Co do oleju Castrol. Kumpel jeździ służbowym Passatem 2.0FSI (obecnie 170tyś, auto kupione jako nowe) do którego od początku był wlewany Castrol. Nie ważne czy lato czy zima, przy porannym odpalaniu było słychać klepanie pod maską. Namówiłem go na Motula choć się upierał że to nie ma znaczenia jaki olej się wleje. I co... rano cisza jak makiem zasiał. Jest w szoku... jak sam stwierdził, nigdy więcej Castrola.