Przez co ubywa oleju na dole silnika? Przez pierścienie. Masz pojęcie za co jest odpowiedzialny pierścień zgarniający? Za odprowadzanie nadmiaru oleju ze ścianek cylindra. Jeśli jest on zapchany nagarem przez jazde na dupowatym oleju i jego przepustowość jest mniejsza bądź jest prawie całkowicie zalepiony, olej zamiast spływać do miski zostaje w komorze i zmieszany z paliwem jest spalany przez co nagaru tworzy sie jeszcze wiecej i tak w koło macieja więc nie ciśni mi kitu, że silnik z duzym przebiegiem pojezdzi dluzej na 10w czy 15w. Może to miało jakieś zastosowanie w polonezach i fiatach gdzie pierscienie były plastikowe czy ki uj. Już nie wspomne oczywiście o smarowaniu na 10w czy 15w, której jest raczej nędzne i wpływa na zużycie innych podzespołów takich jak panewki, jeśli panewki to i wał, wałki rozrządu, gładzie cylindrów.
Twoja teoria pasuje jak świni siodło. Wychodzi na to, że 99% jednostek ALT przechodziło istne katusze, każdy helmut ciągnął swpojego alta do czerwonego pola minimum 10 razy dziennie jadąc do pracy, na autostradzie zamiast wbić 5 i miec fajne obroty to oni jak na złośc grubo grzali na 4ce pod 7k rpm prawie, że na odcince. Oooo tak! Po prostu konstrukcja pierścieni jest wadliwa i tyle. A to, że u niektórych więcej łyka a u niektórych mniej kwestia oleju i interwałów wymiany i jak bardzo one są zayebane syfem. Po drugie po to są takie obroty żeby ich używać tymbardziej w benzynie wolnossącej, która najwyzszy moment generuje 3-6k rpm.
Wiem, że powinienem dostać złotą łopate za taki wykop ale jak tak sobie czytam i widze jak ktoś wypisuje bzdury to cięzko mi to pozostawic bez komentarza.
Załóżmy że się z Tobą zgadzam. Olej nie jest zgarniany przez zapieczone pierścienie i jest spalany. Dlaczego więc pomimo dobrego smarowania cylindry robią się eliptyczne? Uważam że przez duże luzy i słaby docisk pierścieni, co by wskazywało na 10w40 jako lepszy olej do tego silnika. Złota łopata może nie, ale trochę kultury by się przydało Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka