poprawionej hydraulice i lepszej pompie / mniej awaryjnej/ i przepływce Hitachi to znajdź ogarniętego mechanika i zapytaj ile weźmie za robotę żeby to fajnie działało.. ALE PODSTAWA to diagnoza i tutaj bez VAGa się nie obejdzie jeśli chodzi o silnik a reszta to już robota i wiedza mechanika..

Lakierowanie i blacharka +- 1500pln za 4 elementy..

Amorki kupisz na forum sprawne za kilka stówek

Plastiki ogarniesz na spokojnie w Polsce po powrocie..

Twoja decyzja ale jak kupisz inne auto to myślisz że kupisz igiełke bez wkładu... :decayed::wink:

Opublikowano

Przyczepili się bo opinie o 2.5tdi niestety pochlebne nie są...ale mówia to ci którzy 2.5tdi nie mieli a tylko słyszeli,że się psują a sami jeżdżą takimi co się nie psuja nigdy czyli 1.9tdi albo 2.0 ALT - bez urazy..Miałem już wiele aut łącznie z 1.6, 1,9tdi, 1.8, 1.8t i innymi i w każdym się coś popsuło i coś wymieniałem...Opowieści o kosztach naprawy silnika 2.5tdi idących w dziesiątki tysięcy to już bajka z przed lat chyba żę robisz to w ASO..

Masz BAU po wymianie rozrządu na poprawionej hydraulice i lepszej pompie / mniej awaryjnej/ i przepływce Hitachi to znajdź ogarniętego mechanika i zapytaj ile weźmie za robotę żeby to fajnie działało.. ALE PODSTAWA to diagnoza i tutaj bez VAGa się nie obejdzie jeśli chodzi o silnik a reszta to już robota i wiedza mechanika..

Lakierowanie i blacharka +- 1500pln za 4 elementy..

Amorki kupisz na forum sprawne za kilka stówek

Plastiki ogarniesz na spokojnie w Polsce po powrocie..

Twoja decyzja ale jak kupisz inne auto to myślisz że kupisz igiełke bez wkładu... :decayed::wink:

No właśnie obawiam się że kupię minę i wtedy będzie lipa . dlatego wolałbym naprawiać moje . muszę zorganizować tego vaga i brać się do roboty . autko przyjedzie do Polski to się je zrobi na bóstwo :naughty: .dzięki wielkie za konkretny komentarz .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...