Przy aucie zawsze jest coś do zrobienia, tylko przy nowym nic się nie robi. Wahacze można regenerować, są wyspecjalizowane firmy które się tym zajmują. To chyba lepsze wyjście niż pakować gówniane zamienniki
Poza tym czeka mnie malowanie całej karoserii, po cudownym specyfiku bezbarwny miękki się zrobił i schodzi płatami, prawdopodobnie remont silnika, kolejna maglownica i pompa wspomagania, dalej mody rns-e + kam i nawet nie myślę o sprzedaży. Co miesiąc coś robię przy aucie, pierwszy rok nic nie robiłem. Nasze auta się starzeją, nie będziesz robił nic to grat się zrobi i na złom tylko się nada