piotrsob1

Jest na forum dużo materiału na ten temat, chociażby tutaj: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/78562-likwidacja-walkow-wyrownowazajacych-z-silnika-20-tdi-czyli-swap-pompy-oleju/ Atak szybko i w skrócie, to masz wymieniony napęd wałków wyrównoważających na mniej awaryjny (koła zębate), ale pompa oleju jest napędzana właśnie od tych wałków za pośrednictwem słynnego sześciokąta i tu się nic nie zmieniło

Szarpie tylko na wysokich biegach , czy na niskich też ?

Wystarczy zapytać wujka Google, o kilka numerów części z twojej listy, żeby się dowiedzieć , że masz zamontowany napęd na kołach zębatych

Sprawdź konektory pompowtrysków i ich wiązkę w głowicy

Spękanie jest powierzchniowe, guma się nie odwulkanizowała od elementów metalowych, ja bym dalej jeździł

Na moje oko , to brakuje w tej poduszce śruby centralnej , razem z podkładko-poprzeczką Poglądowo , kompletna, powinna wyglądać mniej więcej tak:

Znowu ten sam temat BPW kupione w 2008r. z przebiegiem 53 kkm, od dealera Audi w Niemcowni , ledwo co po gwarancji 55 kkm - program (165KM/370Nm) u Marka Staszewskiego, zaraz potem wymiana hamulcy na 312/255, bo ori 288/245 się spaliły , a także powracający co jakiś czas problem ze ślizgającym się sprzęgłem 60 kkm- wymiana EGR-a na nówkę, silnik od samego zakupu poszarpywał przy delikatnym przyspieszaniu , w zakresie obrotów 1800-2200 95 kkm- powrót problemu z poszarpywaniem 105 kkm- wysrała się uszczelka pod głowicą, przy 112 kkm zrobiona kompleksowa obróbka głowicy i wymiana uszczelki pod nią, przy okazji rozrządzik . W czasie tej naprawy stwierdzone ponadprzeciętne zużycie gniazd pompowtrysków, ale z braku sprawdzonej metody naprawy, głowica założona bez ingerencji w ten problem. 140 kkm- rozwiązanie problemu z poszarpywaniem 153 kkm- silnik po kilkunastu sekundach pracy na wolnych obrotach, dostaje kurwicy i chce wyskoczyć z ramy Diagnoza - uszczelniacze pompek, po demontażu pokrywy głowicy niespodzianka, powycierany wałek rozrządu, średnio brakuje po 0,6mm krzywek wydechowych . Uszczelniacze pompek wymienione (poprzednie wytrzymały tylko 40 kkm od wymiany uszczelki pod głowicą) , wałek rozrządu pomierzony, zalany MILITEC , zobaczymy ile jeszcze wytrzyma . Na razie zapier..ala jak dawniej, ale powoli szukam czapki i wałka na wymianę 155 kkm- wymiana kół na zimę, i niespodzianka z blachą, na rancie nadkola lewego przedniego błotnika, dziurka w cynkowanej blasze Jak na ten przebieg, to korozja na sankach silnika i tylnym zawiasie massaakra, miałem kiedyś VW Santanę, i te elementy po 20 latach eksploatacji wyglądały w nim prawie jak nowe CDN......

Jak by się daj bóg udało "blaszką z dziurką" opanować problem, to nie zapomnij nam o tym napisać

Czyli w sterowniku silnika nie ma żadnych błędów ? Czy to teraźniejsze szarpanie jest takie samo jak tamto, na które kryza pomogła ?

Tak jak napisałem wcześniej, dokładnie przeczytaj wątki , które Ci zalinkowałem i załóż kryzę z otworem fi 10mm. Jest bardzo duża szansa, że poszarpywanie zniknie , był bym tego nieomal pewien , tylko że u Ciebie jest multi, a w takim układzie napędowym jeszcze chyba nikt kryzy nie zakładał.

Nad Twoim postem masz zdjęcie PD-ków po zdjęciu pokrywy głowicy Jak pokrywy nikt nie przykleił na silikon, to powinno obejść się bez problemów . Musisz tylko wcześniej odpiąć odmę , zdemontować górną obudowę rozrządu i ustawić wałek rozrządu w odpowiedniej pozycji, bo pokrywa wychodzi na styk, czasem wręcz na siłę

Poszukaj, może jest jakaś nieszczelność w dolocie , pomiędzy przepływką, a turbiną. Wymienianie przepływki tylko dla tego, że po jej odpięcu jest lepiej, nie da Ci gwarancji że będzie dobrze. pasowało by zrobić logi, a jak nie masz dostępu do kompa, zamień się z kimś na przepływki na próbę

Na zielono zaznaczyłem, gdzie należy wykręcić korek zaślepiający i wkręcić przyłącze manomertu ( gwint M12x1,5), żeby zmierzyć ciśnienie paliwa. Manometr wypełniony gliceryną, zakres 15 Bar. Podciśnienie podczas pracy silnika zmierzysz rozgałęziając się trójnikiem fi 4mm na wakuometr. Wpinasz go przy trójniku 12/4 mm, podciśnienia nie powinno być powyżej minus 0,7 Bara. Podczas pomiaru dobrze jest poruszać po kolei wszystkimi wężykami i rurkami podciśnienia, można wtedy wyłapać ewentualną nieszczelność

Dokładnie, jak się do tej uszczelki podchodzi z głową, to można ją wielokrotnie montować i demontować, bez silikonów i nie ma prawa cieknąć P.S. W tytule tematu można dodać jeszcze BPW i BRB, uszczelka jest taka sama

