-
Postów
2886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Sztomel
-
skoro pompa podaje paliwo więc przekaźnik 109 jest sprawny, o jakiej zapince piszesz ? ja ze swej strony proponuję ponownie odczytać błędy z ECU bo prawdopodobnie wyskoczy błąd dotyczący dawkowania paliwa przez N146 umieszczony w pompie wtryskowej a następnie proponuję sprawdzić wartość dawki paliwa i wtedy jeszcze będziemy myśleć.
-
problem jaki opisujesz dotyczy elektrozaworu N239 sterującym siłownikiem otwarcia/zamknięcia klapy gaszącej (nie wiedziałem, że w Audi w silniku AHU stosowano już klapę gaszącą), sprawdź u siebie czy nie ma zwarcia, przerwy w obwodzie, przewód nie jest nigdzie ułamany bo padła elektryka sterująca N239, jestem przekonany, że po odpięciu wtyczki od N239 problem ustąpi ale zwarcia ew. przerwy w obwodzie zacznij szukać już od wtyczki i gniazdka przy N239.
-
[B6 AWX] Co może powodować brak zasilania na świece żarowe ?
Sztomel odpowiedział(a) na siniakTDI temat w Audi A4 B5
o podawaniu zasilania na świece żarowe decyduje ECU wysterowując sygnałem (masą) przekaźnik podający prąd na świece, ECU dopiero wtedy poda sygnał sterujący na przekaźnik świec żarowych kiedy ustali za pomocą czujnika temperatury płynu chłodzącego silnika G62, że temperatura płynu w silniku jest niższa niż 5*C, odłączenie wtyczki od czujnika G62 nawet na gorącym silniku spowoduje, że ECU nie "widzi" rzeczywistej temperatury płynu chłodzącego w silniku i "przyjmuje", że jest ona ujemna i dlatego podaje sygnał na przekaźnik świec a ten podaje na świece zasilanie. -
problem jest o tyle ciekawy, że wszystko co w takich wypadkach powinno zostać sprawdzone zostało zrobione a mianowicie : - kontrolka świec żarowych zapala się i gaśnie po przekręceniu kluczyka czyli zasilanie na ECU oraz N109 idzie, - po odkręceniu przewodów od wtryskiwaczy paliwo jest podawane w trakcie kręcenia rozrusznikiem czyli silnik paliwo dostaje, - sterownik nie pokazał żadnego błędu mającego wpływ na to, że silnik zgasł i nie da się uruchomić, - nie byłem pewien czy w AFN z 1998 r. montowano już klapę gaszącą więc poleciłem to koledze sprawdzić i ew. w jakiej jest pozycji w trakcie odpalania silnika - skoro cyprynia założył ten temat więc jestem przekonany, że to sprawdził i wykluczył - czyli silnik dostaje paliwo i powietrze, elektronika i zasilanie jest OK a mimo to silnik nie odpala, - samochód nie jest wyposażony w żadne dodatkowe alarmy i odcięcia paliwa (z tego co pamiętam z korespondencji z kolegą mnie wyczerpały się pomysły !
-
są wycieki na pompie wtryskowej, które można samemu usunąć nie posiadając w tym temacie fachowej wiedzy a jedynie VAG-COM, piszę tutaj o wyciekach np. spod uszczelki nastawnika Vag jest nam wtedy tylko potrzebny do ponownego ustawienia poprawnej wartości dawki paliwa, nie polecam natomiast brania się za uszczelnienie głowicy tłokorozdzielacza bo przy nieumiejętnym demontażu możemy długo szukać wystrzelonych w promieniu kilku metrów drobnych podzespołów - nie wspominając już o kłopocie złożenia tego potem w jedną, poprawną całość.
-
[B6 BAU] Dlaczego padła turbina po 145 tyś. km ?
Sztomel odpowiedział(a) na kikot temat w Audi A4 B6/B7
takie uszkodzenie nie bierze się z "niczego", przed założeniem nowej mechanik sprawdził co mogło być powodem ? pewnie nawet jej nie rozebrał i nie sprawdził a szybko założył nową i oby nie było powtórki z "rozrywki", jak to "prawdopodobnie" ? to nawet jej nie oglądałeś - masz zaufanie do mechanika, nie ma co :gwizdanie: -
to całkiem częsty przypadek występujący wtedy jak "fachowiec - mechanik" wymienia pompowtryski i zakłada nowe na stare uszczelki (oringi) lub uszkadza oringi przy wkładaniu pompowtryskiwaczy.
