Trewor87

Od srebra przez szarość po grafit - poza tą skalę bym nie wychodził. Żeby eksperymentować z kolorowymi kołami to warto solidnie położyć auto. Widzę że planujesz obniżenie, ale nie wiem jak mocne. Poza tym opony też za szerokie. Tak już mam że patrzę na całość koncepcji a nie sam kolor alu Wszystko ma grać ze sobą

Jak masz gwint to śmiało dawaj 205/40. 215 jest zbyt opasłe na 7,5J. A do gwintu to nie przystoi A jeszcze na profilu 35 to ciężko Ci będzie ładnie wszystko zgrać z nadkolem, które jest dośc pojemne

Wg mnie 205/40 na 7,5J szału nie zrobi. Tzn będzie "poprawnie", bez naciągu. Miałem taki rozmiar na 8,5J i wyglądało to tak: Jakieś tam naciągnięcie było, a zauważ że to jest felga szersza o 1 cal od Twojej. Z drugiej strony nie szedłbym już w węższą oponę, bo wtedy całość koła stanie się trochę karykaturalna względem jakby nie patrzeć dość masywnej budy. Więc albo faktycznie założyć to 205/40 ale nie liczyć na naciąg, albo z przodu założyć szerszą felgę

Szerokość felgi raczej nie ma tu za wiele do rzeczy, bardziej chodzi o obwód koła (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę). Przy różnicy 1 cala spokojnie można dać identyczny rozmiar opon na obie osie

Zgodzę się z tym dopiero jeśli faktycznie zaadaptuję te 405 Majkel, właśnie widziałem dzisiaj że ta moja foty zrobiła małą podróż po internecie. Ale jak Ty tam heble dojrzałeś? Swoją drogą gdyby ktoś coś, to identyczne zaciski mam na sprzedaż...

Zależy co chcesz osiągnąć. Jeśli masz awersję do jakiegokolwiek naciągu to na tył powinno być min 275. Ale wtedy kupno takich felg mija się z celem bo wyglądają słabo... Możesz zostać przy tym 225/45. A na przód wręcz poszukać czegoś węższego

O proszę, kolejna wizja na wzór 3SDM 0.01, który z kolei był już wcześniej jako Miro 111 i tak dalej... W każdym razie bardzo fajna prezencja, choć zamiast 4x8,5 pokusiłbym się o 9,5 z tyłu. Cała magia tych kół polega na wklęsłych rotorach przy większej szerokości

dobrze wygląda taki kolor do czarnej felgi Owszem, ale wyłącznie przy srogim zacisku Malowanie seryjnego na takie "wyraziste" kolory daje odwrotny skutek i zamiast ozdabiać szpeci...

Tak jak pisałem wcześniej, sporo Polaków jedzie tam w okolicach weekendu majowego. Ja też tam wtedy będę, tylko że łączę to z tournee po Niemczech więc trochę mi się to rozciągnie w czasie

Jesli otarcia są od wewnątrz to najprostszym jeśli nie jedynym sensownym rozwiązaniem są dystanse, jak już wspominali wyżej. Możesz kupić gotowe na allegro czy na forach, bądź pójść do ogarniętego tokarza. Podasz mu odpowiednią grubość, rozstaw śrub, centrowanie (na piaście i na feldze) i gotowe Tylko nie przesadź w drugą stronę żeby nie wyjść za mocno na zewnątrz. Do tego możesz też coś ugrać węższą oponą, bo 255 to już kawał gumy...

Z tym dobrym wyglądaniem to istotna jest jeszcze szerokość felgi

Sama tarcza wejdzie. Wszystko zależy więc tylko od budowy/odsadzenia zacisku

Nooo, dwójka nie wygląda źle

Wg mnie 7,5x17 nie daje za dużego pola manewru. Ok, felga sama w sobie może ładnie wyglądać i wzbogacić linię boczną auta. Ale zgrywanie tego z nadkolem bym sobie odpuścił. Takie koło jest trochę wąskie (chociaż opona z kolei szeroka ). Wiem że s-line jest niższy, ale to jeszcze nie jest ten pułap żeby fajnie zgrać koło z nadkolem. Szczególnie od tyłu takie wypchnięte koła na "wysokim" aucie nie wyglądają najlepiej. Podsumowując, w dużym skrócie ja osobiście nie skreślam felg 17", ale wypychać ich nie ma co Na codzień to i na 20" można jeździć. Wiadomo, że styl jazdy musi się zmienić. No i kwestia ogólnie otoczenia w którym jeździsz (z akcentem na duże miasta z koleinami, torowiskami itp).

