gaz, a raczej czynnik (w układzie występuje zawsze jako mieszanina gazu i cieczy) czy stary czy świeży nie gra to żadnej roli, oleju maszyna nie wypompowuje, jeśli już się zdarzy to wypompuje ledwo kilka ml. A podczas wtłaczania doda ten olej na nowo.
W stosunkowo nowych układach co dwa lata kontrola to raczej dobry pomysł, w naszych już leciwych B6 chyba warto zrobić to co rok. Majątku się nie traci, a po wielu latach guma na oringach już nie ta sama i może puszczać bokiem, itp. ponadto raz na kilka lat warto też wymienić osuszacz.