majuDJ Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Opublikowano 24 Kwietnia 2011 A ja myślałem ze takie rzeczy na miasteczku nie mają miejsca ,bo się boja bo tam ze 20 kamer jest jak nie lepiej . Nie mogłeś podejść do DS Jowisz z piwem i spytać czy ochroniarz dałby Ci nagranie z tej kamery z tego dnia?
Kowi87 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 A ja myślałem ze takie rzeczy na miasteczku nie mają miejsca ,bo się boja bo tam ze 20 kamer jest jak nie lepiej . Nie mogłeś podejść do DS Jowisz z piwem i spytać czy ochroniarz dałby Ci nagranie z tej kamery z tego dnia? ten cały monitoring to jest pic na wode :gwizdanie: mógłbys pod kamera wybic szybe a i tak powiedzą że akurat tego nie zarejestrowali itd, co innego jak byś radiowóz przyatakował to odrazu byli by pod domem :gwizdanie:
michal.m Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 a co do włamań do samochodów i kradzieży radia lub np. cb radia to policja bardzo często,żeby mieć mniej roboty to specjalnie zaniża wartość skradzionych rzeczy żeby zmienić kwalifikacje czynu z przestępstwa na wykroczenie, sam to ostatnio przerabiałem jak wyciągnęli mi cb i podałem cenę 300 zł a oni potem piszą ze na portalach aukcyjnych takie cb używane kosztuje poniżej 250 zł a koszt szyby i jej wymiany nie jest wliczany do czynu. Czyli wniosek taki że złodziej jest po prostu w tym kraju chroniony prawem
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 No strasznie szybko minęły W robocie już siedzisz rafalekx ? Bo ja tak ;( i po świętach... i po Audi... A Ty co wymodziłes?
rafalekx Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 W robocie już siedzisz rafalekx ? Bo ja tak ;( nom I tak mogłem się spóźnić, przyjechałem na 8.30 i po Audi...
_Solar_ Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 nic... teraz mam 2 kółka i musze sie do tego przywyczaic.. bezpieczniej jest na miescie na 2 kolkach i przyjemniej [br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 09:33_________________________________________________a Rafałkowe audi równiesz poszło sie yebbac nie martw sie za kilka mc moze znajdziesz jeszcze takie samo narazie stara padlina musi Ci styknąć
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Aha bo zabrzmiało jakbys rozwalił
rafalekx Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 rower oszczędności? [br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 09:34_________________________________________________ a Rafałkowe audi równiesz poszło sie yebbac nie martw sie za kilka mc moze znajdziesz jeszcze takie samo narazie stara padlina musi Ci styknąć już nie ma na necie na handel? [br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 09:35_________________________________________________Co Ty mi tu pierd@lisz... jeszcze jest
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 a ja kupiłem w weekend tylne drzwi jeszcze tylko przód i zakładam W piątek czyściłem turbine i szlak mnie trafił jak wczoraj co jakiś czas mi awaryjny wkakiwał. Tylko jest jedna rzecz która mnie wpienia. Tam jest taka głać po której się przesuwają kierownice i są w niej wrzery których w normalny sposób się nieda ich zeszlifować papierem sciernym i chyba na tych wrzerach sie troszke blokuje bo jak na wyjetej poruszałem to tez czasem sie troszke przycinało Ale kierownice zeszlifowałem z pół milimetra i bałem sie je jeszcze bardziej szliwowac żeby ich za bardzo nie odchudzić
