Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BRD] DPF zapchany - 51 tyś. przebiegu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Heat, ja mialem dokladnie ten sam problemy, ale w innym silniku - 2.5TDi.

U mnie byl zapchany kat, cisnienia wariowaly i efekty dzwiekowe byly takie jak wlasnie piszesz... moze u Ciebie jest wlasnie problem z DPFem? :mysli:

Opublikowano

W sumie powinienem wszystko wiedziec na dniach . Do tej pory wychodzilem z zalozenia , ze samochody sie serwisuje w autoryzowanych stacjach i to byl moj blad . Znalazlem dobry warsztat , ktory polecil mi osobnik , ktory zawsze wychodzil z takiego zalozenia jak ja wiec licze na to , ze ludzie tam beda znali sie na rzeczy a nie jak w NOMA2 beda mi wmawiali , ze dziwne odglosy to normalna rzecz lub tez reklamacje startej skóry na kierownicy beda odrzucali stwierdzeniem o "złym sposobie użytkowania" .

Trudno , czlowiek uczy sie na bledach , juz wiem ze lepiej bylo wziac golasa 3.0TDI i poprzez allegro go sobie za gorsze upodobnic do mojego no ale coz madry Polak po szkodzie :decayed:

Jak bede mial jakies cenne informacje to na pewno je tutaj umieszcze

Opublikowano

No to witam w klubie "znikajacej mocy w BRD" :confused4:

U mnie co prawda nigdy sie DPF nie zapchal a nawet nigdy mi sie kontrolka DPF-a nie pojawila ale spadki mocy dotknely i mnie .

Byly podejrzenia , ze spadki zwiazane sa z DPF-em i mialem wgrywany nowy soft , ktory mial wyeliminowac te problemy ale nic to nie pomoglo . Dopiero czyszczenie wtryskiwaczy myjka ultradzwiekowa (czy jakos tak) rozwiazalo problem.

Moje objawy wygladaly tak, ze samochod zdecydowanie inaczej reagowal na gaz , tak jakby caly soft byl przeprogramowany na taki w ktorym turbo zalacza sie dopiero powyzej 2,5tys obr/min :mysli: Palil przy tym jak porypany . Ten odglos o ktorym piszesz pojawial sie zawsze wtedy gdy zdejmowalem noge z gazu , byl szczegolnie slyszalny podczas zmiany biegow i moim zdaniem nie jest to zaden blow-off bo przeciez slyszalbym go rowniez wtedy gdy samochod jezdzi normalnie . Na serwisie staraja sie mi wmowic do dzisiaj , ze to normalny odglos ale w tym samym serwisie twierdzili , ze to na 100% nie problem z wtryskami a do dzisiaj prowadza akcje na szeroka skale czyszczenia wtryskow :polew:

Ten dzwiek przypomina mi odglos czegos co sie zaciera i to mnie troche martwi a jeszcze bardziej olewka ludzi , ktorzy za przeproszeniem powinni latac kolo mojej d*py zeby mi to naprawic no ale to Polska wiec czemu sie dziwic...

Obecnie samochod ma przejechane 65tys km , jest po gwarancji i na razie jezdzi . Juz raz mialem podobne objawy chociaz nie tak straszne ale podczas postoju wyczulem dziwny smrodek z silnika tak jakby zjarane klocki podczas ostrego hamowania i nie wiem czy dobrze kombinuje ale chyba byl to smrodek z DPF-a ktory widocznie w tym momencie sie oczyszczal ? Wiem , ze gdzies kiedys o tym czytalem , ze podczas procedury oczyszczania DPF-a uruchomionej przez sterownik samochod przechodzi w tryb , w ktorym zwieksza sie moc a obniza moment obrotowy albo na odwrot :decayed: Juz nie pamietam ale na 100% cos takiego czytalem . Wiec moze to jest wszystko jakos powiazane...

W kazdym badz razie czekam na moment w ktorym znowu dotkna mnie spadki i wtedy przejade sie na hamowanie zeby sprawdzic jaka samochod ma wtedy moc i bede dzialal dalej , na razie odpukac ale wszystko jest ok , co nie zmienia faktu , ze z niecierpliwoscia czekam na dzien w ktorym ktos w koncu powie "TO JEST ZEPSUTE TO TRZEBA WYMIENIC I BEDZIE OK" bo chcialbym ze spokojem zawirusowac autko a na razie sie troche boje o jego przyszlosc

Aha : u mnie problem wzrastal kiedy lalem do baku Vervy Ultimate i inne cuda . Na normalnym ON jezdzil troche lepiej . Olej zawsze leje z dyrektywa 507 no i leje go jak to w 2.0TDI - co chwile :decayed:

1.) Nowy soft wgrali mi przy okazji akcji fabrycznej, n-ty raz auto w serwisie, NIC pozytywnego to nie dało, powiem inaczej jeszcze bardziej pogorszyło sprawę... auto ma od tego czasu nierówne obroty na biegu jałowym....

