Ja odpalam, czekam chwilkę i jadę. Jeśli jest auto na dworze i pada śnieg to odpalam, odśnieżam i jadę. Warto pamiętać żeby nie przyśpieszać gwałtownie do osiągnięcia temperatury przynajmniej 70-80st. Pamiętajcie, że turbinka wkręca się na max obroty przy gwałtownym przyśpieszaniu niezależnie od obrotów silnika, więc to że jedziemy na zimnym silniku do 2000 obr nie znaczy że turbo nie może dostać po d*pie.