Nie wiem czy będę potrafił fachowo wypowiedzieć się w tym temacie ale u mnie miałem podobną sytuację tzn. jak kupiłem auto to klima była nie nabita a że auto kupiłem we wrześniu to już przejeździłem do wiosny i pojechałem nabić. Została nabita i fachowiec robi test ustawia klime na LOW i chłodzić chłodzi ale nie tak jak powinna bo sprawdzał to z termometrem w ręku. Stwierdził, że wie co to jest i spuścił wszystko z układu klimatyzacji i rozkręcił jedną z tych aluminiowych rurek (nie pamiętam którą), które wchodzą z komory silnika to auta, wyciągnął z niej takie (no właśnie nie wiem jak to fachowo się nazywa) plastikowe, podłużne, zaokrąglone "coś" które miało siateczkę i było bardzo zasyfione. Fachowiec powiedział, żebym to kupił i będzie git, podjechałem na szrot, wyciągnąłem z rozbitej A4, było to czyste (kosztowało mnie to 10 zł), fachowiec założył i chłodzenie na LOW od razu było takie jak powinno. Także może u Ciebie jest podobna sytuacja. Sorry za taki wywód ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie jak dokładnie to się nazywa.