U mnie już katalizator walił błędami co 100km
Najpierw kupiłem emulator (tulejkę kątową) potem 2 uszczelki
Wyjąłem katalizator - myślałem że bedzie widać że zapchany, ale nie
Trochę wkład się przesuwał - 1cm
Wkręciłem tulejkę oraz 2 sondę, poskładałem wszystko
Po wszystkim brak błędów:banan:.
Z racji że u mnie turbo trochę późno wstawało podejrzewałem na kata przytkanego, więc ponownie go wyciągnąłem.
Wybebeszyłem z niego wszystko, ciężko było ale dałem radę - czysta rura w środku.
Po wszystkim turbo trochę wcześniej wstaje, ale to nie było to, miałem kilka nieszczelności między innymi - główna rura gumowa od turbiny do pasa przedniego.
Turbinę bardziej słychać, ale w aucie nie jest głośniej
Może trochę spalanie spadło.
Dodam tylko że po co wydawać 200zł na rury zamiast kata.
Wystarczy z niego usunąć wszystko i założyć z powrotem.
Na przeglądzie niby katalizator jest