teraz są mrozy, więc dymieniem bym się nie przejmował. Z tego co widzę to chyba masz mokry zbiornik i chyba jest w nim mało płynu tzn., że nieszczelność gdzieś musi być i czy nie puszcza Ci czasem płynu przy górnym wężu zbiorniczka, może obejma która go trzyma już jest za słaba, albo sam kruciec w zbiorniczku pękł??. Co do tego "uszczelniacza" to ja bym go sobie darował i raczej szukał nieszczelności, a nie zatykał "kitem" dziury, który po pewnym czasie i tak straci swoje właściwości, a ty będziesz miał kupę roboty z jego wypłukaniem z węży, chłodnicy oraz nagrzewnicy i całego układu.