Ciągnąć twój wywód - jak ktoś jara się tylko końmi i kogo jest w stanie na światłach wyprzedzić o pół maski, ok, jego sprawa..
Miałem stage 3 w B7, było szybsze niż ta eska, gdybym kasę która wpakowałem w nią dołożył do poprzedniej to miałbym pod 500 koni.. No i co z tego? Na co mi to? Dwójka dzieci, kariera, wymóg posiadania prawa jazdy o każdej godzinie dnia i nocy, wiek rośnie.. Po prostu nie kręci mnie posiadanie 400-500 koni tylko po to, żeby raz na 2 tygodnie mieć to szczęście i się z kimś adekwatnym spotkać na wirażach, światłach i moc się sprawdzić. W większości przebiegu mijasz Fiaty Panda i Hujdaje i20 na warszawskich blachach.. i nie przekraczasz swoimi 439 końmi średniej prędkości 50 km /h. Wiec po co ci kompresor, jak obok ciebie jadę ja, wolnossacym V8 z bulgoczącym Milltekiem, cały na biało...
Wszystko co ma 300 koni jest na polskie a nawet europejskie warunki wystarczające w zupełności do każdego stylu jazdy i celu podróży.
RS4 B7 wolniejszy od B5? Oczywiście ze tak. Ale nie taka jest idea tego samochodu, jeżeli kupiłeś i zrobiło Ci się smutno, ze B5 cie objechalo, to pomyliłeś potrzeby i dobrze ze sprzedałes i upalasz teraz zwykle, mega popularne S4 B8, które kupisz gdzie bądź kiedy bądź i za śmieszne pieniądze, jeżeli chodzi np o rynek USA, dobrze Ci znany i zrobisz je na 450 koni za kilka tysięcy złotych.
Popatrz na moje S4, pomysl co napisałem i spróbuj zrozumieć co mi przyświeca, a nie próbujesz na siłę narzucić swój tok myślenia, który jest nijaki w tym momencie bo to nie wątek o aucie to ganiania po wawce. Bez urazy, ale to przebija strasznie, nie pierwszy raz piszesz takie rzeczy.
I uwierz mi, stać mnie na samochód 500 konny, ale nie w tym rzecz w tym wątku, nie po to mam auto dla siebie na daily jakie mam.
Mamy różne poglądy na motoryzacje, ważne żeby szanować je nawzajem, bo krytykować coś co ktoś robi albo widzi inaczej niż Ty to najprostsze rozwiązanie
Pozwolilem sobie na śmiałość i napisałem co myśle, bo to mój wątek i chce ten temat mieć tutaj wyjaśniony, bo wiele osób to czyta a nie lubię takich rzucanych 3 groszy jak twoje i pozostawiania ich bez komentarza
Miłej Niedzieli