majkel_majki

Nie mam pojęcia czy podejdą na długość, 2.5 ma pompę wspomagania po stronie kierowcy. Jeżeli nie wyrzuciłeś starego węża to wsadzenie zwężki do niego jest chyba najlepszym pomysłem.

Ponoć uspokajają obieg płynu w układzie, bez tych dławików pompa może wydawać dziwne dźwięki. Jeżeli sprawdziłeś dokładnie to nie będę upierał się, że są dwie u Ciebie, u mnie w każdym razie na wężu były zakute dwie małe.

Tak, te zwężki (powinny być 2) są potrzebne. Bez problemu możesz je wyciąć ze starego wnętrza, wepchnąć śrubokrętem do nowego na odpowiednią głębokość i zacisnąć opaskami do węży. Robiłem tak, wąż olejoodporny z metra, zwężki z oryginalnego węża i działało jak fabryka.

Specjalista od 2.5 ujeżdżający 1.9 tdi jak widzę... Jeżeli mówię, że: 1. Zaślepienie egr-u jest bez sensu (już nawet nie chodzi o 2.5 tylko ogólnie) 2. Objawy typu randomowo twarda praca silnika na obrotach i chwilowy muł w granicach 1800-2000 obrotów to nie dlatego, że coś mi się wydaje, tylko dlatego, że przechodziłem takie historie i chcę człowiekowi pomóc żeby znalazł usterkę zanim coś się rozleci. Jakie ma znaczenie czym jeżdże? Ja chce chłopakowi pomóc a nie wysyłać do specjalisty jak wy. Zaślepienie EGR w teorii nie ma sensu żadnego, a w praktyce w 15+ letnich autach tego typu gadźety powodują problemy. Mam w garażu dwa EGR'y wyjęte z 2.5 tdi i mimo że to konstrukcja prosta jak budowa cepa w porównaniu do 1.9 to oba są zarypane syfem i nie szczelne. Nie twierdze że autorowi wątku zaślepienie pomoże na te objawy, ale na pewno nie zaszkodzi w żadnym stopniu, a może nawet zaoszczędzi problemów w przyszłości. Widzę, że pojęcia nie masz jak EGR w środku wygląda. Zaślepienie wężyka powoduje że on poprostu nie działa. Nie ma natomiast żadnej gwarancji że zawór jest szczelny i nie puszcza spalin do dolotu Tak się nie dogadamy. Jak masz grypę to idziesz do lekarza czy tylko zaklejasz dziurki od nosa guma do żucia albo plastrem żeby nie ciekły gluty? Zaślepienie egr tutaj nie pomoże bo problem leży najprawdopodobniej w układzie zasilania, a usterki bez komputera serwisowego się nie znajdzie. Wystarczy, że kąt wtrysku jest przestawiony o kilka stopni albo przyciera się nastawnik kąta wtrysku i już będą problemy, a tego na oko się nie zmierzy. Jeśli sie dobrze czujesz w tej medycznej metaforze, to grypa grypą a zaślepienie EGR'u szczepionką na całe życie. Teraz rozumiesz? EOT, pozdrawiam Ja to widze raczej jako lek na jedną dolegliwość, mający dodatkowo masę skutków ubocznych. Jestem ciekawy jakie kroki podjął autor tematu w celu wyleczenia problemu.

Specjalista od 2.5 ujeżdżający 1.9 tdi jak widzę... Jeżeli mówię, że: 1. Zaślepienie egr-u jest bez sensu (już nawet nie chodzi o 2.5 tylko ogólnie) 2. Objawy typu randomowo twarda praca silnika na obrotach i chwilowy muł w granicach 1800-2000 obrotów to nie dlatego, że coś mi się wydaje, tylko dlatego, że przechodziłem takie historie i chcę człowiekowi pomóc żeby znalazł usterkę zanim coś się rozleci. Jakie ma znaczenie czym jeżdże? Ja chce chłopakowi pomóc a nie wysyłać do specjalisty jak wy. Zaślepienie EGR w teorii nie ma sensu żadnego, a w praktyce w 15+ letnich autach tego typu gadźety powodują problemy. Mam w garażu dwa EGR'y wyjęte z 2.5 tdi i mimo że to konstrukcja prosta jak budowa cepa w porównaniu do 1.9 to oba są zarypane syfem i nie szczelne. Nie twierdze że autorowi wątku zaślepienie pomoże na te objawy, ale na pewno nie zaszkodzi w żadnym stopniu, a może nawet zaoszczędzi problemów w przyszłości. Widzę, że pojęcia nie masz jak EGR w środku wygląda. Zaślepienie wężyka powoduje że on poprostu nie działa. Nie ma natomiast żadnej gwarancji że zawór jest szczelny i nie puszcza spalin do dolotu Tak się nie dogadamy. Jak masz grypę to idziesz do lekarza czy tylko zaklejasz dziurki od nosa guma do żucia albo plastrem żeby nie ciekły gluty? Zaślepienie egr tutaj nie pomoże bo problem leży najprawdopodobniej w układzie zasilania, a usterki bez komputera serwisowego się nie znajdzie. Wystarczy, że kąt wtrysku jest przestawiony o kilka stopni albo przyciera się nastawnik kąta wtrysku i już będą problemy, a tego na oko się nie zmierzy.