2.) Pali jak smok nadal.... 8-12 l/ 100km

3.) Ten dziwny dzwięk jest tak irytujacy, że muszę słuchac głośniej radio... dodatkowo, pewnie "coś" sie rozsypuje, nie wierzę w to, że "ten typ tak ma"....... to, że to zawór upustowy usłyszałem w serwsie inżyniera Bełtowskiego :gwizdanie:

Auto jest w niezależnym serwisie, efekt jak i sprawców zamieszania mam nadzieje poznać niebawem....

Opublikowano

Ten model tyle niestety pali.....mnie też. A co to za niezależny serwis??? dobrze wiedzieć bo ja ze swoim w kilku byłem i niestety rozkładali ręce a najlepiej to trafić do pasjonata z garażu, albo samemu pogłębiać wiedzę, to trwa czasem i miesiąc ale wychodzi i taktaniej :> :tongue4:

Opublikowano

Te 205 KM to jak by się uparł to może i z DPF-em by pochodziło, tak sobie myślałem o 220

Oczywiście :tongue4:

Zobacz na silniki BMN, które są konstrukcyjnie lepsze od BRD, mają ten sam układ zasilania, lepszy FMIC, różnią się turbiną, ale mają podobnie wydajne do KKK turbo GT1749VC i mimo przechwałek niektórych "miszczów" tuningu nie mogą przekroczyć 200 KM, a jak przekraczają to albo uda im się spalić DPF, albo łapią ciągłe notlaufy. Realnie mają tak po 190-195 KM, a na paliwie zimowym spada im moc do ok 185 KM.

Więc 220 KM to szybciej ja osiągnę ze 2.0 TDI 16V 140 KM bez DPF, jak powieszę na kolektorze wylotowym np. GT2256 + duży centralny FMIC + wydech. Poszukaj A4 Patroxa w wykreasch i będzie wszystko jasne.

Chyba, że wypierdzielisz DPF.

Opublikowano
Ten odglos o ktorym piszesz pojawial sie zawsze wtedy gdy zdejmowalem noge z gazu , byl szczegolnie slyszalny podczas zmiany biegow i moim zdaniem nie jest to zaden blow-off bo przeciez slyszalbym go rowniez wtedy gdy samochod jezdzi normalnie

wsyztskie BRD ktorymi jeździłem delikatnie " sapaly " przy zmianie biegów zwłaszcza jak przyspieszalem na pełnym otwarciu przepustnicy.Moze to jakieś zawory typu Dump valve albo Wastegate w turbo takie dźwięki wydaj..... o ile BRD je ma ?

Faktem jest ze z pośród 4 którymi jeździłem tylko dwa przyspieszały az milo a reszta osiągami nie odbiegalal od mojego 140 konnego BLB :rolleyes:

Opublikowano

Turbina BRD już malutka nie jest - więc często to "sapanie" to praca powietrza i przepływ ładunku przez dwa SMIC-e. BRD nie ma żadnego westgate tylko turbinę VTG jak każda TDI w nadwoziu A4 B7.

Opublikowano

Turbina BRD już malutka nie jest - więc często to "sapanie" to praca powietrza i przepływ ładunku przez dwa SMIC-e. BRD nie ma żadnego westgate tylko turbinę VTG jak każda TDI w nadwoziu A4 B7.

o widzisz czlowiek sie zaeszcze czegos dowie w kazdym razie kazda ktora jezdzilem sapala :)

Opublikowano

PROBLEM WRÓCIŁ !

Znów to samo, tryb awaryjny, kontrolka świec żarowych, check , DPF ;(

Znów ASO - diagnoza !!!!! (przebieg 51049km)

DPF ma 95% zapchania, grozba pożaru........ bezwzgledna wymiana.....

Koszt 5tys zł.......

Ałdi :polew:

Tak na serio to sił brak......... :sick3:

Opublikowano

Jak nie masz gwarancji to wywal dpf-a w cholere i tyle...

btw - byly BRD bez DFPa?

Opublikowano

Jak nie masz gwarancji to wywal dpf-a w cholere i tyle...

btw - byly BRD bez DFPa?

Tak sobie teraz kojarze fakty...........

Auto od sierpnia 2008 straciło gwarancję...

