Moja znajoma właśnie jest w trakcie sprawy o alimenty z kolesiem z którym nie ma ślubu więc jest łatwiej ale chodzi mi tu bardziej o to, że z tym "darmowym radca prawnym" to bardzo dobry pomysł, podejdz do takiego jegomościa a on napisze za Ciebie pozew i nawet jak będziesz chciał to pójdzie z Tobą na rozprawę, opowiesz mu wszystko z czego ty się utrzymujesz z czego będzie żyć Twoja "żona" i na tej podstawie napisze Ci pozew.
Dobrze, że załatwiasz to przez sąd bo polubownie to wiesz jak jest, za kilka lat jej coś odje**e i powie że nie płaciłeś na dziecko i będziesz musiał wszystko zwrócić a tak co miesiąc będziesz płacił i myślę, że więcej niż 300 zł a +/- 500 zł druga sprawa to to co ona zrobi z tymi pieniędzmi :gwizdanie: