
wojtek79
Pasjonat-
Postów
670 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez wojtek79
-
A ta plomba pod zbiornikiem to fabryczna jest czy wygląda na samoróbkę, może poprzedniemu właścicielowi podciekało i zakleił jakimś kitem a kabel został.
-
Spróbuj zewrzeć styki w tej wtyczce np. kawałkiem drucika lub spinaczem biurowym i załącz stacyjkę, zobaczysz czy oświeci się kontrolka od cieczy chłodzącej, przekonasz się czy w ogóle ten kabelek jest "aktywny"
-
Jest to do czujnika poziomu cieczy chłodzącej. W dnie zbiornika wyrównawczego jest gniazdo to wepnij tam tą wtyczkę. Może jak odkręcałeś zbiornik to nie wiedziałeś że jest kabel od spodu i nieświadomie to wyrwałeś.
-
Szukam informacji na temat oznaczenia regulatora ciśnienia paliwa w silniku ADR. Katalogi podają że mam mieć 078 133 534 C, tymczasem u mnie siedzi 078 133 534 A. Czym one się różnią? Czy mogą być używane zamiennie? Co w ogóle oznacza litera skoro numer jest ten sam. Co oznacza "A" lub "C".
-
Popieram, kwadratowa, a jak masz wątpliwości to to odepnij wtyczkę i zobacz, 30 sekund roboty a pewność 100%.
-
Odłączyłem ten wężyk sterujący i zaślepiłem go tak żeby lewe powietrze nie dostawało się do kolektora. Zero reakcji. Nadal reaguje na ściśnięcie węża od przelewu pomimo odpiętego wężyka podciśnieniowego
-
Zrobiłem małe doświadczenie które wskazało mi kierunek działania i pojawiła sie nadzieja na usunięcie usterki. Zrobiłem tak, że po odpaleniu jak silnik zaczął się dławić ścisnąłem szczypcami gumowy przewód paliwowy którym nadmiar benzyny wraca do zbiornika. W momencie ściśnięcia silnik zaczął pracować normalnie, jak puściłem to znów się dławił, znów ścisnąłem - normalna praca, puściłem - dławenie. Wniosek prosty, w układzie wtryskowym jest za małe ciśnienie paliwa, po ściśnięciu wężyka od powrotu paliwa wzrasta ciśnienie w układzie wtryskowym i silnik pracuje normalnie. Zauważyłem też, że jak ciepły silnik pracuje na wolnych obrotach i wcisnę energicznie pedał gazu tak do 3/4 to silnik przydusi i dopiero wchodzi na obroty, natomiast gdy wężyk od przelewu jest ściśnięty i nacisnę pedał gazu to wchodzi od razu na obroty bez przyduszenia. Stwierdziłem że ewentualni podejżani to: 1: Pompa paliwa, lub 2: regulator ciśnienia paliwa. Moje podejrzenia bardziej idą w kierunku regulatora ciśnienia paliwa, ponieważ gdyby pompa nie dawała rady to auto nie dałoby rady rozwijać mocy a jak próbowałem to "ciągnie" na każdym biegu i rozwija bez problemu większe prędkości.
-
bbixxx, zrób dla ciekawości mały test: jak masz zimne auto to podnieś maskę i weź do ręki kombinerki, poproś kogoś żeby ci odpalił ten zimny silnik i wcisnął gaz, jak silnik zacznie się dławić to kombinerkami ściśnij na chwilę wężyk z benzyną ten co jest powrót do baku (tzw. przelew). Silnik powinien zacząć dobrze pracować a jak puścisz wężyk to pewnie znów się zadławi. Prawdopodobnie może być uszkodzony regulator ciśnienia paliwa i po prostu za dużo przepuszcza. Jak ściśniesz wąż od powrotu, czyli ten przelewowy to nagle wzrasta ciśnienie w układzie wtryskowym, wtryski rozpylają dobrze i silnik pracuje normalnie. Nie twierdzę że to jest rozwiązanie problemu, tak tylko myślę o wszystkim po kolei. Jak się zdecydujesz na takie sprawdzenie to napisz o efektach.
-
Według mnie to może stary termostat rzeczywiście padł więc kupiłeś nowy. Problem może leżeć w niewłaściwym założeniu termostatu. Po prostu mógł zostać założony "do góry nogami". Osobiście spotkałem się takim przypadkiem. Termostat się nie otwierał bo gorący płyn w takim przypadku jest nie z tej strony co potrzeba. Wyciągnąłem termostat, obróciłem go i zamontowałem poprawnie, odpowietrzyłem układ i po kłopocie. Działa jak należy już ponad rok. Dodam że nie był to oryginalny termostat tylko zamiennik chyba za 27 zł.
-
Jak obiecałem tak informuję, alternator już sprawny. Spec oznajmił że wymienił szczotki z regulatorem i posmarował alternator bo był suchy. Za tą operację zażądał 60zł, myślę że cena nie jest wygórowana, gwarancji też udzielił. Ps. Nie napisałem wcześniej ale nie mam w alternatorze sprzęgiełka tylko zwykłe koło pasowe.
-
Jak na razie oddałem alternator do sprawdzenia przez fachowców, niech go sprawdzą na stanowisku pomiarowym, jak coś będę wiedział to napiszę.
-
Sprawa wygląda tak że oba zestawy są prawidłowe ale ten który jest w książce "Sam naprawiam" nie jest już produkowany. Z tego co wiem to napinacz starego typu był felerny. Różnica między tymi zestawami jest taka że w starym typie był mniejszy napinacz i pasek miał 152 zęby a w nowym typie napinacz jest większy i pasek ma 153 zęby. Ja mam u siebie silnik ADR i już 2 razy sam wymieniałem to wszystko i nie korzystałem z jakichś specjalistycznych narzędzi. Przed zdjęciem paska trzeba ustawić odpowiednio wał korbowy. Pomagają w tym znaki na kołach zębatych wałka rozrządu i wału korbowego. Dla pewności możesz zaznaczyć ich położenie markerem. Ja jak to ustawiłem to niczym nie blokowałem i nic się nie przesunęło. Poluzowałem napinacz, ściągnąłem pasek, odkręciłem napinacz z tłumikiem drgań i odkręciłem rolkę prowadzącą (tzw. kierunkową). I teraz można przykręcać nowe części, czyli najpierw rolkę momontem 45 Nm, potem nałóż pasek na koła zębate i pilnuj aby dobrze "leżały" ząbki i wkładaj rolkę napinacza i przykręć palcami, jeszcze raz sprawdź czy nic się nie przesunęło i jak jest ok to przykręć tłumik drgań i dokręć rolkę napinacza momentem 20 Nm. Jak wszystko podokręcasz i uznasz że jest ok (tzn. znaki na kołach zębatych są tak jak były) to wtedy wyjmij zawleczkę z tłumika drgań a pasek sam się odpowiednio naszpanuje. Wtedy załóż klucz na śrubę koła zębatego na wale korbowym i obracaj w prawo. Jeśli jest ok to znaki na kołach zębatych zejdą się tak jak były. Myślę że napisałem w miarę jasno. Powodzenia!
-
Proszę o jakąś wskazówkę dotyczącą uszkodzenia alternatora które pokrótce opiszę: Alternator piszczy, ale nie cały czas. Na początku zaznaczę że nie jest to pisk paska ani łożysk. Mierzyłem ładowanie i wyszło mi tak: Odpalam silnik - alternator piszczy - napięcie w instalacji - 13,9 V do 14,2 V - (czyli ładuje normalnie tylko skąd ten pisk) Po krótkim czasie tzn. minuta lub dwie alternator przestaje piszczeć, kontrolka ładowania zaczyna lekko świecić a napięcie w instalacji spada do 12,5 V Zrobie przegazówkę - kontrolka gaśnie i alternator zaczyna piszczeć - napięcie w instalacji - 13,9 V do 14,2 V i znów po krótkiej chwili przestaje piszczeć, kontrolka ładowania zaczyna lekko świecić a napięcie w instalacji spada do 12,5 V.( czyli nie piszczy - nie ładuje) Gdy trzymam silnik na wyzszych obrotach, tzn 1500 i wyżej alternator nie piszczy, nie ładuje, kontrolka nie świeci a napięcie w instalacji 11,7 do 12,1. Dodam też że alternator mocno się grzeje. Czy coś takiego może wskazywać na uszkodzenie regulatora napięcia czy raczej uzwojenia alternatora?
-
[ALL] Koledzy powiedzcie, jak długo ładować akumulator takim prostownikiem??
wojtek79 odpowiedział(a) na johny_walker temat w Audi
Moim skromnym zdaniem: nie można prawidłowo określić jak długo ładować akumulator, ponieważ nigdy nie wiadomo w jakim stopniu jest rozładowany. Jeśli akumulator ma pojemność 100Ah i jest całkowicie rozładowany to do pełności ładujesz go przez 10 godzin prądem 10A lub 20 godzin prądem 5A. Nie wiem czy twój jest rozładowany w 50% czy w 20% ale ten prostownik jest prawdopodobnie automatyczny i sam dobiera prąd ładowania, ładował 8A a w miarę doładowywania i "napełniania się" akumulatora prąd ładowania spadł do 3A. Gdy akumulator będzie pełny prostownik powinien sam przestać ładować. Ale tak jak mówię, nie da się określić czasu ładowania, za każdym razem akumulator może być rozładowany w różnym stopniu i za każdym razem czas ładowania go do pełności może być inny. -
Mocno, mocno przekręć w lewo i wyjdzie. Wymienialiśmy kiedyś u kumpla i duży opór stawiała ale puściła. Jak sobie przypominam to chyba stosowaliśmy jakieś dorabiane na szybko narzędzie bo ręką nie szło tego odkręcić.
-
[ALL B5] Brak kontrolek licznika
wojtek79 odpowiedział(a) na krzysztof198919891989 temat w Audi A4 B5
Z którego miejsca wziąłeś zasilanie do el.szyb? -
Kiedyś go już odpinałem z ciekawości ale nie widziałem jakichś szczególnych objawów. Vag też potem nic nie pokazał.
-
Mam klimatronik. Co ciekawe, ETKA podaje że jest tam zaślepka, inny katalog techniczny też pokazuje że jest tam zaślepka, no a w aucie jest czujnik. Grzebałem dużo w googlach i też nic na temat tego czujnika. Chyba trzeba w serwisie zapytać co to za modyfikacje.
-
Mam pytanie o czujniki tempetatur a konkretnie: Gdzie w silniku ADR znajduje się czujnik temperatury zasysanego powietrza? Szukam i niestety nie widzę. Drugie pytanie dotyczy czujnika temperatury cieczy chłodzącej. Jeden jest 4-pinowy i wysyła sygnał do ECU i na deske rozdzielczą. Mnie natomiast interesuje do czego jest ten drugi czujnik 2-pinowy który jest wsadzony obok 4-pinowego. Szukam o nim informacjii od dłuższego czasu i nigdzie nic nie znalazłem. Dwupinowy czujnik ma kolor niebieski. Do czego on jest.
-
Tak też myślałem po cichu że trzeba się skupić na przepustnicy. Zamówiłem już używkę bo nowa jest za droga jak na moje skromne finanse. Pewnie dostanę ją po świętach. Jak wymienię to oczywiście napiszę czy to pomogło.[br]Dopisany: 22 Grudzień 2011, 21:55_________________________________________________Przepustnica zmieniona, zaadaptowana bez problemu, zero błędów a problem kur.......... pozostał. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł...?
-
Pozwólcie że odgrzeję temat od którego zacząłem ten wątek. Kupiłem "Formułę do benzyny" STP, wlałem do baku, przejechałem się trochę na benzynie i problem zniknął. Co prawda pozostały niewielkie drgania ale do przyjęcia. Odpalałem i jazda. Pojawiło się natomiast falowanie obrotów. Zdziwiło mnie to bo przepustnicę przecież czyściłem niedawno ale dla pewności odkręciłem dolot i sprawdziłem - czyściutka. Postanowiłem więc odłączyć akumulator na jakiś czas bo to ponoć pomaga. Po podłączeniu - klapa, problem powrócił: Odpalam zimny silnik, odpala bez problemu, po 5-10 sekund spada z obrotów aż do 250-300 i tak się męczy, dodanie gazu powoduje strzał i obroty wchodzą na około 2000 lecz jak puszczę gaz to znów spada do 200-300. Jak się rozgrzeje to jedzie ale na skrzyżowaniach obroty falują 400-1300. W spalinach czuć jakby benzynę. Czyżby go zalewało i dlatego się dławi? VAG pokazał czujnik położenia przepustnicy - nieprawidłowy sygnał, skasowałem go i postanowiłem zrobić adaptację przepustnicy. Adaptacja się rozpoczęła (ADP RUN) ale nic więcej, nie udała się, po sprawdzeniu błędów znowu wyskoczyło że czujnik położenia przepustnicy, znów skasowałem i znów adaptacja ale nic z tego, znowu błąd i tak w kółko. Przypomniało mi się też że dawniej po załączeniu stacyjki przepustnica cicho piszczała przez około 30 sekund a potem było takie "klik" i cisza, teraz natomiast jak załączę stacyjkę to słychać to piszczenie ale nie przestaje, próbowałem czasowo i po 15 minutach dalej piszczy i nie przestaje. Czy moja przepustnica już wyzionęła ducha?
-
Chyba się tu kłaniają zużyte uszczelniacze zaworów, im dłużej auto stoi tym wiecej oleju spłynie po zaworach, potem ten olej niestety musi się spalić.... i śmierdzi z wydechu.
-
[ALL B5] Alternator - kończy się regulator ?
wojtek79 odpowiedział(a) na wiktorsam temat w Audi A4 B5
Nie widziałem jeszcze komutatora w alternatorze , rozbierałem ich kilka ale każdy miał pierścienie ślizgowe. -
[B5 ADR] Pompka centralnego zamka i oświetlenie wewnętrzne.
wojtek79 odpowiedział(a) na DementorIRL temat w Audi A4 B5
Próbowałeś zamknąć kluczykiem od strony pasażera lub zamkiem w klapie bagażnika? Może padła elektryka w drzwiach kierowcy. -
Tutaj dawno temu opisałem dokładnie czyszczenia przepustnicy: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=16943.0;highlight=wojtek79