Powiem tylko tyle, że wszyscy odradzający seryjne amortyzatory do krótszych sprężyn mają rację. To zwyczajna głupota i narażanie własnego i cudzego bezpieczeństwa. Na gładkiej drodze można sobie jeździć ale pojawi się dziura i auto skacze. Skacze, buja, trze, potrafi tak bujnąć, że można przy zwykłym hamowaniu wylecieć z drogi.
Poza tym nikt nie mówi, że do krótszych sprężyn muszą być jakieś super utwardzone amortyzatory, które nazywasz "sportowymi". Wystarczy żeby miały krótszy skok. Nie bój się nie będzie super twardo, będzie sztywniej ale za to dużo bezpieczniej.