Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Czy biodiesel jest bezpieczny dla silnika ?


pawelmienko

Rekomendowane odpowiedzi

90% moich tankowań jest na Shellu. Leję tam zwykłego diesla. 3 razy tankowałem na bliskiej BIO i naprawdę jest różnica w przyśpieszeniu. Pokonuję dziennie tą samą trasę (ok 44km) do pracy i z pracy. Mam gdzie przycisnąć i muszę stwierdzić, że BIO szybciej mi znika niż diesel. Wróciłem do ON

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się tankować na Shellu lub BP, ale tak naprawdę nigdy nie wiadomo na jakie paliwo w tym chorym kraju się trafi.

Znajoma, która pracowała do niedawna na BP mówiła mi, że paliwo przejeżdża zaplombowane i na stacji nie ma najmniejszych szans na kombinowanie i nigdy nic takiego się nie zdarzyło. Nie wiadomo co dzieje się przed przyjazdem, zaplombowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lał to ktoś do pompowtrysków?

Jak na razie wolę dołożyć parę groszy na litrze i tankować tylko Vervę na Orlenie i V-Power na Shellu... z nadzieją, że jeżeli nawet nie jest lepsze, to może chociaż mniej syfu tam pływa :kox: Od kąd mam A4 tylko to leje :wink4: Nigdy nic złego mi się na tych paliwkach nie działo więc nie planuję nic zmieniać :cool1: Dodatkowo na shellu przy zatankowaniu co najmniej 25 litrów v-powera dodają napój energetyczny pod tą samą nazwą za 1 zł :kox::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MYŚLĘ ZE SPOKOJNIE MOŻNA WLEWAC MAM ZNAJOMYCH KTURZY TYLKO TO WLEWAJĄ I SAME POZYTYWY

Jak też jak bym miał 15-letniego Golfa 1,6 to bez wahania BIO w niego bym lał, a może i olej z frytkownicy.

A tak na poważnie myślę, że nie warto oszczędzać tych kilku, kilkunastu groszy na litrze i wlewać BIO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MYŚLĘ ZE SPOKOJNIE MOŻNA WLEWAC MAM ZNAJOMYCH KTURZY TYLKO TO WLEWAJĄ I SAME POZYTYWY

Jak też jak bym miał 15-letniego Golfa 1,6 to bez wahania BIO w niego bym lał, a może i olej z frytkownicy.

A tak na poważnie myślę, że nie warto oszczędzać tych kilku, kilkunastu groszy na litrze i wlewać BIO.

To nie kilkanaście groszy tylko w nawet 50-60 gr na litrze. Bioester kosztuje 2.99zl na Bliskiej, a zwykła ropa na Statoil, BP, Orlen 3.50-3.60. Kilka groszy taniej bedzie na Auchan (3.38) i Neste (3.46). Więc cena jest niezaprzeczalnie dobrym argumentem. Natomiast co do spalania i jakości samego paliwa można polemizować. Ja tankowałem kilkakrotnie Bioester do pełna w lato 2008 gdy ropa była po 4.50 na Auchan, a normalnie ok. 4.80 na markowych stacjach. Bioester był wtedy po 3.99. Opłacało się, ale gdy ropa wróciła do normalnej ceny zrezygnowałem, bo frytasami waliło jak stałem w korku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bardzo przykre doświadczenie z BIO.

Pacjent Audi 100 86 r na 2.0D. Mówiono że to jeździ na oleju po frytkach, więc się odważyłem i zatankowałem to BIO na Bliskiej, pełen bak.

Różnicy w spalaniu nie zauważyłem, działał tak samo, poza jednym mankamentem, zaczął dymić przy odpalaniu na niebiesko (miał problemy z odpalaniem, tak jak zawsze palił od strzału i pracował normalnie tak teraz trzeba było dodac gazu i po odpaleniu nierówna praca, po rozgrzaniu wracał do normy), stwierdziłem że wyjeżdżę i wrócę na ON.

Wróciłem na ON a tu dalej to samo, podejrzewam uszkodzenie wtrysków, ale na 100% jeszcze nie wiem co mu jest, ma bardzo duże trudności z odpaleniem. Kompresja niby w normie, przyśpiesza normalnie, ale to dymienie i odpalanie na pełnym gazie raczej nie jest wskazane.

Do A4 i passata tego na pewno nie wleję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bardzo przykre doświadczenie z BIO.

