jaro4444 Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Wywalenie wałków nie jest panaceum na wszystko. Nie wiem co tam dalej masz namieszane w motorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdzi Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 jaro4444[/b], co byś teraz poradził jeśli po likwidacji wałków, przerobieniu pompy oleju dalej występują drgania na wolnych obrotach? poprawiłem link w poście powyżej, logi z wtrysków wydają się nie być najgorsze.. dwumas daje popalic pewnie ............. ale to walka z wiatrakami , ja przez jakis czas mialem zalzony jednomas jezdzilo sie super , zadnych drgani na jalowym zadnych wibracji podczas jazdy czyli toczego oczekiwalem od tego auta , po czym zalozylem fabrycznie nowy dwumas , i nawet na nowym sa juz drgania na jalowym ale totaka loteria bo nawet nowy ma takie luzy ze nie ma szans aby to dzialolo poprawnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro4444 Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Turdzi to po co wywalałeś jednomas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdzi Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 bo grzechotal walek atakujacy w skrzyni.Niestety TDI ma na jalowym za duze drgania i przenosilo je na skrzynie.Od 1200 obroto zanikaly , ale nie chcialem meczyc ani skrzyni ani wysprzelnika.Inaczej bym nie wracal do dwumasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajes666 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Witam! Jestem kolejnym posiadaczem a4 b7, który skorzystał z cennych postów niniejszego forum by uporać się z nieszczęsnym napędem wałków i pompy oleju. W moim aucie zużycie napędu (moduł wałków z napędem łańcuszkowym) przy przebiegu 182 kkm objawiało się głośną pracą silnika aż do wyświetlenia się komunikatu o ciśnieniu oleju. Komunikat ten pojawiał się po przekroczeniu 2 tys obr, a wcześniej przy gwałtownych przyspieszeniach. Nie zatarłem silnika bo natychmiast gasiłem i odpalałem pozostawiając go na wolnych obrotach by nie dobić turbiny. Po rozebraniu miski i przodu okazało się, że gniazdo imbusika było ok. natomiast sam imbusik posiadał znikome ślady zużycia, napinacz był sprawny, mała zębatka była już trochę zużyta, ale od biedy mogła jeszcze pracować. Zębatka balansująca była już niemalże okrągłą - na miejscu zębów były jedynie niewielkie garbiki. Z młodego silnika BMM początkowo zamierzałem wymienić wał z pompą i innymi częściami, ale przeczytałem o patencie jaro4444, więc zmieniłem decyzję. Wyrzuciłem moduł i wstawiłem nową zębatkę oraz uszczelniacz na swój wał. Pompę i całą resztę przełożyłem z silnika BMM. Poskładałem i odpaliłem bez problemów. Silnik pracuje cicho, jest dynamiczny. Odnoszę wrażenie, że faktycznie wyczuwalne są głośniejsze drgania na wolnych obrotach przy zimnym silniku, ale przed zmianą napędu silnik pracował tak głosno, że teraz już nie potrafię stanowczo się wypowiedzieć. Na pewno nie szarpie silnikiem jak pisali niektórzy. Oczywiście wszystko robiłem zgodnie z bardzo cennymi wskazówkami jaro4444 i kolegów z niniejszego forum. Wszystko robiłem sam, bez pomocy mechanika (poza spawaniem smoka). Mam garaż z kanałem, trochę narzędzi i lubię to zajęcie. Wprowadziłem tu nieco uproszczeń - nie rozszczelniałem klimy i nie opuszczałem ławy. Chłodnicę klimy można przemieszczać na elastycznych wężach, ale trzeba zabezpieczyć jej delikatne ożebrowanie kartonem lub jakimś grubszym płótnem. Ławę popuściłem na śrubach a sil nik po odkręceniu poduszek uniosłem tak, że miskę