jak pijemy...
Anorektyk - nie zagryza
Egzorcysta - pije duszkiem
Grabarz - pije na umór
Higienistka - pije tylko czystą
Ichtiolog - pije pod śledzika
Kamerzysta - pije, aż mu się film urwie
Ksiądz - pije na amen
Laborant - pije, aż zobaczy białe myszki
Lekarz - pije na zdrowie
Pediatra - po maluchu
Matematyk - pije na potęgę
Ornitolog - pije na sępa
Perfekcjonista - raz, a dobrze
Pilot - nawala się jak messerschmit
Syndyk - pije do upadłego
Tenisista - pije setami
Wampir - daje w szyję
Wędkarz - zalewa robaka
Członkowie koła gospodyń - piją, tańczą i haftują
Rozmawiają dwie wdowy:
-mój mąż umarł z przepicia.
-a mojego to te kliny rozsadziły.
Zatroskana matka krzyczy na plaży na synka:
-Jasiu, nie wypływaj tak daleko..
_mamo, płynę przecież na dętce.
Słuchaj Marek, wyciągnij go z wody-mówi do swego męża. jego życie zaczęło się od pękniętej gumy i nie chciałabym, aby się przez nią skończyło