Pacjent Audi 100 86 r na 2.0D. Mówiono że to jeździ na oleju po frytkach, więc się odważyłem i zatankowałem to BIO na Bliskiej, pełen bak.

Różnicy w spalaniu nie zauważyłem, działał tak samo, poza jednym mankamentem, zaczął dymić przy odpalaniu na niebiesko (miał problemy z odpalaniem, tak jak zawsze palił od strzału i pracował normalnie tak teraz trzeba było dodac gazu i po odpaleniu nierówna praca, po rozgrzaniu wracał do normy), stwierdziłem że wyjeżdżę i wrócę na ON.

Wróciłem na ON a tu dalej to samo, podejrzewam uszkodzenie wtrysków, ale na 100% jeszcze nie wiem co mu jest, ma bardzo duże trudności z odpaleniem. Kompresja niby w normie, przyśpiesza normalnie, ale to dymienie i odpalanie na pełnym gazie raczej nie jest wskazane.

Do A4 i passata tego na pewno nie wleję.

Szkoda autka,ale może nie problem był w paliwie... Podobno (tak słyszałem) od biodiesla rozpuszczają się uszczelki w pompach paliwowych i siada korekcja wtryskow. Kolega zatankował do swojej audiczki a3 1.9tdi bioestra i mówił, że silnik zaczął łapać muła (notlauf powyzej 120km/h). Z tym że jakos nie chce mi się w to wierzyć, że przez paliwo mogą się nagle takie cuda dziać. To jest tak samo jak z 'niby' rozszczelnieniem silnika przez olej syntetyczny - jak silinik jest zdrowy to mu syntetyk nie zaszkodzi, a jak jest padliną to minerał go dokończy tylko. Moze z tym bioestrem jest tak samo - jak wszystko w układzie paliwowym zdrowe to nie powinno nic się dziać. :mysli:

A jak fura jest paździoch to później się szuka winnego - a to przez paliwo, a to zły olej wlany, a to coś innego... :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od biodiesla raczej nie - za malo jakby to ujac oleju w oleju ;) natomiast przy czystym oleju (vide rzepak) to juz troche gorzej bo rzeczywiscie moze zaistniec taka ewentualnosc ale to trzeba naprawde sporo czasu lub kiepskich i starych przzewodow :) osobiscie mi sie to nie udalo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze to nie mam najlepszego zdania o bio. Zatankowałem kiedyś z ciekawości to i jakiś bardziej mułowaty był i bardziej kopcił. no i przejechałem o jakieś 50 km mniej niż na normalnej. Z ciekawości zrobiłem inny eksperyment i zmieszałem bio z opałem i proszę się nie śmiać ale samochód zaczął jakoś lepiej pracować niż na zwykłym bio a co śmieszniejsze lepiej niż na normalnej ropie. Nie wiem co było tego przyczyną ale dla pewności teraz leje już tylko normalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowy ale chce podzielic sie swoim przypadkiem. Pare dni temu zatankowałem juz prawie pusty zbiornik do pełna bio, wspomne ze moim mautkiem zrobiłem juz 26000 i nic sie nie działo az do tej pory. Po tankowaniu zrobiłem moze jakies 50 km i wruciłem do domu. Nastepnego dnia nie mogłem juz odpalic auta, co zagladam pod spod i widze wielka plame oleju okazało sie ze bioester jakos rozpuscił gumowe wezyki przelewowe i zamiast paliwo wracac lało sie na ziemie. Wymieniałem wezyki ale puki całe nie zleciało sytuacja sie powtarzała. Na prawie pusty zbiornik zalałem szela powera no i jest narazie ok ale nie do konca. Czuje wyrazny ubytek mocy na wszystkich biegach i choc rosna obroty przyspieszenie ma teraz marne poza tym zaowarzyłem jakis wyciek zpod 2 wtrysku od strony rozrzadu i boje sie ze to moze miec zwiazek, mam nadzieje ze innych uszczelek nie rozpusciło.Jutro jade do mechanika zeby go obejrzał. Konczac nie polecam tego syfu moze mozna na tym frytki smarzyc ale nie jezdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to wyda się dziwne, ale od wymiany wtryskiwaczy jeździłem na V-power diesel glt i auto mialo jakiegoś muła, wczoraj zalany jakiś zwykły diesel i nie dość, że jakieś stuki ucichły to jeszcze lepiej się zbiera :blink: Aż nie chce mi się wierzyć, że to od takiego paliwa mogły być problemy, ale dopiero jeden dzień i to mógł być przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest przypadek, jeżdżę ostatnio głównie na shellowskim paliwie, najczęściej na tym gtl (już wyjaśniam dlaczego-akurat shell ma b. wygodny system kart paliwowych, nie trzeba tracić czasu na dyktowanie - w całej EU - danych do faktury itp, a przy okazji jest dodatkowy rabat) i są to paliwa najbardziej kopcące a i kultura pracy silnika pozostawia wiele do życzenia, i nie piszę tu o jednym baku tylko ok 5-6 tys. przejechanych ostatnio na Shellu (różne stacje-więc też nie można zwalić winy na konkretnego sprzedawcę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem tak do mojej bylej audi 80 1z lalem wszystko bio, zwykly ON, ON z bialorusi, opal, i verve i na kazdym paliwie moc mial taka sama spalanie takie same i zapalal tak samo ale jeszcze raz mowie to byl 1z :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również mam negatywne zdanie nt. Shell V-power. Tankowałem tylko to paliwko i po 20kkm padł mi PDek :disgust:. Teraz po wymianie na nowe tankuje tylko na Statoil bezsiarkowe. Generalnie to paliwo zawiera siarkę, ale nie w takich ilościach jak każdy inny ON :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga Koledzy! Strzeżcie się biopaliwa!

