wiekszej bajki nie mozecie juz pisac?panie... no chyba ze marzniecie w aucie i cieszycie sie goracym silnikiem.
proponuje abyscie postudiowali troche prawa fizyki.
to NORMALNE ze silnik lekko sie oziebia tzn temp spadnie o kilka-kilkanascie stopni jak sie wlaczy na gorace powietrze dla kabiny.
zakladajac ze temp. otoczenia okolozera ,silnik okolo 90 to po wymianie ciepla ten plyn na wyjsciu na pewno niema 90,wraca w obieg i ochladza silnik jak pracuje na wolnych obrotach.
jeszcze wiatrak dajmy na mocniejszy nadmuch i klime ha HI i po 2-3-minutach mamy okolo65-70 stopni.
a do tych co sie martwia ze silnik sie dluzej grzeje-niech sie grzeje,ale wazniejsze aby nam zimno nie bylo
oczywiście, że będą wahania temperatury ale na wskaźniku tego nie zauważysz (rozdzielczość oka ludzkiego to 0,3mm) mnie osobiście tylko chodziło o problem jaki niektórzy mają, że w sposób widoczny na wskaźniku spada im temperatura na postoju lub jeździe na luzie do np 75st. co nie jest normalne, tak jak fakt że po 10km jazdy nie osiągają 90st na wskaźniku