Panowie widzę słodzą marce Renault, więc ja dołożę trochę inna opinię, żeby nie było za słodko
Moje poprzednie auto to było Renault Laguna II po liftingu (niby poprawione, od 1 właściciela, polski salon, 104000 udokumentowany przebieg ASO) i powiem Wam że tej marki to ja już na oczy nie chce widzieć. Nie było miesiąca żeby coś się nie popsuło, ciągle 500 lub 1000 opuszczało mój portfel. Bywało tak że żona jechała na pocztę kilometr dalej i już z niej nie wracała autem, bo niestety laweta musiała mnie odwiedzić... Jeżeli chodzi o nowsze Reno, nie mam doświadczeń, aczkolwiek Laguna III z tego co dyskutowałem z mechanikiem to jest mocno poprawiona i nie ma z nią problemów. Ale żeby wciąż nie było za słodko, znajomy ma Megane coś 11 czy 12 rok i mówi że też ma już dość. Reasumując, to auta dla cierpliwych pasjonatów marki (oczywiście nie ubliżając nikomu i życząc bezawaryjnej jazdy)
Pozdro