Witam , mam problem z lewym przednim kołem .Gdy kupiłem auto było lekko uderzone lewym przednim narożnikiem ( felga też dostała ) była krzywa i ktoś ją założył na tylna oś .Auto kupiłem już naprawione ale widziałem zdjęcia .Od samego początku były wyczuwalne drgania na kierownicy ,ewidentnie było czuć to z lewej strony ,po pewnym czasie stwierdziłem że to może krzywe tarcze - wymieniłem je na nowe ,niestety nadal było czuć wibracje przy jeździe jak i hamowaniu .Wkurzało mnie to i postanowiłem wymienić ponownie tarcze + klocki ku zdziwieniu było prawie dobrze co mnie bardzo ucieszyło lecz nie na długo . Po pewnym czasie około 500km w lewym przednim kole zaczęło stukać - po delikatnym wciśnięciu hamulca stukot ustawał , pomyślałem znowu tarcza zdjąłem koło włączyłem bieg i obserwuje jak obraca się tarcza i się okazało że ma bicie około 2mm no to się zdenerwowałem podniosłem drugą stronę auta i zamieniłem stronami tarcze ,znowu włączyłem bieg i obserwuje lewa strona bije 2mm a prawa w porządku - wniosek był prosty ,tarcze są proste a bicie z lewej strony pozostało i stukot .
Wniosek mi się nasunął że "odchyłka tarczy około 2mm " uderza w klocek co powoduje stukot .Przyjrzałem się dokładniej półośce i zauważyłem że przy wejściu do skrzyni ma delikatne bicie .Czy krzywa półośka powoduje bicie tarczy ? co może jeszcze powodować bicie tarczy ? i czy ten stukot może pochodzić od bicia tarczy która uderza w klocek? .
Dodam jeszcze że stukot jest praktycznie cały czas ,czasem na chwile ustaje po czym ewidentnie gdy koło się obraca stukot jest rytmiczny.