Pomalutku, coś mi się wydaje że kolega bystry_p się trochę rozpędził. Ja w swoim 1,8 ADR jak wyciągam alternator to najpierw odpinam akumulator, następnie wyciągam kolektor ssący i wtedy alternator jest praktycznie na wierzchu. Wtedy zrzucam pasek wieloklinowy (najpierw trzeba sposobem zluzować i zablokować napinacz paska), potem odkręcam przewody od alternatora( jeden na klucz 13 a drugi cienki bodajże na klucz 7) i wtedy dopiero odkręcam dwie śruby które mocują alternator. Dolna śruba (ta długa) przy wyciąganiu opiera mi się o rurkę miarki oleju więc ją troszkę odchylam. Węża od chłodnicy nie odpinam bo nie trzeba.