Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakie oleje do silników TDI montowanych w Audi?


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12.5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

klekocze jak traktor... ale myślałem, że dla TDi to normalne w zimie :)

dla TDI to w ogóle normalne :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klekocze jak traktor... ale myślałem, że dla TDi to normalne w zimie :)

dla TDI to w ogóle normalne :gwizdanie:

pytanko lepiej texaco havoline czy motul?

byleby spelnial norme 505.01 lub 506.01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem u naszego forumowego Kolegi Motula X-clean 8100 5W40 do 1.9TDi 116ps (BRB) bez DPF.

nastepną razą zalej Specyfica 506.01 0W30 - szczegolnie w mrozy poczujesz lekkosc startu.

W poniedziałek go zalewam do Jetty zobaczymy czy będzie różnica tak odczuwalna w te mrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj - szczegolnie, ze mrozy idą.

nie sadzisz ze 300 PLN za 5 l/oleju to przesada? temperaturze roboczej ma mniejsza mnijesza lepkosc niz 505.01 i tak jak pisalem mniejszy HTHS.

IMHO lepiej czesciej wymieniac 505.01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj - szczegolnie, ze mrozy idą.

nie sadzisz ze 300 PLN za 5 l/oleju to przesada? temperaturze roboczej ma mniejsza mnijesza lepkosc niz 505.01

Cytat z pewnego opracowania olejowego:

"Jeżeli weźmiemy do porównania dwa oleje tej samej jakości, z tymi samymi normami, nawet tego samego producenta, choć musimy to założyć teoretycznie, bo w praktyce nie ma nigdy dwóch takich samych olejów – to olej 5W40 od oleju 0W30 różni się przede wszystkim lepkością.

Ta lepkość ma niewiele wspólnego z gęstością, a jest bardzo często mylona z nią. Gęstość jest tylko stosunkiem masy płynu do jego objętości. Każdy płyn ma tę gęstość inną. Np. litr wody waży 1kg, litr czystego spirytusu waży 0,8kg, litr benzyny waży 0,7kg i w końcu litr oleju samochodowego waży ok. 0,85kg. Ale w każdym oleju, o którym tu mowa ta gęstość jest prawie taka sam. Gęstość zależy również od temp., ale ta zależność jest niewielka, zwłaszcza w porównaniu z zależnością lepkości od temperatury, która jest wielka. Przykładowo gęstość oleju rozgrzanego w silniku jest tylko kilka procent większa niż oleju w bańce. Jest tak dlatego, że rozgrzany olej zwiększa swoją objętość, innymi słowy rozgrzanego oleju jest w silniku trochę więcej…

Lepkość natomiast to inaczej tarcie wewnętrzne płynu i w porównaniu z gęstością silnie zależy od temperatury. Olej w rozgrzanym silniku ma kilkanaście razy (czyli np. 1500%) mniejszą lepkość niż olej w bańce.

Obrazowo, ta lepkość, to jest to co obserwujemy jak np. wylewając ze słoika wodę, a z drugiego słoika miód. Różnicę, jaką widzimy to nie różnica w gęstości, (miód ma tylko 25% większa gęstość niż woda) tylko w lepkości (miód ma 5000 razy większa lepkość niż woda, czyli 500000% większą). Woda ma więc małą lepkość, a miód dużą lepkość

Dokładnie tak samo jest z olejami, oczywiście nie ma aż takich różnic jak między wodą, a miodem, ale są. I to 0W30, 5W40, 10W40 jest po prostu oznaczeniem lepkości oleju (oczywiście nie tylko lepkości, ale przede wszystkim). Dlatego należy mówić nie „bardziej gęsty” olej, tylko „bardziej lepki” olej, nie „mniej gęsty” olej tylko „mniej lepki” olej.