mrogal Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 a ja kupiłem w weekend tylne drzwi jeszcze tylko przód i zakładam W piątek czyściłem turbine i szlak mnie trafił jak wczoraj co jakiś czas mi awaryjny wkakiwał. Tylko jest jedna rzecz która mnie wpienia. Tam jest taka głać po której się przesuwają kierownice i są w niej wrzery których w normalny sposób się nieda ich zeszlifować papierem sciernym i chyba na tych wrzerach sie troszke blokuje bo jak na wyjetej poruszałem to tez czasem sie troszke przycinało Ale kierownice zeszlifowałem z pół milimetra i bałem sie je jeszcze bardziej szliwowac żeby ich za bardzo nie odchudzić cycu kierownice wyszlifuj ale odrobinke i wszystkie na raz przykladajac do papieru lezacego na czyms plaskim zeby wszystkie sie starly do rownego poziomu, co do muszli goracej to da sie wypolerowac z wzerami wlasnie to zrobilem i bede ta czesc u siebie podmienial łap fotke po polerce pasta jest lustereczko :good:
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 a ja kupiłem w weekend tylne drzwi jeszcze tylko przód i zakładam W piątek czyściłem turbine i szlak mnie trafił jak wczoraj co jakiś czas mi awaryjny wkakiwał. Tylko jest jedna rzecz która mnie wpienia. Tam jest taka głać po której się przesuwają kierownice i są w niej wrzery których w normalny sposób się nieda ich zeszlifować papierem sciernym i chyba na tych wrzerach sie troszke blokuje bo jak na wyjetej poruszałem to tez czasem sie troszke przycinało Ale kierownice zeszlifowałem z pół milimetra i bałem sie je jeszcze bardziej szliwowac żeby ich za bardzo nie odchudzić cycu kierownice wyszlifuj ale odrobinke i wszystkie na raz przykladajac do papieru lezacego na czyms plaskim zeby wszystkie sie starly do rownego poziomu, co do muszli goracej to da sie wypolerowac z wzerami wlasnie to zrobilem i bede ta czesc u siebie podmienial łap fotke po polerce pasta jest lustereczko :good: Ja męczyłem muszlę z godzine i to na poczatku grubym papierem i coraz cieńszym i moja ma nawet oprócz wżerów takie okręci jakby. Stwierdziłem, że nie możliwe jest wypolerowanie tak jak na foto i mnie zatkał Jak Ty to zrobiłes? Ręcznie? Bo nie wierzę że bez jakichś narzedzi mechanicznych tak to wygłaskałes [br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 11:14_________________________________________________a kierownice szlifowałem na płaskiej powierzchni wszystkie równo na rozłożonym arkuszu papieru. Najpierw grubszym 220 a później wodnym i wyszło jak lusterko.
mrogal Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 a ja kupiłem w weekend tylne drzwi jeszcze tylko przód i zakładam W piątek czyściłem turbine i szlak mnie trafił jak wczoraj co jakiś czas mi awaryjny wkakiwał. Tylko jest jedna rzecz która mnie wpienia. Tam jest taka głać po której się przesuwają kierownice i są w niej wrzery których w normalny sposób się nieda ich zeszlifować papierem sciernym i chyba na tych wrzerach sie troszke blokuje bo jak na wyjetej poruszałem to tez czasem sie troszke przycinało Ale kierownice zeszlifowałem z pół milimetra i bałem sie je jeszcze bardziej szliwowac żeby ich za bardzo nie odchudzić cycu kierownice wyszlifuj ale odrobinke i wszystkie na raz przykladajac do papieru lezacego na czyms plaskim zeby wszystkie sie starly do rownego poziomu, co do muszli goracej to da sie wypolerowac z wzerami wlasnie to zrobilem i bede ta czesc u siebie podmienial łap fotke po polerce pasta jest lustereczko :good: Ja męczyłem muszlę z godzine i to na poczatku grubym papierem i coraz cieńszym i moja ma nawet oprócz wżerów takie okręci jakby. Stwierdziłem, że nie możliwe jest wypolerowanie tak jak na foto i mnie zatkał Jak Ty to zrobiłes? Ręcznie? Bo nie wierzę że bez jakichś narzedzi mechanicznych tak to wygłaskałes [br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 11:14_________________________________________________a kierownice szlifowałem na płaskiej powierzchni wszystkie