olejową wysunąłem i włożyłem bez problemów. Jaro4444 odpisał tu jednemu z kolegów, że w takiej sytuacji można nawrzucać farfocli silikonowych do miski. Owszem można jeżeli robi sie to wyjątkowo niedbale. Przestrzeń pomiędzy ławą a dołem silnika pozwala na swobodne zamontowanie miski bez zabrudzenia jej wnętrza. Przy tym rozwiązaniu miałem mały problem z nagwintowaniem a raczej z rozwierceniem otworu olejowego na średnicę 8,5 mm (za duży kąt na wiertarkę i za mało przestrzeni), ale i to udało się zrobić uchwytem do gwintowników. Otwór ten musiałem nieznacznie rozwiercić gdyż obawiałem się złamania gwintownika. Szanowni posiadacze wadliwych 2.0 tdi, moim skromnym zdaniem pozbycie się modułu z imbusikiem jest to najbardziej korzystną opcją przerobienia napędu pompy oleju i wałków ponieważ: - macie tu opisane krok po kroku jak to zrobić - części są stosunkowo niedrogie i dostępne - regeneracja wałka jest zbyt droga a to rozwiazanie jest alternatywną konkurencją korzystną dla klienta - nie dajemy się łupić cwaniakom [br]Dopisany: 21 Marzec 2011, 13:02_________________________________________________- naprawa w serwisie jest również zbyt droga a problem imbusika odkłada się w czasie Wyrazy szacunku i podziękowania dla pomysłodawcy jaro4444 Więcej takich forumowiczów. [br]Dopisany: 21 Marzec 2011, 13:13_________________________________________________Nie napisałem o najważniejszej zalecie - możesz zapomnieć o imbusiku i spokojnie jeździć bez obawy, że w każdej chwili możesz gdzieś utknąć z zatartym silnikiem !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_vw Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Przy tym rozwiązaniu miałem mały problem z nagwintowaniem a raczej z rozwierceniem otworu olejowego na średnicę 8,5 mm (za duży kąt na wiertarkę i za mało przestrzeni), ale i to udało się zrobić uchwytem do gwintowników. Otwór ten musiałem nieznacznie rozwiercić gdyż obawiałem się złamania gwintownika. Można wźiąść wiertarkę kontową skrócić wiertło i wtedy po dźwignieciu silnika na poduszkach da sie dojść i rozwiercić pod gwintownik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajes666 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Jak się ją ma to oczywiście można Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek4net Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 - naprawa w serwisie jest również zbyt droga a problem imbusika odkłada się w czasie Witam, tyle, ze w serwisie dzis dostalbys inny zestaw walkow, inny dluzszy imbusik (zamiast 77mm 100mm "zazebiajacy" sie znacznie wieksza powierzchnia) i inna pompe oleju. "w standardzie" jest to w silniku 2,0TDI CR od ok. 10.2009 Co do regeneracji walka to robia to tez tak, by wchodzil w niego dluzszy imbusik (nie mam pojecia na ile trwale) Napisalem o tym kiedys w tym watku ale ktos wycial te posty - nie mam pojecia dlaczego komus ta informacja przeszkadzala.... Pozdrawiam, Przemek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajes666 Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Sam nie sprawdzałem, ale kilka osób pisało na forum (więc uważam te wypowiedzi za wiarygodne), że ten zestaw w serwisie kosztuje 4/4,5 tys.zł. Moim zdaniem taka cena jest znacznie zawyżona. Z pewnością założył bym taki zestaw gdyby kosztował on w granicach ludzkiej przyzwoitości. Co do regeneracji to po pierwsze nie znam jakości tej usługi a sama cena też mogła być niższa. Autor wątku niedawno przedstawił tu w miarę wiarygodną kalkulację i proces regeneracji. Jeżeli tomek zejdzie