Skocz do zawartości

janusz_stg

Pasjonat
  • Postów

    427
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janusz_stg

  1. Sprawdż czy wszystkie połączenia rury interkulera są szczelne. Często pęka któryś z łączników i efekt jest taki jak opisujesz. Silne dymienie i spadek mocy. Być może ,że po wyłączeniu silnika będzie słychać gdzie uchodzi powietrze. Kiedyś musiałem w swoim wymienić taki łącznik gumowy i pomogło.
  2. Panowie ! Czytam i nie dowierzam. Po co ta cala pyskówka. Nie prościej zrobić porządne fotostory z takiej naprawy i umieścić w dziale warsztat. Final będzie taki ,że koledzy ktorzy sie tym zajmują i tak nie stracą swojego zajęcia bo większość z użytkowników audi to kucharze ,piekarze i stolarze i wszyscy inni - którzy i tak sobie z tym nie poradzą z braku narzędzi , doświadczenia i umiejętności. Gdyby była taka instrukcja kolega A4-Tomek po drugiej nieudanej próbie i tak poprosiłby kogoś z was o pomoc ( a przecież polecacie swoje usługi) i zarobicie swoją kaskę za usługę. Swoją drogą pewien nie jestem czy gdzieś takiego manuala nie widziałem....
  3. Witam. Jak w temacie :po włączeniu klimatyzacji po jakimś czasie w skrzynce bezpieczników zaczyna skwierczeć jak przeskakiwanie iskry na stykach .Równolegle w tym samym czasie nagrzewa się grot kluczyka w stacyjce.Zauważam to po wyłączeniu auta jak wyjmę kluczyk ze stacyjki. Gdzie szukać ? Bezpiecznik ? przekażnik ? próbowałem obserwować ale może z zamałym zaangażowaniem . Nie mam pojęcia co i gdzie a boję się ,że skopcić mi się coś może. Nawet auto:kwasny:. Wszelkie pomysły przetestuję.
  4. To prawda ,że postrzegam to przez pryzmat "dzikiego zachodu" a tak z naszego podworka. Ile to było tu skarg ,że ktoś kupił padakę i "co teraz z tym zrobić" . Na każdym kroku trzeba mieć oczy dookoła głowy a i tak znajdzie się zawsze taki cwaniak co wykorzysta moment nieuwagi . I jakoś na to te paragrafy ...ujowo działają.Każdy czuje sie pokrzywdzony w takiej sytuacji ,ale ? Czy sam nie podłożył się szukając okazji? Gdyby chciał kupić telefon w dystrybucji dziś by tu nie skamlał ,że go wykolegował koleś na 2 paczki. Prawo prawem ,dochodzić takich spraw należy i to do skutku bez względu na wartość "numeru ".Aby powoli powyrywać chwasty z podworka ale to długa droga ktorą musi przodem postąpic PRAWODAWCA. Skąd w niemczech oferty sprzedaży "Tylko na eksport" Bo tam jest Prawo ktore takie okazje ukróciło w zarodku . Ale Polak potrafi. Kupi od ........ i sprzeda rodakowi jako okazję i taką okazję chcial kupić nasz kolega .
  5. Transakcja sie odbyła. Był towar - byl kupujący. Ślepi w karty nie grają. Można robić w sprawie zamieszanie aby gościa pocisnęli . Ale jakoś marnie to widzę. A tak nie dawno ktoś mi powiedział : O K A Z J I w interesach nie ma . Jestem ciekawy przebiegu sprawy .Będę obserwował.
  6. Wisko jest jedno . Ale śruba którą mocujesz to wisko do korpusu jest dosyć długa i myślę ,że przechodzi przez dwa łożyska umieszczone w korpusie. To właśnie te lub to łożysko {jeśli jest dwurzędowe jak w piaście przedniego koła} mogło paść. Po za tym chyba ,żadna "oś" nie jest mocowana na jednym łożysku . Na 100% nie pracowałaby w osi obciążona paskiem napędzającym.
  7. O tym własnie myślę .Ale tam chyba występują dwa . Jedno obok drugiego.A wymiana ich wiąże się chyba z demontażem tej "płyty" trzymającej.
  8. Co by nie patrzeć Jastarnia po drodze na Hel. Tak swoją drogą to na Hel radzę zabrać ze sobą mnóstwo cierpliwości i kasy. Do samego Helu auta po drodze nie postawisz nigdzie. Jak najedzie Warszawa z deskami to okupują wszystko co możliwe. Zatoka Pucka to taka polska mecca dla deskarzy wszelakiej maści. Korki wściekłe ! Wadysawowo to ostatnie miejsce nad morzem gdzie daje sie jeszcze jakos zaparkowac.
  9. Z twojego opisu raczej rozumiem ,że visco jest sprawne ale łożyska mogą być do wymiany.Wymiana tych łożysk to nie jest taka prosta sprawa.
  10. Róg Stefana Batorego i Władysława iV Do oceanarium ok .750m
  11. Coś jest chyba nie tak. W ubiegłym roku w dni powszednie pokonałem Polskę z północy na południe i z powrotem . 2 osoby + bagaż .Zrobiłem 1190 km na jednym zbiorniku do zapalenia rezerwy. Spaliłem ok 54 litry.To wychodzi ok 4,54 /100.Możliwe odcinki pokonałem autostradą,Warto się zastanowić co jest u ciebie nie tak. Może styl jazdy?