-
[B6 BAU] Dlaczego padła turbina po 145 tyś. km ?
Sztomel odpowiedział(a) na kikot temat w Audi A4 B6/B7
masz tę turbinkę wymontowaną czy tylko zakładasz, że to ona poszła bo tak samo się dzieje (strzał i kupa dymu) jak spadnie wąż powietrza doładowanego, jeśli masz ją wymontowaną to daj jej fotki zobaczymy co się posypało. -
wygląda na to, że chyba jesteś nowym nabywcą tego samochodu co ? jeśli poprzednik zmostkował żarówką przewody czujnika to tylko i wyłącznie dlatego aby nabywcę nie denerwowała kontrolka poziomu płynu chłodzącego i albo przyczyną (jak wspomniałeś) jest zakamieniony czujnik lub wywala płyn przez korek zbiorniczka wyrównawczego z powodu np. walniętej uszczelki pod głowicą - ale wtedy zauważyłbyś jego ubytki lub wzrost temperatury na wskaźniku w zegarach, to czy jest ten czujnik demontowalny ze zbiorniczka to sam powinieneś zobaczyć czy jego elektrody są na stałe zatopione w zbiorniczku.
-
akurat nagar, a wlasciwie glownie sadze, w kolektorze ssacym o ile sie gromadza to z recyrkulowanych spalin, które to spaliny zwęglają olej idący dolotem z odmy do kolektora ssącego
-
podziel się tylko tym co stwierdził elektryk, oby nie starał się Ciebie naciągnąć na jakieś banialuki odnośnie padniętej pompy wtryskowej itp.
-
lepiej zainwestować w "OIL-CATCH TANK" - nie trzeba wtedy wymieniać EGR a przynajmniej w dolocie nie będzie już więcej oleju i kolektor ssący nie będzie zarastał nagarem.
-
pamiętasz może numer kodu błędu jaki wyskoczył przy diagnozie Vagiem ? skoro wymiana czujnika nic nie dała a czujnik otwarcia maski został sprawdzony to pewnie jest brak sygnału lub zwarcie do masy przy czujniku poziomu oleju i wtedy trzeba sprawdzić wiązkę łącznie z wtyczką.
-
rozrząd nie ma tu nic do rzeczy, nie jest prawdą że przy odpalaniu ciepłego silnika nie mignie nawet kontrolka świec żarowych (za wyjątkiem aut posiadających moduł komfortu z opcją podgrzewania świec po otwarciu drzwi kierowcy).
-
dokładnie tak - z odmy.
-
muszę powiedzieć krótko - żre jak młode cielę !
-
MRoger podał najrozsądniejsze wyjście z sytuacji, które również gorąco polecam, wymiana EGR nie jest tania a oil-catch tank eliminuje nam konieczność wymiany EGR i co najważniejsze - pozostawia suchy dolot i zapobiega zarastaniu nagarem kanałów kolektora ssącego, jest też wersja mniej kosztowna niż oil-catch tank tzw. "madafaka czyli druciarstwo dla biedniejszych" a oto ona
-
przekaźnik 109 jest do przejrzenia, nie trzeba kupować nowego, wystarczy ze starego zdjąć plastikową obudowę i lutownicą poprawić luty bo lubią się one wygrzewać pod wpływem wysokiej jego temperatury pracy i wtedy z lutów robią się okrągłe bąble a pod nimi podtapia się kalafonia utrudniając przepływ prądu, jeśli po przekręceniu stacyjki nie zapala się nawet na sekundę kontrolka świec to tylko świadczy to o braku zasilania na ECU, który podaje następnie 12V na elektrozawór N109 na pompie wtryskowej i to jedyne wyjście 12V jakie podaje ECU na odbiorniki bo poza N109 ECU steruje wszystkim tylko i wyłącznie za pomocą masy. Gdybyś nie wiedział gdzie jest N109 na pompie to tu masz jego foto : dodatkowo gdybyś miał ponownie z tym problem na trasie to N109 można zasilić kawałkiem kabelka bezpośrednio podłączając go do bieguna plusowego akumulatora - wtedy silnik również odpalisz i będziesz mógł kontynuować jazdę z tym, że będzie to jazda taka jak silnikiem SDI bo sterownik będzie wtedy pracował w trybie awaryjnym a ponadto jeśli w Twoim silniku w obudowie zaworu EGR nie ma klapy gaszącej to silnika nie zgasisz po przekręceniu kluczyka tylko musisz wtedy odpiąć przewód podpięcia N109 na "krótko" aby silnik zgasł.