Estry z biopaliwa przedostają się do oleju silnikowego, niszczą film olejowy powodując utratę lepkości oleju i przy dłuższych interwałach między wymianami oleju mogą spowodować zatarcie silnika.

Powyższą informację wyczytałem z ulotki na stacji Esso w Niemczech w landzie Meklenburg Vorpommern w związku ze zwiększeniem dawki bioestrów w biopaliwie bodajże z 5% do 7% w 2009 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bio paliwa to nic innego jak oleje pochodzenia roślinnego .Występują w zasadzie w trzech różnych stężeniach. B-100 to samoistne 100% paliwo pochodzące z przerobu oleju pochodzenia roślinnego. W zasadzie jest to doskonały rozpuszczalnik na który mało odporne są elementy gumowe instalacji paliwowej począwszy od przewodów paliwowych na uszczelniaczach różnego typu kończąc. w zasadzie nie nadaje się do pojazdów w których smarowanie pompy wtryskowej odbywa sie przy pomocy paliwa. Doskonale sobie na nim radzi mercedes 200 d i podobne modele. Ich instalacja zasilająca w paliwo nie zawiera elementów gumowych narażonych na rozpuszczenie.Pompa paliwa jest smarowana olejem silnikowym więc tego typu pojazd jest praktycznie przystosowany do takiego paliwa i podobne konstrukcje silnikowe innych producentów.

B-20 To paliwa reklamowane przez koncerny paliwowe jako mało siarkowe ( i to prawda ,bo 20 %paliwa nie zawiera wogóle siarki) a przy tym dodatek bio skutecznie podnosi wartość paliwa odczuwaną jako " przyrost mocy i zmiejszone spalanie " Z testów wynika że "ten rozpuszczalnik " ma bardzo dobrą skuteczność w napędzaniu silników diesla.

EN-590 to nic innego jak ON który tankujemy na stacjach paliw i niestety zgodnie z ustawą koncerny paliwowe mają prawo do dodawania 5 do 7 % biopaliwa do oleju napędowego nie informując nawet o tym potencjalnych nabywców. Tak więc w świetle prawa nasze TDi karmione są niewielkim dodatkiem bio-estrów czy tego chcemy czy nie. A zupełnie innym problemem jest liczba cetanowa paliwa - a to jest naważniejszy składnik na którym najczęściej kantują podejrzane stacje które " chrzczą " paliwa.Powinna ona wynosić ok. 50 i takie paliwo daje najlepsze osiągi .Polska norma to nie mniej niż 46. Jako informację podam ,że olej opałowy ma liczbę cetanową = 20 . A taka jakość paliwa powoduje spadek mocy i bardzo twardą pracę silnika. Absolutnie nie nadaje się do silników typu coomon raile .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak to sie ma do pompek mozna lac czy nie zabardzo ?

Ja mam na klapce wlewu paliwa naklejkę "NOT FOR BIODIESEL" i sądzę że u Ciebie bedzię tak samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...