Tu masz odpowiedź. Film nagrany w ubiegłym roku, równo 2 tygodnie przed oficjalem

To zabrzmiało jakby See to było jedno wielkie zło. A tak nie jest Trzeba tylko uważać na tą nieszczęsną policję i najlepiej pojechać tam wcześniej. Optymalnym terminem jest 2 tygodnie przed oficjalem.

Niemieccy zlotowicze nie mają głowy do alkoholu i pojawiają się różne "krzywe akcje". Pod pojęciem dziwnych aut klasyfikuję wymysły niemieckiej/francuskiej/belgijskiej szkoły tuningowej. Ulepy, wydumki, dziwne wizje. I ogólnie jest baaaardzo dużo ludzi wtedy i nie można tego nazwać odpoczynkiem. Policja czepia się wszystkiego Szczególnie Polaków sobie upodobali... Koła, airride (zabroniony w Austrii), tablice, wyposażenie auta (w Austrii jest obowiązek posiadania w aucie tyle kamizelek odblaskowych, ilu jest pasażerów) i wiele innych. 2 lata temu ekipa z PL dostała 100 EUR mandatu za filmowanie w jadącym aucie...

Velden, Maria Worth, Reifnitz i wiele innych. Tam nie ma jednego miejsca gdzie to się odbywa Wszystko się dzieje dookoła jeziora Worthersee w Austrii. Trochę EUR w kieszeni i tyle Worthersee nie da się sklasyfikować. Nie jest to typowy zlot. To coś na zasadzie pielgrzymki. Nigdzie indziej jedną z głównych atrakcji nie jest tankowanie na stacji Ale nie byle jakiej stacji tylko na Mischkulnig przez Polaków zwanej Shellem, choć to Agip Podstawowe "atrakcje" to właśnie wspomniany Shell, Faakersee, Pyramidenkogel. No i samo Reifnitz, które warto jednak odwiedzić przed oficjalem bo nie ma wtedy takich tłumów. No i można w ogóle wjechać autem W czasie oficjala teren jest zamykany

Obstawiam że rzeczonymi "skazami" są właśnie obdarte ranty, które da się ocenić ze zdjęć. A wzór jest z RS6 C5. Bez problemu powinna podejść do B5

Od kilku ładnych lat wiele ekip z Polski omija oficjalny termin. Niemcy wprowadzają chaos, zjeżdża się dużo dziwnych aut, policja nie daje żyć. Zamiast odpoczynku jest w dużej mierze katorga. Stąd wiele osób jeździ tydzień-dwa przed. W tym roku będzie podobnie. Wiem od wielu że będą tam w okolicach weekendu majowego

Mi śmiga bez problemu... Wpisz w fb "K-System"

Sprawdź tutaj: https://www.facebook.com/Ksystem1?fref=ts Znajomy ze zlotów. Pasjonat a wręcz psychopata zadbanego lakieru

Wypadałoby mieć co najmniej 2. 1 szybko nasiąknie wodą i ciężko nim coś wytrzeć. Chyba że wcześniej pomachasz trochę ściągaczką. Niektórzy powiedzą że to morderstwo dla lakieru, ale sam takiej używam i to na czarnym lakierze i nie ma żadnych niepożądanych śladów. Tylko że może to być wyłącznie ściągaczka silikonowa i trzeba bardzo pilnować jej czystości i żeby nie miała żadnych zadziorów. Oprócz tego wypada mieć zupełnie oddzielną szmatę do progów, zderzaków etc

Jedno i drugie to prawda. Z tym że zimą nie siadasz przecież na nich gołą d... więc wcale nie ma takiej tragedii Natomiast co do lata to jedynie Twoje koleżanki w bardzo krótkich szortach będą niezadowolone W dużym uproszczeniu póki nie dotykasz tapicerki gołą skórą to i upały i mrozy da się znieść. Farba to zabieg jedynie tymczasowy. Z czasem się wytrze i efekt znów będzie słaby. Obszycie kierownicy to wcale nie taki duży wydatek, a efekt jest zauważalny.

Plastiki kupisz za grosze na Allegro. Spokojnie dadzą radę.