Pretor

Kup ok 74-77Ah z jak największym prądem rozruchu. Ja mogę Ci polecić Varte Silver albo Bosch Silver. Mam ten pierwszy z tym, że 85Ah 800A rozruchu (trochę na wyrost) i trzeci rok jest ok.

Ja uważam że warto zasłonić trochę chłodnicę, szczególnie jak ktoś robi krótkie odcinki i w dodatku ma visco.

Nie przebieg jest ważny ale stan silnika . Jeśli chcesz zmienić turbo na takie z AWX/AVF to jak najbardziej tak.

Rozumiem, że po naprawie olej był na max? Mogłeś jeszcze sprawdzić poziom oleju dzień po naprawie żeby mieć pewność jaki jest poziom oleju. Jeśli faktycznie ubyło oleju z max na min po przejechaniu 200km to raczej wskazuje na niesprawną turbinę po regeneracji. Olej może też puszczać odma ale uważam że nie w takich ilościach. Olej zaczął znikać gwałtownie jak turbina padła czy już wcześniej były spore ubytki oleju? ---------- Post dopisany at 18:21 ---------- Poprzedni post napisany at 18:18 ---------- W rurach z dolotu zawsze będzie troszkę oleju. Jak odkręcisz to może kapnąć trochę ale nie może się wylewać olej.

W pełni naładowany akumulator powinien mieć 12,7V ale jak jest 12,5V to jest jeszcze ok (napięcie przy temperaturze ok 20st C). Przy ujemnych temperaturach napięcie może być niższe. Prawidłowe napięcie ładowania jest w granicach 14-14,4V.

230k km, w poprzedniej A4 B5 AFN prawie 400k km.

Kolega alest udzielił Ci poprawnych odpowiedzi, ale nie zgadzam się z tym że to musi oznaczać koniec turbo. Ślady oleju zawsze będą w dolocie i wcale nie oznacza to końca turbiny. Cieknący olej z EGR jest powszechnym problemem w tych silnikach, jest kilka wątków jak można pozbyć się tego problemu.

Gdzie napisałem, że sztanga hamuje wirnik? Sztanga poruszając się w dół lub do góry za pośrednictwem dźwigienki obraca pierścieniem który otwiera bądź przymyka kierownice spalin zmiennej geometrii. Pisałem, że przy hamowaniu silnikiem sztanga idzie w dół, czyli kierownice spalin są maksymalnie otwarte i tym samym spaliny (w tym wypadku powietrze bo podczas hamowania silnikiem nie jest podawane paliwo) padają na łopatki wirnika pod najmniej efektywnym kątem. Sam robisz śmietnik pisząc głupie uwagi które nie wnoszą nic do wątku.

Najwidoczniej tuner wyłączył EGR jak robił program.

Tak, wirnik turbiny zawsze się obraca od momentu odpalenia silnika do jego wyłączenia. Chciałem tylko w ten sposób powiedzieć, że wirnik z turbo VNT na wolnych obrotach silnika obraca się znacznie szybciej niż przy hamowaniu silnikiem gdzie sztanga idzie max w dół i wtedy jest najmniejsze ciśnienie doładowania i tym samym wirnik turbiny osiąga najmniejsze swoje obroty .

Turbo w 1Z i AWX mają to samo zadanie do wykonania ale zasada działania jest zupełnie inna. Co do chłodzenia turbiny to olej który smaruje oś wirnika jednocześnie ją chłodzi. Jeśli wyłączymy silnik od razu po długotrwałej ostrej jeździe to olej który zostaje w turbinie może się spiec i pozatykać drobne kanały którymi jest doprowadzany olej na łożyska ślizgowe turbiny. Co do wyhamowania wirnika to wbrew pozorom wirnik dość szybko wyhamowuje, lecz i tak po wyłączeniu silnika z wolnych obrotów parę sekund jeszcze się kręci (można to nawet usłyszeć). W silnikach z turbosprężarkami ze zmienną geometrią dodatkowo na wolnych obrotach silnika wirnik turbo wcale nie pracuje na najniższych obrotach (sztanga znacznie podciągnięta).

