macieek

pewnie do tego nie zmieniłeś kodowania i nie zmieniona była gospodarka prądem No tak to mogłobyć to. Niestety nie wiedzialem wtedy o czyms takim. Ale chyba sie juz nie przekonam bo raczej nie bede sie w to bawil. Stwierdzilem ze nie warto. - HIDY 35W 6000k Oświetlaly droge tak samo wydajnie jak nie gorzej niz standardowe H7 Jedyny plus to wyglad chociaz jak dla mnie to 6000k zbyt niebieskie sa.

w takim przypadku albo jest winny słaby akumulator,lub przebicie na przetwornicy To jak skwitujesz to, że w moim przypadku aku byl nówka varta silver dynamic (na chodzie do dziś) i sprawdzalem 2 zestawy HIDow??

Sorry ale moge wiedziec czemu je wywaliles?

czy przypadkiem nie powinieneś wlać płynu w pełni syntetycznego a nie minerala Febi że co proszę ?? o ile wiem to powinno sie lać G004000 M2 a to syntetyk Na zbiorniczku w B6 pisze, że powinien byc mineralny G002000 M2 Ale szwaby poźniej wymysliły syntetyk G004000 M2 który wg nich również dobrze działa w B6 niestety stara informacja pozostała na zbiorniczku i wiele osób wprowadza ona w błąd dlatego niektórzy leją np febi zamiast G004 bo boją sie go, że syntetyk. Uważam, że dolewanie G004 do G002 jest niezbyt mądre (sam tak robilem a po roku magiel do wymiany, może to przypadek ale kto wie...). Najlepiej poprostu zmienic plyn na nowszy i dolewać nowszy Pozdrawiam

Powiedzialem tak w "cudzysłowiu" Zalałem jakies 500km temu olej i narazie ok. Nawet mogłbym rzec, że klepanie popychaczy ucichło znacznie ale to może być tylko placebo Sorry za użycie złego sformuowania - niektóre osoby zostały wprowadzone w błąd. Oczywiście oleju sie nie dociera tylko użytkuje.

Czy to PD czy VP? No i co wy na to "cwaniaki" ?

Od razu i tylko i wylacznie pelny syntetyk. Np Motul specific 505 01 Ogolnie kazdy olej bedzie dobry z norma 505 01 a o ile sie orientuje to nie ma takich polsyntetykow o mineralach niewspominając. Poza tym dokladnie jest wszystko napisane na samej gorze tej strony. Masz silnik AVF to tam pisze jakie oleje wymaga. pozdrawiam

Wlasnie sprawdzilem gdzie maja brancze i tylko na poludniu widze.

Zrob najlepiej full scan. I wtedy patrz. Co do szurania to dopiero teraz zalapalem ze to przy schodzeniu z obrotow. Mam to samo ale nie zawsze - raz jest glosniej raz ciszej. Jest o tym bardzo dlugi wątek na forum "niepokojący dźwięk" czy jakos tak. Pozczytaj sobie - jest tez tam filmik bedziesz mogl porownac czy masz to samo.

Zaczne od konca. Parktronic jesli oryginal to tylko VAG cie ratuje. Co do piskow to moze byc pasek alternatora - do sprawdzenia rownież napinacz. Niestety cykanie i szuranie ciezko mi cos wywnioskowac z opisu. Moze jakis filmik zapodasz?

Oj dzisiaj chyba nie zdarze. A szkoda, szkoda tez ze oni sa na poludniu a ja na polnocy i pewnie musialbym zaplacic za przesylke. Dzieki za info

Potwierdzam, olejek przyzwoity - zalewalem go 3 razy z rzedu i byl ok. Teraz zapodalem motula i wlasnie go docieram - jak narazie tez ok. Kupilem motul z racji tego ze koledzy na forum polecili poza tym za cene 4l castrola mam 5l motula. pozdrawiam

Dzieki Jarol - rozwiales wszelkie moje watpliwosci. Mozna watek uznac za zamkniety pozdrawiam

Sam sobie ustaw kąt jesli masz dostep do VAGa. 10 minut roboty. Autko moze lepiej odpalac na zimnym i drgawki na jalowym mogą zniknac po ustawieniu tego. Nie wiem czy masz te objawy :gwizdanie: Jest foto story jak to sie robie w dziale ZROB TO SAM. Tam jest silnik AJM ale zasada jest ta sama. pozdrawiam

Mogli przerwac ale polączyli spowrotem albo poprostu cos nie lączy. Gdy pisze INTERMITTENT to znaczy ze blad wystepuje sporadycznie. Wykasuj go, pojezdzij troche i zobacz czy znowu sie pojawia - jesli tak to dopiero wtedy mozesz zaczac sie martwic.

hmmm To w takim razie 320 szly w B6 do jakich motorowni? Co do kija i stryjka to moze nie jest tak do konca bo sam widzisz ze roznica miedzy 288 a 312 jest 3x wieksza niz 312 a 320 Jakis przyrost skutecznosci napewno bedzie

No tak wiec nie oplaca sie kupowac nowych. Znalazlem audika na szrocie B6 kabrio 2003r 2.4 benzyna Wie ktos jakie tam hample szly? Podejrzewam, że wlasnie 312 ale moge sie mylic pozdr

No to superowo. Dziekowka jeszcze raz. Wiec czeka mnie jedynie zakup, tarcz, klockow i jarzm Jarzma podejda od 2,5 TDI B6 jakiejkolwiek wersji lacznie z Q? Wogole jest sens sie bawic w kupowanie jarzm na szrocie czy lepiej kupic nowe? Chyba nie kosztuja majatku

Dzieki Jarol - rozwiales me wątpliwości. Ostatnie pytanko czy mozna zapodac koła zimowki 16'' na ta tarcze 312mm? pozdr