  12. Silikony to marny pomysł. Wymień na nowy jak tylko będziesz mógł. A tak zapobiegawczo trzeba było użyć kleju dwuskładnikowego do metalu np. chestermetal . Twardnieje i w pewnych warynkch( musi być sztywno i stabilnie) zachowuje się jak spaw.
  13. Pojedź do Łeby taką malowniczą nadmorską trasą przez okolice Żarnowca .Tam zobaczysz suchy las wokół jeziora a jak już dotrzesz do Łeby i uda Ci się zaparkować siadaj w meleksa lub wypożycz rowery i skieruj się na wydmy. Z Łeby autem nie dojedziesz bo to tereny Słowińskiego Parku Narodowego. A z buta to ok 8 km w jedną stronę. Ruchome wydmy to w zasadzie jedyne takie miejsce w Polsce .Wiem ,że z okolic pomorskiego często są organizowane tam wycieczki. Jak ci starczy czasu to jest jeszcze w okolicy taka miejscowość Kluki w której znajduje się skansen okolic - wsie - Słowińskiego parku narodowego a raz w roku odbywa sie tam impreza plenerowa pod tytułem "Czarne Wesele" - w okolicach maja .Tematem nadrzędnym jest kopanie torfu - regionalnego opalu .W/g mapy google to ok.130 km w jedną stronę. Fajny wyjazd jak na całodniowy wypad.Po drodze zamek w Krokowej.
  14. Bądż odważny i bądź pierwszy. Wymień zgodnie z instrukcją a będziesz wzorem do naśladowania dla innych , którym mechanicy "dla nabicia kasy" ,zalecają zmiany co 5 lat. Ostatnio w jakimś "Motorze" przeczytałem ,że dopełnianie klimy bez pottrzeby niczemu nie służy a tylko naraża na koszty. Wracając do tematu pamiętaj ,że pasek ponoć ulega degradacji (kruszeje) jak wszystko co jest zrobione z gumy.Znam osobiście przykłady wymian po 7 latach a skrajny przypadek brak jakiejkolwiek info o wieku i przebiegu paska - pasek wystrzępiony i ogień.W moim audi bez ,żadnej potrzeby wymieniłem po 40 tkm i 5 latach "nowy pasek "i zastąpiłem go nowym.
  15. Sprzęgło do wymiany.Sytuacja powtarza sie tylko w korkach w upalne dni . Kiedy auto jest zimne rozumiem ,że wszystko jest ok.A to szarpanie to pewnie typowy kangur , nie można łagodnie ruszyć tylko "krótkimi skokami na przód". Poszukaj po forum - było omawiane. Polecam Sachs lub Luk
  16. Może być wytarty synchronizator 3 biegu. Jeśli umiesz to sprawdź czy podwójne wysprzęglenie pozwoli zapiąć bieg bez zgrzytu.(sprzęgło - gaz - sprzęgło - zapięcie biegu) Jeśli tak to synchronizator wytarty.
  17. W lutym wymieniałem koledze 4 świace żarowe nie działała żadna a on mówi : coś ciężko pali . musi chwilę pokręcić . najstarsi indianie nie wiedzą ile ma przebiegu ale na blacie było 309 tkm. Dostał nowe świece i od kopa pali. Tak więc po sprawności silnika to można domniemać przebieg jak ze szklanej kuli.
  18. kolega alf ma dużo racji. Przewymiarowany kocioł to porażka. Ogrzewam domek o pow. 150m + pow . gospodarcze+CW piecem o pow. 1,8m. W szczytowych okresach grzewczych(-20 do -30) muszę go "zakładać co 12 godź. W pozostałym okresie raz na dobę. Za ten okres grzewczy od września do teraz spaliłem ok 4.2 t miału .co daje koszt ok.2400 zł.Coś pewnie jeszcze spalę.Utrzymuję temp.na piecu 56 i w górę. Palę suchym miałem. Piec górnego spalania.Ważnym jest aby piec miał pionowe półki a nie poziome. Takie piece są łatwiejsze w utrzymaniu i nie trzeba ich tak często czyścić.Poprzedni piec identycznej konstrukcji kupiłem 12 lat temu i kosztował wtedy ok. 600 zł ,wywaliłem sprawny . koszt ok.50zł/rok. Użytkuję kolejny taki tylko trochę bardziej zmodernizowany-koszt 2000 wraz z osprzętem sterującym i dmuchawą . Jak wytrzyma jeszcze dziesięć lat to kupię następny bez żalu. I nie spuszczam się na jakieś wynalazki i koszta.Jak byś był zainteresowany to producent na pw.
  19. Nie bardzo rozumiem na czym ma polegać regeneracja układu wysprzęglika. O ile nie cieknie płyn i jest odpowietrzony to w zasadzie chyba wszystko.To chyba działa jak dwie strzykawki połączone wężykiem. Jak z jednej wyciskasz to w drugą napływa i odwrotnie . Można też wysysać z jednej do drugiej pod warunkiem ,że wężyk się nie zaciśnie. A tak nawiasem mówiąc czy przypadkiem nie przypaliłeś sprzęgła. A może ktoś jeszcze jeżdzi autem np. żona . No i w końcu czy LUK to ten "sam" LUK czy tylko nazwa została. Zaczynam powątpiewać w jakość części zamiennych:facepalm:
  20. janusz_stg