Olej 0W30 jest wiec mniej lepki od oleju 5W40 i to w całym zakresie temp. Jest tak w wysokiej temp. pracującego silnika jak również w niskiej temp. podczas postoju silnika na mrozie. Ponieważ to oznaczenie 0W30, czy 5W40 to nie jest konkretna lepkość, tylko pewien przedział lepkości, dlatego też jeden olej tej samej grupy np. jeden olej 0W30 może mieć inną lepkość od drugiego 0W30. Ale zawsze olej 0W30 będzie mniej lepki od oleju 5W40, podkreślam w całym zakresie temperatur, bowiem niektórzy błędnie rozumują, że olej 0W30 jest tylko mniej lepki w wysokich temp., a już w niskich (np. na mrozie) – nie. Tak nie jest.

Wyobrazmy sobie teraz silnik spalinowy od środka i smarowanie olejem oraz przypomnijmy sobie o wodzie i miodzie. Woda to 0W30, miód to 5W40. Zastanówmy się, który olej lepiej się sprawdzi przy smarowaniu silnika, na którym oleju silnik mniej spali paliwa, na którym będzie się mniej grzał, na którym będzie się mniej brudził, na którym będzie dłużej funkcjonował. Oczywiście, że różnice w olejach nie są takie jak między wodą, a miodem, są niewielkie, jednak są i trzeba to rozumieć.

Jeżeli więc konstrukcja silnika pozwala na zalanie oleju o mniejszej lepkości 0W30, to jest on lepszym wyborem od oleju o większej lepkości 5W40. Dodatkowo w warunkach polskich, taki olej lepiej sprawdza się podczas uruchamiania silnika na mrozie. Jest mniej lepki, więc silnik łatwiej się uruchamia oraz krócej pracuje bez smarowania, bo olej szybciej jest rozprowadzany po wszystkich częściach silnika, zatem silnik mniej się zużywa.

Jedyny argument jaki przedstawiają przeciwnicy mniej lepkich olejów to to, że taki olej ma mniejszą lepkość w bardzo nagrzanym silniku i może dojść do przerwania smarowania, czyli zerwania filmu olejowego między metalowymi częściami silnika. Bowiem grubość filmu olejowego jest uzależniona od lepkości, czym większa lepkość tym grubszy film olejowy. Jednak jest to podejście błędne, po pierwsze dlatego, że każdy olej charakteryzuje się określonymi parametrami pracy, producent i określone normy branżowe, klasy, standardy, gwarantują, że przerwanie smarowania nie może mieć miejsca, chyba że ktoś celowo przegrzeje silnik albo coś z tych rzeczy. A po drugie w smarowaniu nie chodzi o grubość filmu olejowego, ale o jego trwałość. Obrazowo można to wyjaśnić w ten sposób, że jak posmarujemy jakiś mechanizm gęstym smarem to owszem na początku będziemy mieć gruby film olejowy, jednak ten gruby film olejowy zaraz zniknie bo smar się np. wyciśnie, natomiast jeżeli zalejemy mechanizm mniej lepkim olejem to grubość filmu olejowego będzie mniejsza, ale smarowanie będzie stałe."

Olej bardziej lepki (5W40) ma w temp roboczej silnika mniejszą lepkość niż olej mniej lepki (0W30)

Dlatego nowe konstrukcje silników (a wszystkie silniki poczynajac od lat 80 tych do takich sie zaliczaja) wymagają smarowania cieńszym filmem, mniej lepkim olejem. Właśnie ta zbyt duża lepkość w takich konstrukcjach powoduje, że w węzłach tarcia zaprojektowanych na tarcie płynne, ale na oleju o mniejszej lepkości, sumaryczne tarcie się zwiększa, bowiem w momencie tarcia płynnego tarcie jest wprostproporcjonalne do lepkości oleju, a co za tym idzie grubości filmu. Zwiększone sumaryczne tarcie powoduje wzrost temp., a to powoduje dalszy spadek lepkości.

