Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ubytek oleju 700ml/1000km pomocy !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie chcę już zakładać nowego tematu bo pisałem już wcześniej w różnych tematach i o poborze oleju w moim CGLC i aktualnie o remoncie silnika. Po remoncie przejechane ma 555 km - na bagnecie serwisowym z allegro pokazywało na początku 24 kreski dziś zmierzyłem i po 555 km jest 18 kresek - trochę mi się nogi ugięły. Pomiędzy 0 a 24 wchodzi 1L? Monit o dolanie max. 1L pojawia się jak jest na 0 kresce? W warsztacie mówili, że może łyknąć przy docieraniu, ale czy to nie za dużo jest? Po przejechaniu ok.1800/2000 km ma być kolejna wymiana oleju/filtra. To jest ten bagnet:

001.thumb.jpg.5bb35a7531f4971aeac960d78737af34.jpg

Edytowane przez Berserker
Opublikowano (edytowane)

Przecież między minimum a maksimum masz 1l, z tego co wychodzi w tablicy, to od 0 do 24 jest litr. Ile musiałeś dolać żeby był maks?

Edytowane przez Langista
Opublikowano (edytowane)

Nic nie dolewałem na razie. Dziwne, że na 60 km i 150 km pokazywało jeszcze max. 24 a tu nagle na 550 km już spadło na 18. Jeśli od 0 do 24  jest 1L to wychodzi, że ubyło 250 ml. Czy na dotarciu to normalne - dolać mu do pełna czy na razie obserwować? Remont, że praktycznie jak nowy silnik i dalej to samo - WTF?

Edytowane przez Berserker
Opublikowano

Obserwuj jak na razie. 1l między wymianami to norma, a podczas docierania pierścienie się układają i jeszcze mogą nie zbierać całego oleju ze ścianek. Na moje po dotarciu obserwuj zużycie oleju 

Opublikowano (edytowane)

Dziś przejechałem 160km - łącznie od remontu 711km zrobionych. Ubywa oleju - poszukałem równego miejsca - po 20 minutach zapłon i na FIS pokazało już dokładnie w połowie między min. a max. tak jakby jeszcze więcej brał niż przed remontem (a ubywało 0.5 l na 1000km).  Dziś DPF od remontu po raz drugi wypalał się już nie po 380 km a po 300km. Jeżdżę tak by trzymać obroty od 1.5 tys. do 3 tyś. różnymi biegami oprócz 6 - nie po emerycku ani nie po wariacku.   Po niedzieli dzwonię do warsztatu co oni na to - masakra jakaś - jeszcze stwierdzą, że źle dotarłem auto lub że może do 10 tyś. może brać chociaż warsztat ma renomę i robił wiele takich silników. Chyba, że tak ma być na dotarciu?

Edytowane przez Berserker
Opublikowano

A co miałeś robione w silniku? Dół? Turbo nie puszcza? Głowica OK? Zakład jakiś w miarę ogarnięty? Dostałeś jakieś informacje, fotki jak wyglądał silnik w środku i co ich zdaniem było nie tak?

Opublikowano (edytowane)

Zakład ogarnięty - wszystko weryfikowali i mierzyli. Robiony był szlif, obróbka części silnika, planowanie bloku silnika, planowanie głowicy, komplet nowych tłoków, regeneracja turbiny i DPF, nowe panewki korbowodowe, zestawy montażowe wtryskiwacza, napęd pompy oleju i wiele pomniejszych części. Byłem w warsztacie jak rozebrali silnik - właściciel pokazywał na cylindrach czy tulejach wyrobiony próg wyczuwalny palcem. Kolektor wydechowy zawalony nagarem i olejem. Olej szedł na turbinę od kolektora ssącego. Po drodze wyszło, że było też pęknięte gniazdo zaworowe. Co chwilę robią takie silniki jak odbierałem swój samochód to też A6 stała po remoncie  i Q5. W wycenie naprawy pisze, że jest okres rękojmi i gwarancji na części i naprawy 1 rok a remont zakończony raptem 2 tygodnie temu. 

Edytowane przez Berserker
Opublikowano

Czy to możliwe, że turbina mogła zostać źle zregenerowana przy remoncie silnika i teraz puszcza olej czy tam nie da się zrobić nic źle - mechanik patrzył i jest tam olej w tym grubym wężu gumowym. Ubywa 0.7 l na 1000 km. Warsztat twierdzi, że przy silniku z ich strony nie ma prawa być coś źle zrobione. W tych rurkach plastikowych co są koło gniazd jest sucho.  Kazali jeszcze pojeździć z 1000 km  i będą dawać turbinę do reklamacji bo to ktoś inny regenerował. Na chwilę obecną auto ma 3 tyś. przejechane od remontu. 

Opublikowano
14 minut temu, Berserker napisał(a):

Czy to możliwe, że turbina mogła zostać źle zregenerowana przy remoncie silnika i teraz puszcza olej czy tam nie da się zrobić nic źle - mechanik patrzył i jest tam olej w tym grubym wężu gumowym. Ubywa 0.7 l na 1000 km. Warsztat twierdzi, że przy silniku z ich strony nie ma prawa być coś źle zrobione. W tych rurkach plastikowych co są koło gniazd jest sucho.  Kazali jeszcze pojeździć z 1000 km  i będą dawać turbinę do reklamacji bo to ktoś inny regenerował. Na chwilę obecną auto ma 3 tyś. przejechane od remontu. 

O w mordę ...

A może zapchana odma od początku robiła Ci taki cyrk z poborem oleju skoro cała reszta robiona i to samo..... ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...