macieek

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=15435.2895 Przeczytaj sobie ostatni post na 194 stronie a potem przejdz na 195

Tez kiedys trzaskalem te trasy bez postojow. Teraz juz zmadrzalem. Uwazam ze przynajmniej co 3-4 godziny powinno sie robic 10-15 minut przerwy. Teraz jak jezdze to zaliczam nawet 2-3 drzemki pol godzinki a nawet godzinowe... Zajade kilka godzin pozniej ale za to nie musze miec oczu podpartych zapalkami. Dawniej jak jezdzilem bez postojow to pilem duuzo redbuli po drodze i do domu przyjezdzalem taki nacpany ze pomimo ogromnego zmeczenia nie chcialo mi sie jesc ani spac. Niechce byc niemily ale boje sie wlasnie takich kierowcow co jada po kilkanascie godzin bez przerwy. Przeciez to jest oczywiste, ze jak gapisz sie przed siebie przez tyle czasu to koncentracja spada w jakims stopniu....

Informuj na bierzaco gdybys sie czegos dowiedzial. Mam tez blad z potencjometrem, nie pamietam juz dokladnie jaki. Pozdrawiam[br]Dopisany: 16 Grudzień 2010, 10:14_________________________________________________Panowie rozwiazal mi sie problem z trybem auto (prawie zawsze po wscisnieciu auto sila nawiewu spadala do 1 kreski) i z gwaltownymi samoczynnymi wzrostami sily nawiewu klimatronika - np z 1 kreski do 4-5. Problemem okazaly sie zasniedziale styki na wtyczkach do panela. Przy okazji wymiany przyciskow rozpialem wszystkie wtyczki i spsikalem je contact-cleanerem. Teraz klimatronik chodzi jak zyleta pozdr

Najlepiej wogole nie jezdzic. Auto do garazu, paciorek rano i wieczorem przed autem a do roboty na piechote :>

Ecu to termostatem nie steruje. Tez mi sie tak zdawalo, ze to temperatura plynu a nie ecu steruje

Benzynka chyba nie jest tak wrazliwa na to jak diesle. Zwlaszcza bez turbawki.

Tomciu Tomciu. Daj sobie spokoj z tym dzwiekiem. Jeden wymienil N75 i dźwięk znikł a drugi wymienił pół auta (w tym N75) i dźwięk nie znikł albo znikł tylko na chwile i pojawił sie ponownie. Podglośnij radio i niezwracja sobie glowy. Ja tak robie juz od ponad 2-óch lat. Dzwiek czasem jest glosniejszy, czasem wogole nieslyszalny.

Widocznie jakas slaba seria bo u mnie wytrzymaly ponad rok - 1 sie spalila. Zakupilem komplet nowych a starą wrzucilem na dlugie + jedna hipermarketowa i ciagle dziala

Trzeba bylo zapodac Crystal Vision bo DV to juz troche za niebieskie... Moze miales podroby?

Ogladalem fakty i pokazywali mnóstwo karamboli na A4

Hmm jednak troche zabawy jest. Akcje z podgrzewaniem palnikiem chyba nie wchodzą w gre bo to alu. W B6 jest prawie identyczne zawiecho jak w B5 wiec pewnie sytuacja wygląda podobnie. I jak jezdzi sie na tych tulejach? Ile juz km zrobione? pozdr

Wlasnie jak to jest z wymianą tuleji. Odswieżam wątek. Latwo je zbic z alu wachaczy? Jezdził ktos na tych poliuretanach? Jakis kompetentny klubowicz? Ciekawe czy to rzeczywiscie taka rewelacja Ciekawe czy wytrzymują wiecej niz ori gumki. Nieuwierzycie ale mam juz 200tys ori zawiecho 1BE i ciagle na nim jezdze, nic sie nie tlucze i przechodzi przeglądy. Jedyne co wymienilem to ori koncowki drązków (ktore byly zreszta w stanie b.dobrym) przy okazji wymiany maglownicy. Maglownica zostala zreszta uszkodzona w super duzym (ok 5 stanowisk z podnosnikami) druciarskim jak widac warsztacie oponiarsko zbieznosciowym. Nie mogli polozowac koncowki podczas korekty zbieznosci i wpadli na pomysl, że rozgrzeją ją palnikiem. No i tak zrobili, udalo sie poluzować koncówki tylko, ze przypalili tą gumową osłonę tak ze sie rozszerzyła i lekko zdeformowala i brud sie dostawal pod charmonijke. Zorientowalem sie o tym dopiero po roku czasu gdy padł magiel - dokladnie z pod tej uszkodzonej charmonijki zaczęlo pluc plynem, przypomnialem sobie jak wtedy przypalali palnikiem. No dobra bo male OT sie zrobilo... panowie co z tymi tulejami poliuretanowymi i jak wygląda sprawa zbijania tuleji z ori wachaczy w B6 ?

Do HighLands, niedaleko Cairngorm... Moze Braemar - bylem w tej wiosce rok temu i jadac A93 juz po ciemku wracajac z nart do B&B wje...alem sie w taka dziure przy przedkosci ok 40-50mph, ze az wyskoczyla buła w oponie Dunlop sport maxx TT. Myslalem ze auto sie rozpadnie na pół taki byl strzał naszczescie oprocz opony nic sie nierozje...ało. Kółka byly 225/40/18. Wiele aut stalo na poboczach i ogladali koła wiec to nie tylko nas spotkalo to tego wieczora. Jadac tamtedy na drugi dzien juz dziury byly pozalepiane

Klekotek dojedzie... klekotki lubia dalekie traski. Tylko nie butuj go zbyt mocno to dojedzie. Ja w 1-szy dzien swiat jade do szkocji na narty na pare dni. Warunki gdzie niegdzie sa alpejskie

OK Tylko zaczynam sie martwic czy dojda przed świętami. Foty wrzuce na 100%

To jeszcze niech kupi obudowe kolumny, czujnik ilosci plynu do spryskow i pare kabelkow i niech przygotuje sie na male rezanko

Ee tam fajne... jak mialbym wybierac to wolałbym golfa czwórke

Tak troche z innej beczki. Panowie wczoraj wieczor i w nocy bylo u mnie (okolice Hull) -10 Jestem tutaj prawie 6 lat ale takich szopek nie widzialem jeszcze. Co innego szkocja - tam wiadomo jest zimniej

Podobno juz w B6 2003 i 2004 sie nie wycierają. Ja mam niestety 2002 i dopadła mnie ta choroba ale prawie juz sie z tym uporalem. Czekam na przyciski klimatronika od kolegi Zuloo. Zobaczymy jak sie spisał

Zależy jakie spustoszenia wsrodku. Bez zdjecia czapki ciezko cos powiedziec. Warto rozwazyc zakup kompletnego uzywanego silnika na szrocie. Koszta moga byc mniejsze. Za 1000-1500zl jak sie dobrze poszuka to sie znajdzie...

...Podobno za dopłatą

Wybacz kolego ale bardzo cięzko sie czyta Twoje wypociny. Przydałby Ci się słownik i radze przeczytac post zanim go wyślesz. A z merytorycznego punktu widzenia to też nie masz racji bo gdy rozrząd jest przestawiony o 1 ząbek to auto odpali i nawet bedzie jeździć (głośna praca i mało mocy) pozdr

Lenistwo nie zna granic http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=18478.0

To nie są logi kolego tylko odczyt błędów. Z tych błędow nie widac nic odnosnie trybu awaryjnego. Troche to dziwne Jak sie robi logi znajdziesz w dziale diagnostyki.

Moze trefna pompa i ukrecił sie wirnik. Jesli nie ma obiegu to albo pompa albo termostat. W zasyfioną chlodnice nie wierze, to nie żuk ani stary ursus zeby sie takie szopki działy...