Lepkość oleju ma być dopasowana do konstrukcji silnika, a nie jak największa, bo wtedy wszyscy jeździliby na bardzo lepkich olejach. Jak widać tak nie jest…

Zreszta - jesli VAG dopuszcza stosowanie olejów 0W30 do silników TDI z PD norma 506.01 - to jest jak najbardziej wskazane - tylko i wylacznie cena ma tu kluczowe znaczenie. Taze lać 0W30 i zmieniać co 15 tys. :good: Są to nowoczesne oleje i tylko i wyłącznie kwestia mentalności bierze górę w momencie gloryfikowania 5W-40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:decayed: porównywanie gęstości z lepkością to tak jak porównywanie koloru z zapachem

co do watpliwosci.

wystarczy zerknąć na karty charakterystyki olejów aby porównać ich lepkości.

uważam że korzyści stosowania olejów 0W30 odczują osoby korzystające z pojazdów na krótkich miejskich odcinkach, oczywiście pamietając że powstawania emulsji oleju z woda pochodzącą z przedmuchów niedogrzanego silnika nie unikniemy.

producenci jasno określają normy a więc również uwzględniają parametry lepkościowe oleju i nie ma sensu ich poprawiać, zwyczajnie jest to ekonomicznie nie uzasadnione.

a więcej może się okazać że ze względu na zwiększone luzy robocze współpracujących elementów film olejowy oleju o mniejszej lepkości może jednak zostać zerwany.

od strony praktycznej

testowałem rozne oleje 507.00 5w30 mające lepkość w temp 100C ok 12mm2/sek w porownaniu do 5w40 z lepkoscia ok 14mm2/s stwierdzam wieksze zuzycie 5w30. Sadze ze zastosowanie oleju 0w30 o lepkosci 9,7 mm2/s przy 100C spowoduje wzrost zuzycia. oleju ktory nie jest tani. ale to tylko dywagacje.

i jeszcze uwaga

nikt nie gloryfikuje 5w40,to glos rozsadku. przecietny okres uzytkowania samochodu uzywanego, to 50-100 kkm przy takich przebiegach nie zauwazysz ew. korzysci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

film olejowy oleju o mniejszej lepkości może jednak zostać zerwany.

nie ma na to szans. Zalej Musashi 0W30 a przekonasz sie - co ja pacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalałem u siebie tak polecanego motula, zobaczymy jaki efekt będzie, zawsze jeździłem na castrolu :hi:

P.S Czy jest sens dolać jakiegoś 'doktora' do oleju? Widziałem taki specyfik od STP, bardzo gęsty, wlewa się go z olejem do ciepłego silnika i niby ma ograniczyć spalanie oleju. Niestety moje auto trochę tego oleju sobie bierze od czasu do czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalałem u siebie tak polecanego motula, zobaczymy jaki efekt będzie, zawsze jeździłem na castrolu :hi:

P.S Czy jest sens dolać jakiegoś 'doktora' do oleju? Widziałem taki specyfik od STP, bardzo gęsty, wlewa się go z olejem do ciepłego silnika i niby ma ograniczyć spalanie oleju. Niestety moje auto trochę tego oleju sobie bierze od czasu do czasu.

nic nie dolewaj do oleju - wszystko co ma byc w oleju juz w nim jest. wszelkie srodki moga pogorszyc jego wlasnosci smarne. zlikwiduj przecieki. moze to uszczelniacze na wale albo zaworowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma na to szans. Zalej Musashi 0W30 a przekonasz sie - co ja pacze.

przedstaw mi wymierne korzysci :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma na to szans. Zalej Musashi 0W30 a przekonasz sie - co ja pacze.

przedstaw mi wymierne korzysci :cool1:

Czemu lać 0W-30?:

1. Ma lepszą pompowalności i przenikalność cieplną.

Silnik pracuje dłużej w optymalnej temperaturze. Od startu nagrzewa się szybciej, a po osiągnięciu wysokiej temp. lepiej odprowadza ciepło.

2. Zmniejsza tarcie i opory ruchu elementów silnika.

Silnik ma większą sprawność, pracuje więc na stosunkowo niższych obrotach, co wydłuża jego żywotność i zmniejsza zużycie paliwa.

3. Ma lepsze właściwości myjące.

W silniku powstają mniejsze zanieczyszczenia.

4.Zapewnia szybsze smarowanie podczas uruchamiania silnika, tym samym zapewnia mniejsze zużycie silnika.

5.Zapewnia lepsze parametry niskotemperaturowe.

Silnik można użytkować w niższej temp.

Zapewnia wówczas lepsze docieranie do wszystkich miejsc smarowanych.

6.Zapewnia większą stabilność lepkości w czasie.

Czym bardziej lepki olej tym więcej w nim dodatków, np. polimerów, które ulegają tzw, ścinaniu, czyli niszczeniu. Zmniejsza to stabilność lepkościową oleju, ale także zmniejsza stabilność niektórych innych parametrów, np. odporność oleju, jego lepkości na ścinanie w wysokiej temp.

7.Zapewnia lepszą dyspersję zanieczyszczeń stałych tworząc z nimi bardziej trwałą i jednorodną zawiesinę.

Ja tez bylem sceptyczny. Zalalem do siebie X-lite`a (przesiadka z 5W40) i czuje jak silnik ma lekko. Firmowe auto (AXR) juz od 50 tys jezdzi na 506.01 0W30 (przesiadka z 505.01 5W40)- same pozytywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej Mobil super 2000 10W40 :mysli:w silniku 1.9TDi 90km AHH! Opinie- za lub przeciw czy zamiana na inny??

masz turbo lej full

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.9TDI, [AJM, 115ps] 230tyś km przekulane, Wcześniej zalany był Castrol EDGE 15W40.

Rozumiem, że najlepiej zalać MOTUL SPECIFIC VW 505.01 lub MOTUL 8100 x-Clean C3 5W40

Tylko pytanie, czy nei ma przeciw temu żadnych przeciwwskazań? Tzn, czy przez poprzedni olej mogę zalać któryś z tych w.w.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:facepalm: Milion razy było o tym!!!

Patrz pierwszy post: "oleje syntetyczne można stosować bez względu na przebieg pojazdu, bez względu jakim oleju silnik eksploatowany był wcześniej, bez ryzyka rozszczelnień czy tez uszkodzenia silnika"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma na to szans. Zalej Musashi 0W30 a przekonasz sie - co ja pacze.

przedstaw mi wymierne korzysci :cool1:

Czemu lać 0W-30?:

1. Ma lepszą pompowalności i przenikalność cieplną.

Silnik pracuje dłużej w optymalnej temperaturze. Od startu nagrzewa się szybciej, a po osiągnięciu wysokiej temp. lepiej odprowadza ciepło.

2. Zmniejsza tarcie i opory ruchu elementów silnika.

Silnik ma większą sprawność, pracuje więc na stosunkowo niższych obrotach, co wydłuża jego żywotność i zmniejsza zużycie paliwa.

3. Ma lepsze właściwości myjące.

W silniku powstają mniejsze zanieczyszczenia.

4.Zapewnia szybsze smarowanie podczas uruchamiania silnika, tym samym zapewnia mniejsze zużycie silnika.

5.Zapewnia lepsze parametry niskotemperaturowe.

Silnik można użytkować w niższej temp.

Zapewnia wówczas lepsze docieranie do wszystkich miejsc smarowanych.

6.Zapewnia większą stabilność lepkości w czasie.

Czym bardziej lepki olej tym więcej w nim dodatków, np. polimerów, które ulegają tzw, ścinaniu, czyli niszczeniu. Zmniejsza to stabilność lepkościową oleju, ale także zmniejsza stabilność niektórych innych parametrów, np. odporność oleju, jego lepkości na ścinanie w wysokiej temp.

7.Zapewnia lepszą dyspersję zanieczyszczeń stałych tworząc z nimi bardziej trwałą i jednorodną zawiesinę.