Specjalista od 2.5 ujeżdżający 1.9 tdi jak widzę... Jeżeli mówię, że: 1. Zaślepienie egr-u jest bez sensu (już nawet nie chodzi o 2.5 tylko ogólnie) 2. Objawy typu randomowo twarda praca silnika na obrotach i chwilowy muł w granicach 1800-2000 obrotów to nie dlatego, że coś mi się wydaje, tylko dlatego, że przechodziłem takie historie i chcę człowiekowi pomóc żeby znalazł usterkę zanim coś się rozleci.

Może pomóc wymiana na oleju 75w140 do dyferencjałów ze szperą, lepki olej wyciszy skrzynię ale biegi będą wyraźnie trudniej wchodziły. Zalewanie oleju w oryginalnej specyfikacji na zużytą skrzynię zagwarantuje fajny hałas bo ten ole jest rzadki jak woda.

To nie egr jest winny, może być początek problemów z pompą wtryskową. Przede wszystkim należy podłączyć komputer i sprawdzić stan osprzętu i kąt wtrysku, a nie strzelać na ślepo (w tym wypadku jak kulą w płot).

Nic nie musisz zaślepiać, wystarczy zdjąć wąż podciśnieniowy z grzybka zaworu i zaślepić go np. śrubą aby nie tracić podciśnienia, a zawór się po prostu nie otworzy. Tak na marginesie, zaślepienie sprawnego egr nie ma żadnych zalet, silnik pracuje zauważalnie głośniej i twardziej, a spaliny śmierdzą.

Miałem taki przypadek w b6, że żarówka jeszcze świeciła, ale włókno było mocno wypalone i trzymało się na słowo honoru, a komputer już zgłaszał błąd.

W takim wypadku ten dystans jest już zamontowany.

Ja mogę, gdyż montowałem u siebie. Potrzebujesz: - wiązkę czujników pod zderzak - moduł - czujniki - wiązkę główną pdc idącą z bagażnika od modułu pdc do skrzynki bezpieczników Tą wiązkę główną mało kto sprzedaje używaną ,a już w ogóle w całości nie pociętą, trzeba szukać albo zakupić np. u kolegi Kaju na forum. Sam montaż jest stosunkowo prosty, ale trzeba trochę porozbierać jeżeli wiązka ma iść jak fabryka dała. Polecam też zakupić zderzak fabrycznie przygotowany pod pdc bo otwornicą nie wytniesz tych otworów tak jak zrobiła to fabryka. Gdybyś miał więcej pytań odnośnie montażu to pisz śmiało.

Silniki V6 nie potrzebują tej kryzy dla skrzyń 6-biegowych i w nich do zasady jest zawsze sprzęgło 240mm, dystans jest dla silników R4 ze sprzęgłem 240mm i skrzynią 6.

Ze ściąganiem łożysk nie jest trudny temat, trzeba tylko mieć dobry ściągacz albo kątówkę i pewną rękę.

Co proszę?

Tylko zmarnowałeś pieniądze na ten olej, dostałeś dobrą radę odnośnie pomiaru ciśnień sprężania i bez wykonania pomiaru nic się nie dowiesz o silniku.

Można wymienić samo koło, ale skoro jesteś z Gdańska to w Oliwie za salonem Mercedesa jest zakład, który porządnie regeneruje tarcze sprzęgłowe, myślę że warto skorzystać skoro i tak sprzęgło jest na wierzchu.