z ceny regeneracji to z pewnością zyska więcej niezdecydowanych klientów. Ja wybrałem wyrzucenie wałków chociaż to jest również w niewielkim stopniu sprawdzone rozwiązanie. Można kupić używane części co również wiąże się z ryzykiem. Na forum passata czytałem, że największy oferent sprzedający moduły na allegro zamawiał 20 zabieraków. W takiej sytuacji moje zaufanie jest mocno wątpliwe co do faktycznie dobrej jakości sprzedawanych modułów. Dodaje, że rozważałem możliwość zakupu używanego modułu u tego właśnie sprzedawcy. Jak widać każde rozwiązanie jest kwestią wyboru oraz indywidualnego podjęcia decyzji. Jak na razie mogę jedynie stwierdzić, że po przejechaniu ok. tys. km. auto zachowuje się prawidłowo. Żadnych hałasów, szarpania silnikiem czy podejrzanych komunikatów. Oby tak dalej. Zastąpienie wałków zwykłą pompą jest stosunkowo tanim i łatwym zabiegiem technicznym. Chętnie służę pomocą osobom, które staną przed problemem naprawy wadliwego napędu. Jest przy tym trochę pracy, ale można sobie poradzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinm1983r Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Czy te same czynności zastosować w silniku BNA , chodzi mi o pompę oleju i resztę części które wymienione są powyżej beż zmiany wału. A może w tym modelu jest coś zmienione ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajes666 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Te same części pasują do silnika BNA. Ja właśnie taki silnik przerabiałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek4net Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 ...że ten zestaw w serwisie kosztuje 4/4,5 tys.zł. ....Z pewnością założył bym taki zestaw gdyby kosztował on w granicach ludzkiej przyzwoitości. Co do regeneracji to po pierwsze nie znam jakości tej usługi a sama cena też mogła być niższa.....Jeżeli tomek zejdzie z ceny regeneracji to z pewnością zyska więcej niezdecydowanych klientów. Tez nie wydaje mi sie najszesliwszym rozwiazaniem "pojscie do ASO po zestaw czesci" ale kosztuje to troche mniej (wg etki z cennikiem na Austrie???? walki, pompa, zabierak /taki "set"/) to 980E brutto - mowimy o rzeczy nowej bez upustow - drobny upust, mozliwosc odliczenia VATu jak ktos prowadzi dzialalnosc gospodarcza, cena netto jest kosztem DG czyli -19%... i zostaje realnie polowa?/jak ktos proawdzi DG/) W innej sytuacji jest ktos z napedem "lancuchowym" a w innej ktos z walkami napedzanymi juz "zebatkowo" Tomek nie jest jedynym "sluszarzem-mechanikeim" w tym kraju (to tak jezeli chodzi o aspekt ceny - mnie interesuje aspekt rozwiazania) Dziwne, ze jeszcze ktos nie wpadl na pomysl produkcji tego jednego walka z gniazdem (rynek moglby okazac sie "chlonny" tym bardziej, ze do 10.2009r w calej szmelcgrupie (+ np dodge caliber) szly zaberaki 77mm - od 11.2009 100mm) Co do kastracji z silnika z walkow wyrownujacych...one sa po to by poprawic kulture pracy silnika (oczywiscie mozna sie ich pozbyc, zamienic sprzeglo 2masowe na 1mas, zaslepic EGR i wyciac katalizator... i zostanie wiekszy vw polo z lat 80tych Pozdrawiam, Przemek P.S. jezeli "przypadkiem" ponownie informacja o alternatywnym rozwiazaniu zostanie "wycieta cichaczem" zamieszcze ja w podpisie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajes666 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Co do kastracji z silnika z walkow wyrownujacych...one sa po to by poprawic kulture pracy silnika (oczywiscie mozna sie ich pozbyc, zamienic sprzeglo 2masowe na 1mas, zaslepic EGR