równo na rozłożonym arkuszu papieru. Najpierw grubszym 220 a później wodnym i wyszło jak lusterko. no wsio reka :jerk: powazka, jedynie dopolerowanie na idealne lusterko pasta zrobilem dremlem, ale to chwile, bo mi sie filc rwal, mozna to tez polernac skarpeta frotte i automaxem zaczynalem od papieru 80 chyba potem troche setka potem 360 potem 400 wodny na sucho, potem poprawka 400 na mokro potem 800 na sucho, potem 800 na mokro, a potem 1500 na sucho i potem na mokro i tak pare razy, najdluzej trzeba podzialac od 80 do 400 jak widzialem ze sa jakis ryski z grubego papieru to poprawka cienszym, byly wzery i syf okrutny, zamiast wody psikalem sobie jakims plynem do mycia felg jakims kerfurowym, zeby zdjac wzery musisz pojechac grubym papierem a ryski niwelujesz coraz cienszymi na koniec polerkja pasta sie 4 16'' wypolerowalo recznie to sie wie poswiecilem na turbine ze 4 h darcia ale takiego na lajciku :gwizdanie:
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 masakra Ja turbine miałem wszystkiego 2 godziny na zewnątrz i to z czyszczeniem wszystkiego a już mnie nerwica brała Wyjmie sie turbine od góry bez problemu? Bo nie będę juz drugi raz jechał do mechanika na podnośnik. Od dołu do niektórych śrub jest lepszy dostep. zastanawiałem sie czy nie dało by rady tam wcisnąc jakiejś tarczy z papirem na rzep ale niestety nie widziałem nigdzie takich małych. Mechanicznie to by wyszorował. Po dwóch godzinach nie czułem rąk od szorowania tego a Ty 4h samą tę gładź
mrogal Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 masakra Ja turbine miałem wszystkiego 2 godziny na zewnątrz i to z czyszczeniem wszystkiego a już mnie nerwica brała Wyjmie sie turbine od góry bez problemu? Bo nie będę juz drugi raz jechał do mechanika na podnośnik. Od dołu do niektórych śrub jest lepszy dostep. zastanawiałem sie czy nie dało by rady tam wcisnąc jakiejś tarczy z papirem na rzep ale niestety nie widziałem nigdzie takich małych. Mechanicznie to by wyszorował. Po dwóch godzinach nie czułem rąk od szorowania tego a Ty 4h samą tę gładź podobno wyciagniesz, ale i tak wydech trzeba pod autem rozpiac by go cofnac by nie opieral sie o turbine o jej wylot dokladnie a reszte srub ogarniesz od gory, nastekasz sie ale ogarniesz no czyszczenie turbiny troche trwa calej, najpierw to warto ja z dobe namoczyc w ropce, potem spryskac plynem do mysia silnikow, marewel ma za***isty plyn, taki agresywny ze pierdziu zre syf do bialej kosci no a potem szlifunki mi dobrze szla robota mialem sama dupke do czyszczenia, troche paluchy bola to przerwa :beer1: i potem od nowa, jak zacznie sie powierzchnia ładna robic to od razu wraca motywacja, tam jest doklownie kilka cm2 do polerowania wiec nie ma tragedii paluchy troche obdarlem na kostkach, nie domyje rak przez miesiac ale dalem rade , robieraj turbo i poswiec ktoras sobotke na porzadne czyszczenie
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 tak chyba zrobie. Ja w pitek kopło południa pojechałem do mechanika to wróciłem o 1 w nocy ale było robione jeszcze pare rzeczy a on był dość wstawiony Do tej pory nie domyłem rąk. Dobrze że twarz domyłem po zakładaniu odpływu oleju. Byłem jak murzynek bambo. Zastanawiam sie czy w w domu mnie nie wygonią bo co pojade na wieś to prawie non stop przy samochodzie a mama że kuźwa znowu aby przy samochodzie siedze. Wydech wyjmowałem bo mi spawał nowa plecionke ale wydaje mi sie że bez rozłaczania wydechu tez by może wyjął turbo. No nic zobacze, po jeżdżę tydzień i jak sie będzie dalej tak działo to rozbiore jeszcze raz. Ale tak mi sie nie chce że masakra. Ja męczyłem wtedy papierem tylko 220 więc może dlatego nie wydarłem tych grubych wrzerów.
