Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Nawiew i parujące szyby


TomMaster

Rekomendowane odpowiedzi

jak otworzysz maskę to po lewej stronie na podszybiu jest plastikowa puszka a w środku filtr :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz, czy niemasz mokrej podłogi. W moim AUDI po zerwaniu podłogi wylałem wiadro wody z deszczówki. Powód: zatkane odpływy w podszybiu pod akumulatorem i wspomaganiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, mam pytanie równie bystre jak oszczędność paliwa jeżdżąc bez nawiewu. Mianowicie: Czy po ofoliowaniu szyb istnieje możliwość, że szyby bardziej parują (jazda bez AC). Przy włączonej AC wszystko jest sucho i elegancko.

Może to kwestia PEŁNEGO odparowania wilgoci po obklejaniu... :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam panowie proponuje jak wam szyby parują to weźcie wilgotną szmatkę oraz szampon ale żeby był biały żadny kolorowy np. niebieski itp. namoczcie tą szmatkę tym szamponem i wytrzyjcie szyby od środka i poczekajcie aż wyschnie i macie po kłopocie :> szyby wam nie będą parować ja tak mam i jest luZ :evil:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary sposób rajdowców z tym szamponem, najlepiej niech jest przeciwłupieżowy (powaga) :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary sposób rajdowców z tym szamponem, najlepiej niech jest przeciwłupieżowy (powaga) :naughty:

Hyhy.. przeciwłupieżowy nie próbowałem musiałbym zobaczyć :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodów może być dużo..

nieszczelna nagrzewnica.

wilgotny filtr przeciwpyłkowy ( może nie masz tej małej rynienki nad tym filtrem.

auto ciągle zamknięte i przewilgocone.

brudny filtr przeciwpyłkowy

Tak na początek to polecam zostawić wszystkie drzwi otwarte na cały dzień jak najczęściej się da z wyciągniętymi wycieraczkami ze środka jeżeli mieszkasz w bloku to może być z tym problem :przebiegly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię kolego miałem ten sam problem coTy- wymieniłem filtr kabinowy i ok słyszałem też że jak szyby parują to można je od środka umyć czymś na alkoholu np. perfumami, spirytusem kosmetycznym itp. powinno pomoc pozdrawiam :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary sposób rajdowców z tym szamponem, najlepiej niech jest przeciwłupieżowy (powaga) :naughty:

przeciwłupieżowy :nabijasie: :laghing2:

aż sprawdzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wbić po 4 bary w oponę i też mniej spali albo jeździć za tirem jak mój stary toyotą karinąE za betoniarką 60km/h potrafił jeżdzić. Na trasie Warszawa - Gdynia niecałe 6l na 100km (1,6 107KM)

Ja tym na gazie 195km/h i to na zwykłej instalacji, na niższych biegach to tak dostawał, że z powrotem benzyna się włączała i oleju nawet mm nigdy nie ubyło, kochałem ten samochód. (I go rozwaliłem w rowie, 110km/h na 40, zakręt 90 stopni) :polew: :polew: :polew: :polew:

Przysięgam, że tak było i okazało się, że mój stary z oszczędności zrobił 130000 tyś km nie zmieniając amortyzatorów i poniosło mnie z drogi. Jeden obrót kierownicą mniej i pojechałbym prosto. 3sekundy wcześniej mogłoby zginąć 5 osób. Od tamtej pory nie trzeba na mnie uważać na drodze a ja nie oszczędzam na samochodzie. Na sobie oszczędzaj, tylko nie na jedzeniu bo zdurniejesz.

Po 130000km było 40-50% oryginalnych klocków bo nie hamował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wbić po 4 bary w oponę i też mniej spali albo jeździć za tirem jak mój stary toyotą karinąE za betoniarką 60km/h potrafił jeżdzić. Na trasie Warszawa - Gdynia niecałe 6l na 100km (1,6 107KM)

Ja tym na gazie 195km/h i to na zwykłej instalacji, na niższych biegach to tak dostawał, że z powrotem benzyna się włączała i oleju nawet mm nigdy nie ubyło, kochałem ten samochód. (I go rozwaliłem w rowie, 110km/h na 40, zakręt 90 stopni) :polew: :polew: :polew: :polew:

Przysięgam, że tak było i okazało się, że mój stary z oszczędności zrobił 130000 tyś km nie zmieniając amortyzatorów i poniosło mnie z drogi. Jeden obrót kierownicą mniej i pojechałbym prosto. 3sekundy wcześniej mogłoby zginąć 5 osób. Od tamtej pory nie trzeba na mnie uważać na drodze a ja nie oszczędzam na samochodzie. Na sobie oszczędzaj, tylko nie na jedzeniu bo zdurniejesz.

Po 130000km było 40-50% oryginalnych klocków bo nie hamował.

A teraz powiedz co ma twoja wypowiedź do parujacych szyb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedna podpowiedź... też walczyłem z wilgocią u mnie - sprawdziłem wszystko wietrzyłem auto ale to nic nie dało :disgust: okazało się, że mam zapchany odpływ przy akumulatorze ! woda się tam zbierała i jakimś sposobem dostawała się pod wykładzinę pod nogi pasażera.. !!!! pozbyłem się tego wysuszyłem auto i mam już spokój... polecam to sprawdzić :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedna podpowiedź... też walczyłem z wilgocią u mnie - sprawdziłem wszystko wietrzyłem auto ale to nic nie dało :disgust: okazało się, że mam zapchany odpływ przy akumulatorze ! woda się tam zbierała i jakimś sposobem dostawała się pod wykładzinę pod nogi pasażera.. !!!! pozbyłem się tego wysuszyłem auto i mam już spokój... polecam to sprawdzić :hi:

przeważnie tak sie dzieje jak czesto staje sie pod drzewami w jesień kiedy całe auto jest w liściach i dostają sie do tej właśnie rynnienki nad filtrem kabinowym i sie zatyka radze też sprawdzać to :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...