-
nie mylisz się, to właśnie sprzyjająca okazja do sprawdzenia turbiny, ale zapewniam Cię, że z turbiny nie poleci olej, gdyby turbina przepuszczała olej to nie nadążyłbyś z jego dolewaniem do silnika.
-
no właśnie, tym bardziej że wiekszość użytkowników jest przekonana o prawidłowym działaniu świec żarowych gdyż, jak twierdzą, nie mruga im kontrolka od świec żarowych, która notabene wcale nie jest wyznacznikiem i sygnalizatorem uszkodzenia którejkolwiek świecy żarowej.
-
możesz tak jeździć bez końca, dla silnika nie ma to żadnych skutków ubocznych a wręcz zapewnia czystość dolotu i zapobiega osadzaniu się nagaru ze zwęglonego oleju na ściankach kolektora ssącego i nie powoduje jego zarastania tym nagarem, w butelce powinna się zbierać zarówno woda ale więcej powinno być oleju i nie ma się czym przejmować bo to normalne zjawisko - opary wraz z drobinami oleju idą ze skrzyni korbowej tym właśnie wężykiem z odmy i kierowane są normalnie do dolotu - dlatego często przy nieszczelnościach na wężach za turbiną, przy intercoolerze i obudowie zaworu EGR pojawiają się wycieki oleju - mylnie przez niektórych interpretowane jako wycieki z pseudo padającej turbiny.
-
tylko nie zapomnij zaślepić otworu w dolocie gdzie wchodziła rurka z odmy.
-
z wypowiedzi sądzę, że nie tyle zależy Wam na różnicach konstrukcyjnych jako takich a różnicach polegających i mających istotny wpływ na trwałość konkretnego silnika i jego podzespołów, na niektórych forach zetknąłem się już z niepochlebnymi opiniami i uwagami dotyczącymi silników o oznaczeniu BLB (trwałość głowicy, turbiny oraz jak pewnie sami zauważyliście w tematach podpiętych działu "silniki diesla" temat o proteście jaki założył jaro4444 - warto się z nim zapoznać) a po drugie to sądzę, iż takich właśnie informacji powinni udzielić zwłaszcza tunerzy, którzy z takimi silnikami mają do czynienia na codzień i widzą jaki ewentulany wpływ na ich wytrzymałość mają dokonane w nich modyfikacje, proponuję założyć taki temat np. na forum.tdi-tuning.pl i inne.
-
to normalny objaw, że w niskich temperaturach i zwłaszcza przy pokonywaniu samochodem krótkich odcinków (kiedy to silnik nie ma czasu popracować przez jakiś czas w normalnej jego temperaturze roboczej lub wogóle ją osiągnąć) gromadzi się w nim para wodna po jego wyłaczeniu czego objawem przy kolejnym odpaleniu zimnego silnika w niskich temperaturach jest wydobywający się przez jakiś czas z rury wydechowej biały dymek, dziwić się tylko należy, że była w wężyku czysta woda bez opar i drobin oleju zamiast emulsji wodno-olejowej. Nasuwa się tylko jedno pytanie - czy to była woda czy płyn z układu chłodzenia, dla pewności proponuję sprawdzić co osadza się na bagnecie wskazującym poziom oleju i jaki jest poziom oleju oraz wewnątrz zbiorniczka wyrównawczego układu chłodzenia bo nie jest wykluczone, że to właśnie płyn chłodzący przez nieszczelną uszczelkę głowicy dostaje się do oleju i odwrotnie; doadać jeszcze należy, iż ewentualna nieszczelność uszczelki pod głowicą powodująca mieszanie się oleju z płynem chłodzącym wcale nie musi iść w parze z nieszczelnością uszczelki pomiędzy kanałem wodnym a którymś z cylindrów czego objawem jest wybijanie płynu chłodzącego przez ciśnieniowy zaworek upustowy znajdujący się w korku zbiorniczka wyrównawczego z układu chłodzenia.
-
te sporadyczne przerwy, które wymieniłeś zarejestrowałby jednak sterownik a autor tematu stwierdził, że sterownik żadnych błedów nie zapisał co jednak wskazuje na przekaźnik 109 - ECU nie ma zasilania po tym przekaźniku więc błędu nie jest wtedy w stanie zapisać ale tę kwestię to już pozostawmy zatem autorowi i tym co będą temat czytać pod rozwagę. Dzięki jaro4444.