Ja tez bylem sceptyczny. Zalalem do siebie X-lite`a (przesiadka z 5W40) i czuje jak silnik ma lekko. Firmowe auto (AXR) juz od 50 tys jezdzi na 506.01 0W30 (przesiadka z 505.01 5W40)- same pozytywy.

Endriuu w końcu coś konkretnego zostało powiedziane :good:

Widzę zmieniłeś trochę pogląd i podejście co do gamy olejów , które kiedyś tam wcześniej uporczywie polecałeś np. do PD Motul x-clean,który jest olejem C3"mid saps" a także ,że 0W30 jest tylko lepszy w zimę a 5W40 w lato :cool1:

Oczywiście lepszym olejem całorocznym 5W40 vs 0W30 jest ten drugi .

Dodałbym jeszcze parę słów odnośnie wymogu stosowania zalecanych norm przez producentów. Uważam ,że trzeba na to wszystko patrzeć przez palce i lepiej zagłębić się w kartę charakterystyki danego oleju niż normy które posiada dany olej , bo jak wiadomo za tym stoją potężne pieniądze i ,żeby olej spełnił normę danego producenta auta trzeba za to słono płacić. A przykładów absurdów jest trochę np. choćby Mobil 1 ESP 5W30 , gdzie posiada chyba wszystkie normy jakie są możliwe a najciekawsze ,że jedna norma wyklucza drugą, bo nie może być oleju z normą Acea C2 i C3 jednocześnie.

@ Musashi najlepiej samemu przetestować olej w tym samym aucie tak jak Ci kolega Endriuu proponuje , zalej 0W30 i poczujesz różnicę a jak nadal nie będziesz odczuwał pozytywnych odczuć to mogę zorganizować przebadanie przepracowanego oleju i gwarantuję ,że lepsze wyniki będą na 0W30.

Ja w swoim audi gdzie wymagana jest norma 507.00 leję olej który nawet nie zbliża się do wymagań ,które ta norma nakłada a olej spełnia wymogi kilku aut ciężarowych, ale po przebadaniu wyniki okazały się dużo lepsze niż na Motulu Specific 504/507. Tak więc wybór oleju do dalszej eksploatacji jest chyba oczywisty, czy stosować normę , czy nie. Dodam ,że z dpf-em nie mam kompletnie żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.9TDI, [AJM, 115ps] 230tyś km przekulane, Wcześniej zalany był Castrol EDGE 15W40.

Rozumiem, że najlepiej zalać MOTUL SPECIFIC VW 505.01 lub MOTUL 8100 x-Clean C3 5W40

Tylko pytanie, czy nei ma przeciw temu żadnych przeciwwskazań? Tzn, czy przez poprzedni olej mogę zalać któryś z tych w.w.?

:facepalm: Milion razy było o tym!!!

Patrz pierwszy post: "oleje syntetyczne można stosować bez względu na przebieg pojazdu, bez względu jakim oleju silnik eksploatowany był wcześniej, bez ryzyka rozszczelnień czy tez uszkodzenia silnika"

Tak, tak, ale rowniez milion razy bylo powiedziane... ze jesli uszczelniacze (uszczelka pokrywy zaworow, lub simeringi walu, ten do skrzyni rowniez) w silniku sa stare, lub pracowaly pod olejami polsyntetyk lub mineral... to jak sie zaleje pelny syntetyk to on zrobi z nimi porzadek...

I silnik zacznie cieknac...

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale to wciaz teoria.

pytalem praktycznie, o ile spada zuzycie paliwa. o ile przedluza to zywotnosc silnika.

nie zebym sie czepial.

mam watpliwosci czy oprocz ew. efektow akustycznych jestem w stanie odczuc roznice. podkreslam, gdyby roznica w cenie wynosila np. 50zl bym nie dyskutowal tylko przetestowal, jednak przy roznicy 100% jestem sceptykiem. i wole wymienic olej zamiast po 15000 km po 10.000 km.

:)

a no i meczy mnie tez wartosc HTHS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...