Ciśnienie w dolocie samo z siebie nie znika, tylko powietrze idzie do cylindrów W dieslu przepustnica ( klapa gasząca ) jeżeli w ogóle jest , to nie zamyka dopływu powietrza do cylindrów w momencie zdjęcia obciążenia z silnika. Tak że na turbinie nie ma tak mocnego skoku ciśnienia jak w benzynach Co do uchodzącego powietrza to faktycznie wspomniał o tym kolega, nie Ty

Poczytaj te wątki: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/242914-szarpie-podczas-przyspieszania/ http://a4-klub.pl/index.php?/topic/277636-szarpanie-podczas-przyspieszania-1600-2200-obrotow/ Jak Twoje objawy pasują do opisanych , to zamontuj kryzę, roboty nie dużo, a koszt wręcz śmieszny Jak nie pomoże , to szukaj usterki w skrzyni biegów, bo multi może też dawać takie objawy, tylko że to zazwyczaj droższa sprawa Jeżeli to telepanie silnikiem występuje rzadko i nie jest mocne, tylko ledwo wyczuwalne, to bym się na razie tym nie przejmował. Tak samo przygasającym światłem, w osprzęcie silnika jest sporo elektrycznych urządzeń , biorą one sporo prądu, a w momencie telepnięcia się pewnie uaktywniają, dając taki efekt

Tak, ściągałem ją kombinerkami łapiąc po średnicy i bujając na boki, jednocześnie przesuwając w stronę końca końcówki. Jeżeli końcówka jest pokryta grubszą warstwą nagaru to należy ją z niego oczyścić, ale tak by nie dotknąć narzędziem miejsca , gdzie są otworki rozpylacza. Trochę zabawy jest też z czyszczeniem powierzchni przylegającej do tej podkładki, jest tam zazwyczaj sporo nagaru , trzeba go usunąć tak żeby stykały się ze sobą tylko na powierzchni wystającego pierścienia, i żeby go przy tym czyszczeniu nie porysować, bo będzie problem ze szczelnością komora spalania- szyna paliwowa Uszczelniacz nr.7 jest w gnieździe popychacza nr. 6, ja go nie wymieniałem

jedno mnie zastanawia jedni oddają turbo do regeneracji i po kilku miesiącach jest znów to samo więc daje to do myślenia skoro wszystkie łożyska nowe to dźwięk nie powinien powracać po kilku miesiącach tylko ewentualnie latach no chyba że jacyś partacze ją regenerowali.. Z tego co słychać na forach, to obecnie producenci turbin nie sprzedają żadnych ori zestawów naprawczych, cała branża regeneracyjna opiera się głównie na gratach made in PRC Tak że nie jestem zdziwiony, że co chwila pojawiają się posty typu " turbina po regeneracji i problem z......" Też się spotkałem z taką opinią, że to dźwięk powietrza pod dużym ciśnieniem które uchodzi z turbiny. Macie blow-offa zamontowanego czy co . Jak nie , to dopytajcie, którędy to powietrze uchodzi , dając takie objawy

Kolejność ma znaczenie, z tych dwóch większych, najpierw zakładasz ten bliżej końcówki, potem potem ten bliżej elektrozaworu . Przy montażu wszystkich zwróć uwagę żeby się nie poskręcały i staraj się to zrobić tak, aby jak najmniej się podczas tej operacji rozciągły . A i najlepiej robić to w temp. pokojowej, bo mają wtedy jako taką elastyczność

Zajrzyj do mojego wątku: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/295429-bpw-telepanie-motorem-na-biegu-jalowym/ Masz tam z grubsza opisaną procedurę demontażu/montażu pompek i sprzęt potrzebny do niej. Zestaw statyw + czujnik zegarowy do regulacji to koszt ok 120 PLN na alledrogo, sam montaż oringów robiłem bez tulei, zachowując szczególną ostrożność (posmarowane olejem silnikowym oringi + wkrętak bez ostrych krawędzi i sprytne paluchy )

Na moje oko, problemem są luzy wirnika na łożyskowaniu, które powodują obcieranie wirnika o obudowę turbosprężarki. Przy odłączonej gruszce nie ma asymetrii sił działających na wirniki i jest cicho , bo nie obciera Zmienna geometria , to co najwyżej może dzwonić, jak już ma spore luzy

Jak silnik dzwoni i brzęczy , to też nie jest żadna usterka ? Jest to usterka, bo sprawne turbulum tego nie mają. Można z tym jeździć, wszystko zależy od stylu jazdy ( czytaj obciążenia ), a także od stanu łożyskowania i łopatek wirników turbiny Przy lekki obcieraniu i praktycznie nie uszkodzonych wirnikach turbiny, można z tą usterką zrobić kilkanaście tysięcy, a przy mocniejszym i pałowaniu na 100%, może wystarczyć kilkanaście km

Na wolnych obrotach manometr powinien pokazać min. 3,5 bara, przy 4k RPM , powinno to być min. 11 barów. Przed wymianą uszczelniaczy na pompkach miałem u siebie takie ciśnienia paliwa na tandemie : 880 obr/min - 3,5 Barów 1500 obr/min - 6,0 Barów 2000 obr/min - 7,0 Barów 3000 obr/min - 8,0 Barów 4000 obr/min - 9,0 Barów Po wymianie nie mierzyłem, bo auto śmiga dobrze

Zwykłym manometrem , wypełnionym gliceryną, o zakresie pomiarowym 15 Barów.

Może się źle wyraziłem, olej możesz sobie lać do paliwa, ale w dłuższym okresie wykończysz nim DPF-a