Było 2 lub 3 razy w ASO z powodu akcji fabrycznych (tracił moc) w zasadzie od tego czasu są z autem jaja :sick3:

Być może jakiś życzliwy pracownik podmienił DPF ? :gwizdanie:

Teraz musztarda po obiedzie, ale świta mi ta myśl - jako bardzo realna wersja zdarzeń.....

DPF-em zajmie się TTC - myslę, że skutecznie :cool1:

p.s.

Czy BRD ma taki DPF ?

http://www.moto.allegro.pl/item606087281_filtr_dpf_2_0_tdi_170km_vw_skoda_seat_fap.html

Opublikowano

Kilka informacji w temacie, od znawców problemu.

Cytat:

"Lampka mil ma sygnalizować potrzebę regeneracji dpf-a,powinniśmy udać się na przejażdżkę około 15 min z prędkością min 60 km/h .W tym czasie dpf powinien osiągnąć temp min 500 stopni C i cząstki sadzy zebrane w dpf-ie wypalają się.Ale zawsze zostaje popiół ,którego nie da sie usunąć.Po każdej regeneracji objętość dpf-a zmniejsza się!!!!!!!!!!.

Kontrola stopnia zużycia filtra cząstek polega na różnicy ciśnień przed filtrem jak

za nim. Komputer obserwując różnice ciśnień oceni w jakim stopniu zużycia jest

filtr. Kiedy stwierdzi, że już pora go oczyścić, czeka aż kierowca da mu szanse

(nieraz sygnalizując to lampką). Kierowca to oczywiście lekceważy, a nieraz nawet

nie ma pojęcia że jego filtr sie przepełnia bo nie ma takiego komunikatu na desce,

wiec jezdzi dalej, aż filtr osiągnie ok 80% przepełnienia, ale wtedy jest już za pózno.

Wtedy takie autko ląduje u mechanika, mechanik odczytuje błąd "filtr cząstek przepełniony", jego pierwsza myśl to "ooooo kur...a", ale analizując głębiej jak to działa stwierdza że wcale nie jest to skomplikowane i że nie on będzie miał problem tylko klient.

Zaczyna sprawdzać drożność wężyków przed i za filtrem, czy przypadkiem nie

są zamienione, (jeśli auto diagnozowane przez mechanika miało silnik D4D CAT, to mechanik w tym momencie zaprzestał poszukiwania bo usterkę znalazł, ok 90% usterki w tym silniku to zapchane sadzą węże pomiędzy filtrem a czujnikiem, wada ta została usunięta poprzez zwiększenie średnicy rurek, jak i zmianę oprogramowania by filtr miał szansę dopalić się w warunkach miejskich, czy na tych zmianach problem z filtrem w Toyocie sie zakończy, czas pokaże).

W następnym etapie poszukiwań mechanik jest coraz bliżej finału, postanawia sprawdzić czujnik różnicy ciśnień, lecz w nim nie ma co szukać jeśli nie jest zamoczony, uszkodzony mechanicznie, nie pokazuje różnicy ciśnień na zapłonie, choć trafiają sie skrajne przypadki uszkodzenia tego czujnika, ale wtedy to chyba tylko podmiana, w celu ustalenia diagnozy.

Przerwa pomiędzy komputerem, a czujnikiem odpada bo sterownik zinterpretuje taką

usterkę jako przerwę w obwodzie. Aby trafić na usterkę komputera z zapisywaną usterką

"filtr cząstek przepełniony" to trzeba mieć wyjątkowego pecha.

Pozostaje nam rzeczywiście przepełniony filtr, ale w tym wypadku to też nie my mamy

problem tylko klient, który nie dopuszcza myśli wymiany filtra za grubo ponad 1000,

a przecież on sam zakupił auto z tym gównem i sam go zapełnił.

Możemy napotkać na jeden problem, kiedy filtr zostanie przepełniony a sterownik

zablokuje dopalanie i cierpliwie będzie czekał na adaptacje "po wymianie filtra",

a my nie będziemy mieli czym tego zrobić. Nawet jeśli zmienimy filtr na nowy to

klient nie będzie widział efektu końcowego, a co za tym idzie to wiemy najlepiej.

Co do symulacji sprawnego filtra, jego stopień zużycia określany jest tylko na

podstawie różnicy ciśnień, wiec ............................, tylko jaki będzie tego skutek?

Odpowiedz na pytanie nasuwa sie sama, że nie my (poza jedną przeszkodą na którą

możemy napotkać "sprzęt") będziemy mieli z tym problem, tylko użytkownik który

w swojej furze ma nieszczęsnego DPFa."