mrogal Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 tak chyba zrobie. Ja w pitek kopło południa pojechałem do mechanika to wróciłem o 1 w nocy ale było robione jeszcze pare rzeczy a on był dość wstawiony Do tej pory nie domyłem rąk. Dobrze że twarz domyłem po zakładaniu odpływu oleju. Byłem jak murzynek bambo. Zastanawiam sie czy w w domu mnie nie wygonią bo co pojade na wieś to prawie non stop przy samochodzie a mama że kuźwa znowu aby przy samochodzie siedze. Wydech wyjmowałem bo mi spawał nowa plecionke ale wydaje mi sie że bez rozłaczania wydechu tez by może wyjął turbo. No nic zobacze, po jeżdżę tydzień i jak sie będzie dalej tak działo to rozbiore jeszcze raz. Ale tak mi sie nie chce że masakra. Ja męczyłem wtedy papierem tylko 220 więc może dlatego nie wydarłem tych grubych wrzerów. 220 to sobie mozna jezyk trzec zacznij od 80 i w gore gladz powierzchnie
pastaldo Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 tak chyba zrobie. Ja w pitek kopło południa pojechałem do mechanika to wróciłem o 1 w nocy ale było robione jeszcze pare rzeczy a on był dość wstawiony Do tej pory nie domyłem rąk. Dobrze że twarz domyłem po zakładaniu odpływu oleju. Byłem jak murzynek bambo. Zastanawiam sie czy w w domu mnie nie wygonią bo co pojade na wieś to prawie non stop przy samochodzie a mama że kuźwa znowu aby przy samochodzie siedze. Wydech wyjmowałem bo mi spawał nowa plecionke ale wydaje mi sie że bez rozłaczania wydechu tez by może wyjął turbo. No nic zobacze, po jeżdżę tydzień i jak sie będzie dalej tak działo to rozbiore jeszcze raz. Ale tak mi sie nie chce że masakra. Ja męczyłem wtedy papierem tylko 220 więc może dlatego nie wydarłem tych grubych wrzerów. 220 to sobie mozna jezyk trzec zacznij od 80 i w gore gladz powierzchnie :polew: może masz i rację :polew: Języka nie próbowałem i pewnie dlatego na to nie wpadłem :gwizdanie: A co do moczenia jej i preparatu do felg to ja używałem zmywacza do hamulców i sadza spływała pławie w całości przeraża mnie wizja wyciągania znowu ale cóż jak sie zrobi nie jak trzeba to do kogo pretensje. ;([br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 12:05_________________________________________________w sumie sama turbina do wyjęcia to pikuś najgorszy jest odpływ oleju z którym pieprzyłem sie pół godziny mimo tego że miałem samochód na podnośniku nad głową niby 2 śrubki ale zanim załapały to można sie pochlastac.[br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 12:08_________________________________________________mrogal kojarzysz moze czy stoi jeszcze w chełpie to A4 na czesci o którym mówiliście mi kiedys z puertosem ? To w moim kolorze. Może tylne prawe drzwi kupiłem ale musze jeszcze kupić prawy przód.
mrogal Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 tak chyba zrobie. Ja w pitek kopło południa pojechałem do mechanika to wróciłem o 1 w nocy ale było robione jeszcze pare rzeczy a on był dość wstawiony Do tej pory nie domyłem rąk. Dobrze że twarz domyłem po zakładaniu odpływu oleju. Byłem jak murzynek bambo. Zastanawiam sie czy w w domu mnie nie wygonią bo co pojade na wieś to prawie non stop przy samochodzie a mama że kuźwa znowu aby przy samochodzie siedze. Wydech wyjmowałem bo mi spawał nowa plecionke ale wydaje mi sie że bez rozłaczania wydechu tez by może wyjął turbo. No nic zobacze, po jeżdżę tydzień i jak sie będzie dalej tak działo to rozbiore jeszcze raz. Ale tak mi sie nie chce że masakra. Ja męczyłem wtedy papierem tylko 220 więc może dlatego nie wydarłem tych grubych wrzerów. 220 to sobie mozna jezyk trzec zacznij od 80 i w gore gladz powierzchnie :polew: może masz i rację :polew: Języka nie próbowałem i pewnie dlatego na to nie wpadłem :gwizdanie: A co do moczenia jej i preparatu do felg to ja używałem zmywacza do hamulców i sadza spływała pławie w całości przeraża mnie wizja wyciągania znowu ale cóż jak sie zrobi nie jak trzeba to do kogo pretensje. ;([br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 12:05_________________________________________________w sumie sama turbina do wyjęcia to pikuś najgorszy jest odpływ oleju z którym pieprzyłem sie pół godziny mimo tego że miałem samochód na podnośniku nad głową niby 2 śrubki ale zanim załapały to można sie pochlastac.[br]Dopisany: 26 Kwiecień 2011, 12:08_________________________________________________mrogal kojarzysz moze czy stoi jeszcze w chełpie to A4 na czesci o którym mówiliście mi kiedys z puertosem ? To w moim kolorze. Może tylne prawe drzwi kupiłem ale musze jeszcze kupić prawy przód. gadaj z puertosem, on bardziej w temacie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się