Mandat a komornik

[marekg]

Witam,

Mam problem, otóż na początku września dostałem mandat, który oczywiście na drugi dzień zapłaciłem. Dzisiaj jednak odebrałem pismo od komornika, że wchodzą mi na wynagrodzenie. Zakład pracy pewno też już dostał i z następnej wypłaty będą chcieli mi ściągać ten cholerny mandat. Oczywiście wydrukowałem już sobie potwierdzenie przelewu i wygląda na to, że w Urzędzie Wojewódzkim jakaś kretynka nie popatrzyła nawet czy mandat został zapłacony czy nie. We czwartek pędzę do komornika i powiem mu co o nim myślę, bo to już jest szczyt chamstwa żeby nawet nie sprawdzić co się podpisuje. Ma ktoś podobne przejścia na swoim koncie? zastanawiam się jak im dać popalić za taki numer. Pal licho mnie ale wysłali takie coś do pracodawcy a tego nie podaruję.

[vdm]

US jest jak policja, jak z nimi będziesz podskakiwał, to całą historię twoją sprawdzą i będziesz latał z papierami do skarbówki. Wiem bo kolega tak miał, nie dawali mu spokoju, aż wreszczie matka mojego innego kumpla mu pomogła bo pracuje w US i zagadała jak trzeba. Ale jak chcesz to walcz trzymam kciuki

[slaweq]

zastanawiam się jak im dać popalić za taki numer. Pal licho mnie ale wysłali takie coś do pracodawcy a tego nie podaruję.

Jedyne co możesz zrobić to iść do komornika i grzecznie pokazać dowód wpłaty. Wyluzuj troche bo hasła "tego im nie podaruje" w kierunku organów skarbowych są delikatnie mówiąc śmieszne. Pewnie zawalił ktoś w Urzedzie Wojewódzkim, a komornik wykonał tylko swoją robote jak po 7 dniach nie zobaczył pieniedzy na koncie. NIC im nie zrobisz.

[Tukan]

Stary proponuje spokój z nimi nie wygrasz załatw to spokojnie tak jak pisze Sławeq. Ja nie place mandatu juz od roku i nic nie przysłali,teraz tylko czekac na pismo :gwizdanie:

[SoMeS]

a ja bym im dowalił i wniósł do sądu sprawę o zniesławienie..

[domjenick]

Stary proponuje spokój z nimi nie wygrasz załatw to spokojnie tak jak pisze Sławeq. Ja nie place mandatu juz od roku i nic nie przysłali,teraz tylko czekac na pismo :gwizdanie:

...poczekaj,jak bedziesz robil rozliczenie podatkowe i bedą zwroty podatku :gwizdanie: pierwsi sie tym zajma... wiem,co mówie...

[Gość MACHINE]

Mi ostatnio sami z konta ściągnęli za mandat + odsetki. W sensie wezwali mój bank do przelewu...

[pawelc]

Stary proponuje spokój z nimi nie wygrasz załatw to spokojnie tak jak pisze Sławeq. Ja nie place mandatu juz od roku i nic nie przysłali,teraz tylko czekac na pismo :gwizdanie:

...poczekaj,jak bedziesz robil rozliczenie podatkowe i bedą zwroty podatku :gwizdanie: pierwsi sie tym zajma... wiem,co mówie...

Dokładnie :>. A jak nie będziesz miał zwrotu podatku, to zwrócą sie do firmy w której pracujesz :gwizdanie:.. Ja tak miałem

[rafalekx]

jak po 7 dniach nie zobaczył pieniedzy na koncie.

Właśnie... a jak np. dzisiaj mi wypada 7 dzień do zapłaty mandatu, dzisiaj tego zrobić nie mogę bo wiadomo święto... I zapłacę jutro to co odsetki mi naliczą? :gwizdanie: Czy przedłużą mi o jeden dzień ze względu na to święto? Chyba że przelać im kasę z konta?

[Yelo]

Ostateczny termin zapłaty to 7dni, lub najbliższy dzień roboczy po 7 dniu.

[rafalekx]

lub najbliższy dzień roboczy po 7 dniu.

