Niektorzy pisza ze to moze byc pompa ale w pompie powinno byc wieksze ciśnienie paliwa niz cisnienie w silniku wiec raczej to paliwo znajdowalo by sie w oleju.
Sprawdz korekty na rozgrzanym silniku na biegu jalowym ale zaraz po przegazowaniu. Najczesciej jak spaliny dostaja sie do paliwa to po takim 10s przegazowaniu kilka sekund trzesie silnikiem.
Łoooojeju. Oleju Ci ubywa? Jak nie to to nie jest olej tylko paliwo zabrudzone spalinami. Pompki do wyrwania i sprawdzic przylgnie glowica-pompowtrysk. Nowe uszczelnienia i sruby.
Olej to raczej to nie jest. Wez krople oleju z bagnetu na cos poloz i zobacz ze jak splynie to praktycznie nie zostawia sladu chociaz olej byl czarny a tu taki osad na koszu pompy...
Teraz jak juz nie masz kata to w momencie braku mocy co widzisz w lusterku? Jest dym? Szary? Czarny? Zagladales do egra? Czesto wylamuje sie tam zebatka i rownie czesto jego przepustnica odrywa sie od oski.
Czy " momenty losowe" sa rzeczywiscie losowe? Nie ma jakiejs prawidlowosci? Np w momencie przyspieszania gdzie wczesniej sie chwile jechalo na jednostajnych obrotach?
Dobrze bylo by zrobic logi 003+ 008+ 011.
Po zaslepieniu i odlaczeniu wtyczki nie powinien kopcic. Moze po zaslepieniu turbo tak przeladowuje ze lapie notlaufa.
Jak po odlaczeniu i zaslepieniu przestaje szarpac to musisz zrobic logi z zaslepionym 001+008+011 to bedzie wiadomo dlaczego dymi. Dopiero wtedy mozna bedzie wywalic programowo.
Dawka paliwa na biegu jalowym przy rozgrzanym silniku powinna sie bujać w okolicach 6-7mg w grupie 1. Jesli jest duzo wyższa to mozna podejrzewać ze PD nie pochodzą z tego silnika lub ktos nie widzial co robil i grzebal w mapach.
Jak zrobisz logi 001+008+011 to mozna stwierdzic czy ktos grzebał w sterowniku.
Ma byc podparta tak zeby uniemozliwic silnikowi podniesienie sie. W 2.0 8v luzujesz 3 sruby na obudowie przykreconej do wzmocnienia i pozwalasz temu oprzec sie o poduszkę pod własnym ciężarem i dokrecasz.
Na screenie nie widac nic niepokojacego. Czujnik sobie zamow, swoj odepnij i zobacz czy na odpietym jest jeszcze gorzej. Jak nic sie nie zmieni to wymieniaj. Jak reaguje na odpiecie czujnika to raczej nie to i mozesz czujnik oddac.
W glowicy bylo cos robione? Wymieniane szklanki? Synchronizacja na ile ustawiona?
Sprawdz jeszcze obroty z czujnika polozenia walka jak nie odpala. Nie pamietam ktory kanal. Beda nizsze o polowe od obrotow walu.
Jak nie bylo nic w glowicy robione to mysle ze Indyczes juz w sobote zaproponowal poprawne rozwiazanie.
Sprawdzales wielokrotnie patent z zaciskaniem przewodu paliwowego? 100% pewnosci ze to wlasnie to pomaga? Obroty sprawdzales na vagu w momencie jak nie chce odpalic?
Upewniam sie bo na ostatnia czesc Twojego poprzedniego posta kazdy powie: "100% czujnik polozenia walu". Ale roznica w odpaleniu po zacisnieciu przewodu to wyklucza.