No ok, zgadzam się, z nauką nie ma co dyskutować
Ale też trzeba do tego tematu podejść trochę zdroworozsądkowo.
Po pierwsze, hałas zakomunikowany na etykiecie to hałas jaki opona generuje na zewnątrz samochodu. Na zewnątrz może i jest różnica 2 decybeli, ale przy dobrym wyciszeniu kabiny samochodu, wewnątrz może to być praktycznie nie odczuwalne, a q5 pod tym względem to nie Daewoo Tico.
Po drugie pomiary dokonywane są w ustalonych hermetycznych warunkach, przy określonych nie wysokich prędkościach, na stosunkowo dość gładkich nawierzchniach (drobne kruszywo).
Po trzecie, dużo zależy jak i po czym się głównie jeździ. Na autostradach, eskach raczej są asfalty lub asfaltobetony z większego kruszywa lub szorstkie betony gdzie automatycznie każda opona jest głośniejsza. No i się później czyta lamenty na forach że opona miała być super cicha bo miała np. 68 db a huczy. Inny kupił opony z ponad 70 db; jeździ głównie po mieście lub po drogach lokalnych gdzie raczej dominują gładkie nawierzchnie i zachwala jakie to one ciche są.
Osobiście uważam że te etykiety z poziomem hałasu to takie trochę pranie mózgu. Wcale bym się nie zdziwił jak opona z 69 db "wlepkowymi" okazała się tak samo głośna przy 140 km/h na szorstkiej nawierzchni autostradowej jak opona z 71 db. Ale takich informacji na wlepce już nie znajdziemy.
Opona przede wszystkim powinna być bezpieczna i przewidywalna. Do Audi, Mietków i Beemek na pierwszy montaż lecą też opony z 72 db i nikt nie narzeka że za głośno.
Wracając do tematu przypuszczam, że które byś nie wziął z tych dwóch kompletów będzie dobrze bo to segment premium i powinieneś być zadowolony
Do szybkiej jazdy na pewno bym wybrał CSC5.