taaa dobrze że Rosbergowi na węgrzech koło w pitstopie nie odpało
i w japonii w trakcie wyścigu
i w koreii webberowi nie zapomniało sie o hamulcach stając na drodze rosberga
no ale przeciez tylko Robert ma pecha :gwizdanie:
gdyby od wyscigu w barcelonie ewidentnie nie rozwijano bolidu pod Schumachera, to Rosberg byłby wyżej i od Roberta i od Massy i nawet Buttona, bo jest zwyczajnie od niego szybszy, a bolidy Mercedesa i McLarena na początku sezonu były bardzo porównywalne
KAŻDY kierowca w stawce miał w niektórych wyścigach pecha, i pisanie, że gdyby nie pech Robert walczyły o 5-te miejsce z Buttonem, to jakieś pobożne życzenia fanatyków Roberta
:oklaski: :oklaski: :oklaski:W pełni popieram