Dzieki To juz jest jakas informacja. Mam zaciski ATE z tego co pamietam (jestem pewny na 95%) sprawdze jutro Niestety jestem w angli i nie mam jak ich odebrac poza tym wydaje mi sie, że jakbym zapodał 320 to powinienem też zmienic tyl bo zbyt duża sila szła by na przod. Ale z koleji na forum seata wyczytalem, że wcale nie trzeba tez zmieniac tylu bo sila hamowania jest rozdzielana rownomiernie dzieki ABS/ESP ale nie wiem ile w tym prawdy. Tylu nie chce narazie ruszac bo mam calkiem swieże tarcze Zimermanna. Tak czy owak dzieki za zainteresowanie tematem Zawiecho w moim beczkowozie to 1BE ale to raczej nie powinno miec znaczenia Czy jesli mam zaciski Ate moge zapodac 312 na nich? I wtedy tylko jarzma? Co z blachami ochraniajacymi? pozdr

Zeby poleciec w 320 musialbym uderzyc w S a czesci nie jest latwo znalezc a nie mam czasu jeździc za tym. Na moj styl jazdy wystarcza 312 Czy kazdy B6 2.5 TDI mial tarcze 312? Zrobilem male dochodzenie na ETCE i widze, że tarcze w B6 wystepowaly w rozmiarach 280, 288, 312 i 320 (S) a numery zaciskow do nich rożnią sie koncowymi literkami - za wyjatkiem 320 tam nr jest inny Niestety nie ma napisane w jakich wersjach silnikowych wystepowaly poszczegolne hample. Pozostaje mi jedynie zdjac kolo i zmierzyc tarcze bo sam nie wiem jakie mam (280 czy 288) :gwizdanie: pozdr

Ja mam tomexy na tyle zalozylem je na nowki tarcze ZM i sprawuja cie calkiem niezle juz ok rok. (ok 20kkm) W tym samym czasie na przod zalozylem TRW i są o wiele twardsze od tomexow. Na przeglądzie mialem mierzona sile hamowania każdego koła z osoba i wypadły bez zarzutu. Firma sie lansuje na stronce ze ma bardzo zaawansowana linie produkcyjna. Nastepnym razem zalożę jednak coś bardziej "markowego"

Witam Wiem, że wiele juz bylo na temat swapa i uzywalem szukajki ale nie znalazlem dokladnie informacji jakiej potrzebuje Chodzi o Wymiane+upgrade przednich tarcz w moim B6 bo stare sie koncza. (Z tylu mam roczne ZM wiec narazie je zostawie) Co dokladnie musze miec do tego swapa? Wyczytalem, że zaciski do tarcz 288mm (takie jakie posiada B6 AVF oryginalnie) podejdą też do tarcz 312mm. Jeśli nie podejdą to czy można dokupić zaciski z B5 2.5TDI? Czy tarcze z B6 2.5 TDI obojetnie jakiej wersji silnikowej i rocznika będą mialy 312? Co z tarczami z wersji quattro - czy sie rożnią i czy spasują do ośki? (nie wydaje mi sie zeby byly jakies roznice)? Co z blaszkami osłaniającymi tarcze przed wodą? I jarzma? I jeszcze jedno: Czy nie bedzie problemu zmienić koła na zimowe 16'' z tarcza 312 (Letnie mam 17, zimowe 16) Wydaje mi sie ze nie powinno być problemu ale wolalbym sie upewnić od jakiś doświadczonych użytkowników... Więc tarcze, jarzma, klocki... zaciski, oslony? Z jakich wozkow podejdą? Prosze o wyrozumiałość i nie udzielać lakonicznych wypowiedzi pozdr

Może sworznie sie zapiekly akurat tez w tym samym czasie? VAGnij - nie wiem czy wykasowales bledy po zalaniu modulu komfortu jesli nie to zrob to i sprawdz czy nie pojawily sie iinne bledy - cos ze zwarciem etc. Jesli cos jest zamokniete to VAG powinien wypluc blad, Jesli nie wypluje to sworznie sie zapiekły.

Dobrym rozwiazaniem byloby wymienic sprzegielko na alternatorze jak i napinacz. Oba te elementy bardzo wspoldzialaja na siebie. U mnie padlo najpierw sprzegielko - objawialo sie poszarpywaniem i stukotami podczas powolnej jazdy na skreconych kolach wiec je wymienilem i jak reka odjąl. Potem zrobilem z 20tys km i wymienilem paski w tym alternatora i na nowym pasku stary napinacz zaczal powodowac identyczne popiskiwanie jak u ciebie - na max skreconych kolach ale nie zawsze - czasami. O dziwo na starym pasku byl spokoj. Ale mechanior powiedzial ze jak sie ruszy stary to z nowym zaczynaja sie problemy Umowilem sie z mechanikiem z nowu i za kilka tygodni wymienilem napinacz. Stary mial uszkodzona dolna tulejke (plastikowy badziew) rolka natomiast pracowala gladko ale miała minimalny luz na lozysku, no i napewno silownik byl juz "miękki". Po wyjechaniu z warsztatu myslalem ze wszystko jest ok ale nie, pod domem znowu uslyszalem leciutki pisk ktory moze powtorzyl sie jeszcze z 1 raz i od tamtej pory cisza - a pasek wymienilem 4 dni temu i robie dziennie ok 30km. Juz sam nie wiem co to jest. Moze pasek sie jeszcze nie "ułozyl"? Moze pompa wspomagania? Musze sie jej przyjrzec. Takze do sprawdzenia napinacz i sprzęgiełko alternatora no i pompa w spomagania. (stawiam na napinacz) pozdrawiam P.S Mechanioir wymienil napinacz bez zdejmowania alternatora. Tylko wisko, waz od intercoolera no i pasek.