i wyciac katalizator... i zostanie wiekszy vw polo z lat 80tych Pozdrawiam, Przemek P.S. jezeli "przypadkiem" ponownie informacja o alternatywnym rozwiazaniu zostanie "wycieta cichaczem" zamieszcze ja w podpisie Dlaczego miał by Cię ktoś wyciąć? Wolność słowa a ty się odgrażasz. Chyba nieco się zapędziłeś z ilością zabiegów kastracyjnych i niezbyt uważnie czytałeś moje posty. Zachęcam do ponownego zapoznania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Tez nie wydaje mi sie najszesliwszym rozwiazaniem "pojscie do ASO po zestaw czesci" ale kosztuje to troche mniej (wg etki z cennikiem na Austrie???? walki, pompa, zabierak /taki "set"/) to 980E brutto - mowimy o rzeczy nowej bez upustow - drobny upust, mozliwosc odliczenia VATu jak ktos prowadzi dzialalnosc gospodarcza, cena netto jest kosztem DG czyli -19%... i zostaje realnie polowa?/jak ktos proawdzi DG/) 980 euro to prawie 4 tyś zł dodać do tego robociznę to 5 tyś, po upustach o jakich piszesz wyjdzie ciut taniej, podobny pomysł miał koleś który miał w innym choć podobnym temacie dostęp do tanich zestawów naprawczych, ja się nie doczekałem namiarów w/s regeneracji fachowcy dają gwarancję na rok, zakładając, że rocznie robię 20 tkm, to jeśli nie dają gwarancji na dłużej znaczy to, że nie jest to porządna robota, niech wytrzyma to coś 30tkm razy np. 3 razy 750 = 2250+robocizna = ??? i cały czas jeżdżę z ręką w nocniku. Co do kastracji z silnika z walkow wyrownujacych...one sa po to by poprawic kulture pracy silnika (oczywiscie mozna sie ich pozbyc, zamienic sprzeglo 2masowe na 1mas, zaslepic EGR i wyciac katalizator... i zostanie wiekszy vw polo z lat 80tych lekka przesada zakładając że w tych samych latach mitsubishi z tym samym silnikiem ma napęd pompy właśnie taki jak ja i wielu innych po swapie. jeśli jest taka dramatyczna kultura pracy nikt nikogo nie zmusza, możesz kupić w Austrii??? choć nie wiem po co te znaki zapytania wstawiłeś no masz 2,5 150PS więc nie rozumiesz problemów 2.0 patrzysz na to z boku, więc łatwiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinm1983r Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Jaka różnica jest między pompą olejową 038115105B ,a 038 115 105C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek4net Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 w/s regeneracji fachowcy dają gwarancję na rok, zakładając, że rocznie robię 20 tkm, to jeśli nie dają gwarancji na dłużej znaczy to, że nie jest to porządna robota taaa... to zakladajac, ze kupiles w ASO czesci ktos Ci smoka dospawal, zaslepil srubka jakis otworek i to zlozyl to ile masz i od kogo "gwarancji" (w razie zgonu tego kto zwroci Ci za czesci, robocizne?) http://www.audi.pl/pl/brand/pl/tools/search.html?audi_livesearch_hidden=&audi_search_term=gwarancja Audi Serwis i akcesoria Gwarancja Samochody Audi objęte są 2-letnią gwarancją producenta bez limitu kilometrów, 3-letnią na powłokę lakierniczą ..czy to znaczy, ze te superbryki po 2 latach sie rozlatuja a po 3 lakier schodzi? Idziesz do mechanika, ktory to naprawia i montuje, wez rachunek na ktorym bedzie jasno napisane co bylo przedmiotem naprawy i masz 2 lata ochrony USTAWOWEJ (google "odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru"). Wysylajac komus przez poczte czesc do naprawy nie masz nic (w praktyce).... jeśli jest taka dramatyczna kultura pracy nikt nikogo nie zmusza, możesz kupić w Austrii??? choć nie wiem po co te znaki zapytania wstawiłeś czy ja napisalem, ze ulega cos dramatycznie pogorszeniu? Silnik