Panowie, u mnie też wszystko skrzypiało na nierównościach, a roleta się zwijała sama.
Parcianą taśmą owinąłem te bolce z rolety, które się zahacza o otwory tapicerki. Dodatkowo, ktoś pisał, żeby popsikać jakimś smarowidłem miejsca styku zaczepów kanapy (tzn. tam gdzie są zatrzaski kanapy z obu stron). Poszedł w ruch smar sylikonowy w sprayu i mam ciszę.