    Rozrząd

    Ty się nie zastanawiaj nad przebiegiem i kosztami tylko wymieniaj rozrząd o ile chcesz tym autem jeszcze jakiś czas pojeździć. Zerwanie paska to są dopiero koszty. Pasek wcale nie musi się urwać. Widziałem ścięte zęby paska(na kole zębatym wału korbowego) i zrujnowany silnik a pasek tkwił na swoim miejscu i wyglądał jak nowy.Sam napisałeś ,że nie znasz przebiegu paska więc nie czekaj.
  21. Zrobiłem 60tkm na jednym zestawie TRW . W sumie pojechałem autem na 7 przegląd i zawieszenie bez uwag. Natomiast amortyzatory KAYABA po 8 m-cach eksploatacji 62% sprawności . Niech je szlag trafi:evil:. Zachowałem te na których kupiłem BOGE i jeździłem ponad 5 lat i zachowywały ponad 50% sprawności. Nie mam pojęcia jak długo były na aucie zamontowane.
  22. Czyli co ? Pewnie ten co cuś mątuje produkuję alkohol:polew::polew::polew: Nie szukacie testerów? :kox: Mam to w obowiązkach:drinks:
  23. Też o takim rozwiązaniu myślałem ale nowe auta są kiepskiej jakości. Chyba kierować trzeba swoje kroki do "japończyków' które niestety gniją na potęgę.Brak ocynku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...