Dzięki o to mi chodziło

[moskal]

u na s w Polsce niestety jest tak że jak ty sie pomylisz to ci doj**ią , ale jak oni sie pomyla to nawet "przepraszam" nie usłyszysz. tak było , jest i bedzie. niestety

[Andrzej88]

jak po 7 dniach nie zobaczył pieniedzy na koncie.

Właśnie... a jak np. dzisiaj mi wypada 7 dzień do zapłaty mandatu, dzisiaj tego zrobić nie mogę bo wiadomo święto... I zapłacę jutro to co odsetki mi naliczą? :gwizdanie: Czy przedłużą mi o jeden dzień ze względu na to święto? Chyba że przelać im kasę z konta?

Ja powiem tak - każdy swój mandat płaciłem przez komornika, tzn. jak komornik zapukał do drzwi, a mnie akurat nie było to płaciłem naughty: Jeżeli dostałem mandat w wysokości 100zł to po wizycie komornika przelewałem 100zł chociaż podobno powinienem jeszcze zapłacić koszty komornika. Od 2 lat nic mi nie przyszło żeby zapłacić coś dodatkowo, a miałem już 3 takie sytuacje, za każdym razem zapłaciłem kwotę równą wysokości mandatu i spokój

[moskal]

ja tez płaciłem 4 razy przez komornika , do kwoty mandatu doliczali jakieś 5-7 pln

śmieszna kwota biorąc pod uwage to że musiał przyjechać do mnie do domu jakies 40 km w dwie strony :polew: :polew:

[duffy]

u mnie byl niedawno po zapomniane przeze mnie 50 zlotych i powiem wam ze faktycznie nie oplaca sie nawet leciec na poczte, wzial 52,50

[slaweq]

ja tez płaciłem 4 razy przez komornika , do kwoty mandatu doliczali jakieś 5-7 pln

śmieszna kwota biorąc pod uwage to że musiał przyjechać do mnie do domu jakies 40 km w dwie strony :polew: :polew:

Te dojazdy to mogą być dla nich bardzo opłacalne..., Za taki dojazd prywatnym autem komornik dostanie zwrot ok 33 zł. Kilkadziesiąt takich wyjazdów w miesiącu i pokaźna sumka im się uzbiera

[Piotrek98igo]

ja tak samo nighy nie place w terminie,zazwyczaj pismo przychodzi z US do wezwania i komornik sie odzywa...od 100zl zaplacilem po 6miesiach 3zl z czego nie mial wydac bo mu 5zl dalem i wyszlo 102zl :polew:

[Kowi87]

Ja czekałem aż mi sie przedawni mandat, przyszedł komornikpo jakiś 1,5 roku ,raz to nie otworzyłem przyszedł drugi raz i doliczył mi 15zł do wysokosci mandatu :gwizdanie:

Kolega po 3 latach nie zapłacił, mandat sie przedawnił(od straży miejskiej) a komornik u niego był z 5 razy i nic mu nie zrobił bo nie ma nic na siebie jedyne co miał to zablokowane konto

[nike21]

ja nigdy nie place w terminie... mandaty od Policji sciaga ze mnie US po ok roku ze 100zl robi sie 112,40

ostatnio oddzial egzekucyjny UM sciagal ze mnie mandat od strazy miejskiej... po półtora roku ze 100zl zaplacilem 102zl

nie warto sie spieszyc z mandatami bo koszta egzekucyjne sa banalnie smieszne a nie zawsze ma sie kase na mandat (w szczegolnosci jak to jest kilka stówek)

w przypadku autora watku proponuje na spokojnie wyjasnic sytuacje, przedstawic dowod zaplaty, a nie sie kłócić bo to nic nie pomoze a wrecz pogorszy sprawe

[MARiOLiNi]

Na miejscu kolegi sprawdziłbym jeszcze tytuł przelewu, jedna cyferka inaczej i nie zaksięgowali, ale nie wykluczone, że to oni dali d*py.

Ja od lipca nie zapłaciłem 200zł jak mnie pod Krakowem wysuszyli

a ja bym im dowalił i wniósł do sądu sprawę o zniesławienie..

Słyszałem, że grubą kasę się płaci za przypadkowe lub złośliwe dopisanie do KRD, ale to co innego.