Z partaczami w ASO i celowym unikaniem wymiany filtrów potwierdzam. Miałem podobny przypadek w Skodzie teściowej. Na checkliście odznaczone filtr kabinowy i czyszczenie podszybia.
Nie wymienili ani filtra (jest pod schowkiem pasażera od środka pojazdu) a podszybie tak samo jak przed serwisem zawalone starymi zgniłymi liśćmi.
Panowie, z wymianą łożysk przednich w B6 nie jest wcale tak wesoło.
Bardzo często aluminium się utlenia i zbiera się w przetłoczeniu łożyska, przez co nawet na prasie czasem ciężko wychodzi.
Moim zdaniem bez prasy nie ma nawet po co się zabierać.
z 3.0TDI różnie bywa, jeżeli ktoś latał na niesprawnych wtryskach to można trafić na wypalone tłoki już przy małym przebiegu.
Lepiej naprawić swój silnik, na używce nie wiesz na co trafisz.
Płyny (olej i chłodzący), filtr, nowe uszczelki, śruby głowicy, głowica, rozrząd z pompą płynu. Parę złotych pęknie też za robociznę. Napierw odstaw furę i zdiagnozuj czy to na 100% głowica, może rozsadziło blok.