Nic dodać nic ująć, tak użytkowników tego rozwiązania technicznego uziemił producent :>

Opublikowano

wywalenie DPF-a oraz korekta softu nie stanowi juz problemu ....

Opublikowano

Mam pytanie od kiedy w TDI jest Blow-off :) z tego co wiem to go tam nie ma :)

Opublikowano

wywalenie DPF-a oraz korekta softu nie stanowi juz problemu ....

a jakie to mniej więcej koszty (samo wywalenie DPFa)? :gwizdanie:

Opublikowano

Pewnie tak powiedzieli w Auto Specjalu??? :naughty: też miałem taką sytuację z zatkanym DPF, też powiedzieli 95 % więc zapłaciłem za diagnozę i podziękowałem i co.... dziś jeżdzę z tym samym DPF-em i jakoś się wszystko da, a ASO od tego momentu omijam szerokim łukiem.

Co do DPF to w BRD jest z oznaczniem 8E0 254 750 F lub H i to nie jest ten który jest w linku

Opublikowano

Pewnie tak powiedzieli w Auto Specjalu??? :naughty: też miałem taką sytuację z zatkanym DPF, też powiedzieli 95 % więc zapłaciłem za diagnozę i podziękowałem i co.... dziś jeżdzę z tym samym DPF-em i jakoś się wszystko da, a ASO od tego momentu omijam szerokim łukiem.

Co do DPF to w BRD jest z oznaczniem 8E0 254 750 F lub H i to nie jest ten który jest w linku

To co zrobiłeś, że jezdzisz? :gwizdanie:

jesli możesz..... :cool1:

Opublikowano

BRD to jednak konstrukcje którymi Audi nie powinno się chwalić.

Podczas mojego 4 miesięcznego używania samochodu (auto kupione od pierwszego właściciela w Polsce, pełna historia serwisowa, 1 rejestracja 20 grudnia 2006, przebieg wtedy 46 000 km, auto do końca 2010 na przedłużonej gwarancji) odnotowałem już chyba wszystkie opisane w tym wątku problemy :

1. Brak mocy + bardzo duże spalanie. Po kupnie pojechałem zrobić soft i okazało się, że auto nie trzyma mocy i momentu (148km i 300nm), a przebieg momentu jest wręcz tragiczny. Byłem w dwóch ASO w Warszawie i nie wiedzieli dlaczego tak się dzieje ?? (bo przecież jak VAG nie wskazuje błędu to go nie ma....). Dopiero na tym forum znalazłem opisany jeden analogiczny przypadek i jego rozwiązanie (czyszczenie wtryskiwaczy), pojechałem do wskazanego ASO i po zapłacie 1800 PLN problem został rozwiązany (185km 380Nm) ale niestety było to "czyszczenie" a to pod gwarancję rozszerzoną nie podchodzi !!

2. Autko chodziło dobrze więc dwa czy trzy dni później pojechałem po raz kolejny zrobić soft do Mastersa. Po sofcie autko ma 200km i 420 Nm i śmiga bardzo przyjemnie - znacząco o około 1l spadło też spalanie w trasie ale to raczej kwestia wyczyszczenia wtrysków

3. Od samego początku występuje w autku to dziwne "mruczenie" (lekko metaliczny dzwięk) przy odpuszczeniu gazu na niskich obrotach [ ASO nie zdiagnozowało w związku z tym żadnego problemy]

4. Po odetkaniu wtryskiwaczy i zrobieniu softa po raz pierwszy pojawiłą się kontrolka czyszczenia DPF. Po kontakcie z tunerem i jezdzie zgodnie z zaleceniami (stała prędkość obrotowa, na 3-4 biegu) po 5 minutach takiej jazdy kontrolka zgasła i wszystko wróciło do najlepszego porządku.

a) Kiedy jadę w trasie wszystko chodzi idealnie : silnik pracuje równo, mało pali, nie załącza się procedura czyszczenia DPF.

B) Kiedy dużo jeżdżę po mieście (albo raczej stoję w korkach) to raz na 10-14 dni załącza się procedura czyszczenia (zawsze na szczęście tylko z tą jedną kontrolką na komputerze) i po 5-10 minutach jazdy jak w punkcie 4 filtr się czyści.

Jak często podobna procedura odpala się w waszych autach ?

5. Od jakiś 2 tygodni gdy silnik się jeszcze nie nagrzeje delikatnie pływają obroty (tak w zakresie 900-1050). Niby niczym negatywnym w moim odczuciu się to do tej pory nie objawiło ale jest to strasznie denerwujące (Jak będę miał wolną chwilę do podjadę i sprawdzę na VAS)

Macie może podobne problemy ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...