HEH. Przypomniało mi się, jak przyjechał kiedyś batman do kumpla, który ma serwis wulkanizacyjny. Kumpel mu zakołkował oponę, a ten mu "Bóg zapłać" i się odwraca. No to kumpel do niego, że za "Bóg zapłąć" to mu może powietrza dobić, a za kołka należy się (bodajże) 15 pln. Ten się trochę zmieszał, wyciąga portfel i pyta, czy nie da się jakiejś promocji zrobić, no to kumpel wyjął z kubła gwoździa, którego wyciągnął z opony, dał batmanowi i mówi, że to za free