Póki nie ma błędów to jeździj i gaś kiedy Ci pasuje. Ja tam nie bawię się w jakieś aplikacje itp. itd. i mając 3,0 TDI od 60 k km tylko trzy razy zauważyłem że DPF się wypalał i tylko raz czekałem aż skończy procedurę bo zaczął się wypalać jak go odsnieżyłem i rozgrzewałem nie mając zamiaru ruszać spod bloku.
Wiem też , że to nie do końca dobrze ale niektórzy jeżdżą aż zapali się kontrolka od DPF, wypalają serwisowo, zerują wartości DPFa i dalej jeżdżą przez długie km nie wymieniając nic po drodze, także nie ma co się za bardzo nad tym spuszczać jeśli komputer silnika o tym nie sygnalizuje błędami.