w mits nie jest taki sam a podobny... Mialem kilka diesli bez zadnych walkow wyrownujacych... troche "mrowilo" na kierownicy ale jezdzic sie dalo :> Cennik z ktorego ceny bralem jest austryjacki, bywam w Austri bardzo czesto wiec chyba gdybym mial potrzebe to bym mogl czesci tam kupic (do tej pory kupowalem wina ) no masz 2,5 150PS więc nie rozumiesz problemów 2.0 patrzysz na to z boku, więc łatwiej mam tez auto z 2.0TDI 143ps (silnik CAGA) z data produkcji po kluczowym 10.2009...2.5v6tdi ma nie mniej "za uszami" niz 2,0PD... Pozdrawiam, Przemek P.S. Przedstawilem alternatywe a nie lepsze rozwiazanie (nieczego nie krytykowalem) oraz cos czego w tym watku brakowalo a mianowicie informacji, ze producent zmienil walki, zabierak i pompe po 10.2009 oraz ze sa "magicy" regenerujacy i jednoczesnie przerabiajacy (poglebiajacy) otwor w walku tak, ze nowy zabierak zazebia sie z walkiem znacznie wieksza powierzchnia (jezeli przecietnie rozwiazanie starego typu wytrzymuje okolo 200tys to o czym my mowimy w kontekscie aut, ktore i tak maja po 200tys juz nabite...) Nowa pompa pewnie takze zazebia sie z dluzszym walkiem na wiekszej powierzchni To wstyd ze tyle lat minelo zanim to zmodyfikowali.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 taaa... to zakladajac, ze kupiles w ASO czesci ktos Ci smoka dospawal, zaslepil srubka jakis otworek i to zlozyl to ile masz i od kogo "gwarancji" (w razie zgonu tego kto zwroci Ci za czesci, robocizne?) i to nie jest krytyka??? widzę, że się nie rozumiemy, a więc na własne życzenie kupiłem części w ASO, sam znalazłem mechanika, na moje zycznie dospawali mi smok, na moje życzenie zaslepili mi zasilanie magistrali olejowej ( bo juz nie potrzebna) wydałem na to własne pieniądze, a ty krytykujesz coś z czego nie poniesiesz żadnych konsekwencji i twierdzisz, że nie jest to krytykowamnie. A czemuż to tak skłaniasz się ku regeneracji i gwarancji na rok?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek4net Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 taaa... to zakladajac, ze kupiles w ASO czesci ktos Ci smoka dospawal, zaslepil srubka jakis otworek i to zlozyl to ile masz i od kogo "gwarancji" (w razie zgonu tego kto zwroci Ci za czesci, robocizne?) i to nie jest krytyka??? widzę, że się nie rozumiemy, a więc na własne życzenie kupiłem części w ASO, sam znalazłem mechanika, na moje zycznie dospawali mi smok, na moje życzenie zaslepili mi zasilanie magistrali olejowej...a ty krytykujesz A czemuż to tak skłaniasz się ku regeneracji i gwarancji na rok?? MASZ 100% RACJI!!!!! NIE ROZUMIEMY SIE!!!! Dwa pytania bez odpowiedzi (zapewne) - czy ja gdzies napisalem komukolwiek, ze zrobil zle idac w opcje usuniecia walkow? Czy ja gdzies napisalem, ze opcja regeneracji jest lepsza? "Smialem" zwrocic uwage na inne alternatywne rozwiazanie (ktore moze byc tansze jezeli ktos ma zestaw walkow z napedem zebatkowym) - zrobiles to we wlasnym zakresie organizujac czesci, wykonawcow zalozmy, ze masz pecha i zawiedzie (nie wiem... strzeli lancuch, zebatka sie przekreci, silnik bedzie drgal itp) - kto jest gwarantem i w razie czego ponosie PELNE koszta naprawy (lacznie z robota!!!, turbina jakby nie przezyla itp) - ...masz pewnie FVAT na wszystko lacznie z robocizna bo inaczej rozmawiamy o hipotetycznej odpowiedzialnosci sprzedawcy (powiedzmy sobie szczerze, ze calosc opiera sie na zalozeniu ze stare rozwiazanie nie zawiedzie)? Ot... znalazlem kompletna usluge usuniecia walkow za 2 kola z czesciami "na morde" (znaczy bez