Zmiana podkładek być może lekko zmniejszyłaby luz na łożysku(to są łożyska stożkowe), ale za to rozwali nam ustawienie luzu międzyzębnego i dyferencjał szybko i głośno zacznie się odzywać. Jeżeli dyfer nie wyje to przy zmianie łożysk podkładek nie ruszamy, ze świecą szukać kogoś, kto ustawi luz lepiej niż fabrycznie.

Kiedyś próbowałem bawić się w dopasowanie odpowiedniego odpowietrznika i skończyło się na zakupie fabrycznie nowego wysprzęglika, w tych odpowietrznikach, którymi dysponowałem nie pasował albo stożek, albo gwint. Także jeżeli przy kolejnym odpowietrzaniu śruba się obrobi to trzeba kupić nowy wysprzęglik- koszt ok. 200-250 zł, część jest łatwa do namierzenia trudna do namierzenia na znanym portalu aukcyjnym albo w internetowych katalogach hurtowni motoryzacyjnych...

Największe obciążenia cieplne przyjmują tłoki i głowica , a te dwa litry w bloku to mogły mieć znaczenie tylko dla bloku, na pewno przy takiej ilości płynu jego obieg już nie był zachowany i głowica chłodzona nie była , tłoki i owszem, bo chłodzone są natryskiem oleju który na takim dystansie raczej się jeszcze nie zagotował Nie będę się kłócił, ale sprawdź sobie najpierw jak wyglądają kanały wodne w bloku i głowicy. Sprawdź kiedyś jak ładnie potrafi pompa rzygać chłodziwem z węży na odpalonym silniku po zlaniu płynu i zdjęciu chłodnicy, ona nie bez powodu jest nisko umieszczona w bloku. Zresztą to jest jałowa dyskusja, jeżeli w ciągu najbliższych xxx km nie wydmucha uszczelki pod głowicą to znaczy, ze szczęście autorowi tym razem dopisało.

Nic mu nie będzie, w bloku zawsze masz jeszcze trochę cieczy.

Tutaj nie da rady zrobić wielkich oszczędności. Do V6 bardzo trudno dobrać sztywne koło, od silników R4 nie pasują, a V6 żadne nie jeździło fabrycznie ze sztywnym kołem, więc ich nie ma na rynku wtórnym. Jedyne co to można spróbować z kołem z audi 80 albo 100 z silnikiem 2.3 20v. Do starszych v-ek 2.6 i 2.8 12v takie koło pasowało, ale 2.4 ma chyba inną ilość zębów na wieńcu, poza tym dostać takie koło za małe pieniądze to prawie niewykonalne. Sprzęgło jakiekolwiek, LuK albo Sachs, jeżeli kolega naprawdę chce oszczędzić i ma dobry docisk to można obić starą tarczę nową okładziną, założyć nowe łożysko oporowe, używany dwumas bez luzów za 200 zł i wio.

To chyba najlepsza decyzja w tym wypadku. Skrzyni nie trzeba zrzucać, nie trzeba nawet wyciągać półosi z auta, wystarczy odkręcić przy skrzyni i sobie je odgiąć i powiesić. Nie dopisałem, do wymiany są jeszcze uszczelniacze półosi, tutaj pamiętam oznaczenie Corteco- CO12017270. Powodzenia.

Jest dużo zmian i duże koszty, generalnie nie warto. Skrzynia JEE to niestety błędny trop, przełożenie główne też inne niż u Ciebie i obudowa 02X, nie wiem co z wałem w tym wypadku. Numery łożysk na lewą i prawą stronę podawałem w którymś temacie na forum, ale ich nie pamiętam Jeżeli poza tym luzem dyferencjał nie wyje to podkładek ustalających luz międzyzębny bym nie ruszał, ciężko to ustawić lepiej niż było w warunkach warsztatowych.

Czeka Ciebie na pewno wymiana dyfra na taki z przełożeniem 35:9-np. ETS, wybieraka biegów bo w 03A idą w drugą stronę i prawdopodobnie wału napędowego. Twoja obecna skrzynia jest w obudowie 01E, GYH natomiast w obudowie 03A, która jest trochę inna, z tego co kojarzę dłuższa od 2 cm od obudów 01E, więc wał jest siłą rzeczy krótszy, ten wał ktoś bardziej obeznany mógłby potwierdzić. Zastanów się nad naprawą, jeżeli to są tylko łożyska na flanszach (a na to wskazujesz) to koszt obydwu zamyka się poniżej 100 zł, a wymiana jest prosta i nie wymaga demontażu skrzyni z auta.