Ja po sofcie miałem EGR ograniczony w 50% i po jakimś czasie doszedłem do wniosku że jednak chcę mieć całkowicie usunięty programowo. Podjechałem do kolegi który zajmuje się chipowaniem aut i zrobił mi to w chwilę za przysłowiową flaszkę . Cena kosmos w tej aukcji. Troszkę byś dołożył i miałbyś zrobionego chipa przy okazji którego tuner wyłączył by Ci EGR na Twoje życzenie. Popytaj kolegów z Twojego rejonu, muszą gdzieś jeździć robić program i mają jakiś sprawdzonych fachowców. Wejdź w dział chip tuning i poszukaj w zakładce polecane. Dodatkowo w dziale spoty popytaj chłopaków z Twoich okolic.

Sprzęgiełko możesz sprawdzić próbując obracać bez ściągania paska cienkim śrubokrętem blaszkami które wentylują alternator (taki wentylator wewnątrz alternatora umieszczony w jego tyle, widać go między żeberkami patrząc na niego od góry). Jeśli możesz obracać łopatkami tego wentylatora tylko w jedną stronę to jest ok, jeśli nie możesz ruszać w ogóle lub w obie strony to sprzęgiełko jest do wymiany. Co do napinacza, jeśli jego koło pasowe jest pod kątem to napinacz jest tylko do wymiany bo jest wyrobiony w środku.

Tomek ja Cię rozumiem, Ty masz temat dobrze opanowany i pewne rzeczy dla Ciebie bardzo oczywiste dla kogoś kto nie siedzi w temacie są niezrozumiałe. Człowiek uczy się cały życie . Przepraszam za OT.

Szkoda tylko że jako taki wielki ekspert od hamulców nie powiedziałeś koledze w czym tkwi problem. Najlepiej wyśmiewać i nie wnosić nic konstruktywnego do wątku.

Po co się wypowiadasz jak nic nie wnosisz do wątku? Pomóż koledze jak możesz.

Ty pewnie zanim sprzedaż auto robisz go na igłę . Zresztą nie znasz mnie a się wypowiadasz. W aucie nie było nic do roboty, oprócz wymiany za jakiś czas tylnych tarcz i ewentualnie tego zacisku o czym kupujący został poinformowany. Jak pisałem zacisk po tym zabiegu był w 100% sprawny i nie był już z nim problemu. Jeśli po zabiegu problem by się powtórzył wymienił bym zacisk. Zawsze bardzo dbam o każde o swoje auto.

To jest bardzo możliwe jeśli faktycznie nie ma miejsca gdzie by można to wcisnąć .

Ponadto paski Gates są po górze gładkie a np. Conti są porowate co może też mieć wpływ na to jak chodzi zanim się rozgrzeje.

Ja miałem podobny problem w poprzedniej A4 B5, ale wiedziałem, że będę za jakiś czas sprzedawał auto więc nie chciałem pchać w niego kasy. Wziąłem zakrzywioną igłą i strzykawką wstrzyknąłem trochę nafty i rozruszałem dźwignię ręcznego po czym strzykawką z zakrzywioną igłą (żeby można było dojść) wstrzyknąłem smaru grafitowego i znowu rozruszałem. Uszczelkę gumową (taka tulejka gumowa na dźwigni ręcznego) pokryłem smarem żeby nie dostawała się już wilgoć i prawie rok był spokój. Dźwignia ręcznego chodziła prawidłowo i tak sprzedałem auto. Pewnie do teraz chodzi dobrze. Wiem, że to nie jest fachowe rozwiązanie ale na jakiś czas wystarczy. Wszystko zależy jak długo macie zamiar tym autem jeszcze jeździć.

Sztomel ma rację. Ja w poprzedniej A4 AFN po zaślepieniu EGR włożyłem kulkę w wężyk zasilający N18 tuż przed nim (można włożyć cokolwiek nawet kawałek jakiegoś wałeczka na wcisk) i ten wężyk założyłem na swoje miejsce. W ten sposób N18 działał ale nie docierało do niego podciśnienie tym samym nie było ono "marnowane" nie potrzebnie a wszystko wyglądało jak w oryginale i nie było problemów z błędem N18.

Artur na Twoim miejscu ściągnął bym pokrywę rozrządu i szukał bym dziury gdzie ta zaślepka pasuje. I tak będziesz musiał to zrobić a ja bym z takim czymś nie jeździł.

Poszukaj na necie lub popytaj kolegów z Twojego rejonu w dziale "spoty" na pewno Ci kogoś polecą. To nie jest trudna operacja dla tunera i trwa dosłownie 15min.