FVATu) http://allegro.pl/2-0-tdi-vw-pompa-oleju-zabierak-walki-problem-i1510013068.html jak na Proponujemy usunięcie wady fabrycznej przez całkowitą przeróbkę napędu pompy oleju, stosując mechanizm znany z nieśmiertelnych silników 1.9 TDI. to "Gwarancja: 6 miesięcy" 6 miesiecy wydaje sie calkiem smiertelne mniejsza o to...jezeli ktos znajdzie mechanika, ktory to zrobi od A do Z (i to niezaleznie czy wywali walki, zregeneruje cos czy wymieni na nowe z ASO) i wystawi FVAT z jasnym opisem uslugi (a nie lakoniczne "naprawa samochodu") to ma spokoj na 2 lata/ta ochorna wynika z ustawy!/ (w razie zgonu przed sadem wytarga kase od mechanika za wszystko lacznie z odsetkami - haslo "e-sady") kazdy robi co uwaza za stosowne Jeszcze ciekawostka co, kiedy i jak bylo zmieniane Bierzemy etke i widac, ze w A4 B8 2,0TDI CR (CAGA/CAGB/CAHA/CAHB/CAGC) poprawiony zestaw walkow+zabierak 100mm + pompa oleju z literka G wszedl od magicznej daty 19.10.2009 (czyli pachnace jeszcze na gwarancji auto moze miec gangreniaste bebechy) Teraz bierzemy starszego piernika na tapete A4B7 2006r Jak widac w modelach "zmodyfikowanych" jest pompa "G" i zabierak 100mm Teraz ta pompa "G" z jakiejs aukcji (widoczna data prod.) Ciekawostka: data oznaczona na niej 10.04.07 (jezeli rozchodzi sie o 04.2007 a nie 04.2010 ) to jest ciekawa sytuacja: starym klientom do naprawy "ich A4B7 2006r" oferowano nowego typu czesci (100mm zabierak, pompa G i nowy zestaw walkow) i rownolegle sprzedawano nowe auta z wadliwymi czesciami!!! (ciekawa taktyka napedzania popytu na czesci...czyli wlasciciele slicznych B8 prod. przed 10.2009 beda mieli ten sam problem za pare lat!) Pozdrawiam, Przemek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajes666 Opublikowano 28 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2011 Drwisz z rozwiązań poruszanych w tym wątku chociaż Ciebie nie dotyczą. Nie masz podstaw do porównywania kultury pracy silnika, bo twierdzisz, że masz nowy model, a poza tym nie dokonywałeś takich przeróbek. Jeżeli będziesz miał jakieś doświadczenie w tym zakresie to może wtedy się wypowiedz. Sabotowanie pracy osób, które w tym wątku bezinteresownie chcą pomóc innym jest wysoce niestosowne. Zrozumiałym jest, że w zupełnie różnych sytuacjach są posiadacze 2.0 tdi z napędem łańcuszkowym i zębatkowym. Czytając Twoje posty odnoszę wrażenie lobbowania usług serwisowych. Pozwól innym dokonać wyboru: - czy np. chcą kompleksową usługę wymiany napędu z gwarancją za około 5,5/7 tys. zł. (w kilkuletnim aucie) -czy też zastąpienie wadliwego napędu za 0,5/1,2 tys. zł. bez opisywanej przez Ciebie gwarancji, ale z gwarancją na oryginalne, nowe i sprawdzone części w żywotnych 1,9tdi oraz stosowane również w 2.0tdi (BMM i nie tylko). Różni posiadacze tych aut są w rożnych, indywidualnych sytuacjach. Nie każdy posiadacz np. 6-ścio letniego A4 będzie chciał wyłożyć taką kwotę do niezbyt nowego auta. Ps. Do hurtowni oryg. części w niemieckim Gorlitz masz tylko 150 km i (autostradą) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek4net Opublikowano 28 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2011 Drwisz z rozwiązań....Sabotowanie pracy osób, ... chcą pomóc innym jest wysoce niestosowne. /i inne takie/ Sprowadzono sprawe do wyboru "kastracja walkow" albo "wydojenie sie na 5 kola"- jest tez 3cia droga pt regeneracja czy to sie komus podoba czy nie (dla jasnosci: nie namawiam, nie drwie, nie lobbuje - informuje) Pozdrawiam, Przemek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się