pół roku strzeliło już z nowymi heblami więc mogę coś napisać.
Hamuje się dużo lepiej. Człowiek się tak nie stresuje jak trzeba gwałtownie się zatrzymać... co do rdzy to przednie tarcze ładnie wyglądają, ruda ich nie łapie, natomiast tył w miejscach po za płaszczyzną współpracującą z klockiem niestety ale zrobiła się ruda. Nie jest to jakiś straszny gruby nalot ale niestety widać. Na hamowanie nie ma to żadnego wpływu ale wizualnie trochę szpeci. Na szczęście mam dosyć zabudowane felgi zarówno zimowe biedrony jak i letnie więc dramatu nie ma.
Do zabawy z zawieszeniem dokupiłem kolejne graty...
Od kolegi @dzik przyjechała paczka z amortyzatorami (przód i tył), do tego nowe czujniki abs, i cały komplet wahaczy na przednią ośkę z Lemfordera.
Walczyłem z wyciąganiem starych tulejek z wahaczy, udało się wyjąć dwie z sześciu. Jak wrócę to będę działał dalej.
Robiłem też podejście z tulejami w belce ale też na dzień dzisiejszy nie udało się. Muszę dokupić większy ściągacz.
Dzisiaj niestety kolejny wyjazd, tym razem na szkolenie więc za tydzień będę w domu i mam nadzieję ruszę z tematem.