Musashi

to ja doloze kropke nad i zacytuje opis z ksiazki napraw: Fotosensor für Sonneneinstrahlung -G107 :th:

chodzi o szarpanie (drzenie ) skrzyni czy czy jak ruszasz to samochod nie rusza plynnie tylko poszarpuje? jezeli pierwszy objaw to przyjrzalbym sie mocowaniu zespolu napedowegoi moze cos nie tak jest zlozone. moze poduchy mimo ze nowe walniete. jezeli drugi, to ewidentnie problem w zespole sprzegla. czyli, tarcza, docisk, lub sterowanie sprzeglem, jest tez druga mozliwosc byc moze skrzynia nie jest zamontowana idealnie osiowo do kola zamachowego. w kolnierzach bloku i skrzyni powinny byc specjalne tuleje centrujace ktorych brak mogl spowodowac ze skrzynia jest przesunieta wzgledem silnika. powoduje to wlasnie poszarpywanie i prowadzi do uszkodzen roznych elementow.

jezeli pytasz o samoistne ruszanie sie dzwigni zmiany biegow w przod i tyl, napewno chodzi tobie o efekty przy dodawaniu oraz przy puszczaniu pedalu gazu. spowodowane jest to momentem napedowym przenoszonym na kola. gdy dodajesz gazu sila napedowa przekazywana jest na kola ktore przesuwaja samochod, a zespol napedowy ( silnik + skrzynia) probuja sie przekrecic w przeciwna strone co jest niemozliwe ze wzgledu na mocowanie do nadwozia. jednak mocowanie to jest elastyczne i stad minilalna mozliwosc ruchu. silnik jest sztywno polaczony ze skrzynia biegow. gdy przyspieszasz lewarek rusza sie do tylu gdy puszczsz gaz wedruje do przodu. w audi silnikach ustawionych podluznie niejest to tak mocno odczuwane jednak w tych ustawionych poprzecznie szczeglnie moze niepokoic. zjawisko jak najbardziej prawidlowe.

no tez moze byc. wlasnie ja bym sprawdzil to cisnienie smarowania i jezeli bedzie ok, to bym silnik pogonil zeby logi zrobic

dziwi mnie ze tylko ze ciagle ten sam przewod padał. no ale trzymam kciuki zeby bylo po klopocie.

poczekaj jeszcze na kilka wypowiedzi kolegow to sa diagnozy na podstawie opisu i to troche gdybanie jest. skoro jest glosniejszy i slabnie to byc moze wlasnie popyhacz i nie kasuje luzu i ktorys zawor nie calkiem sie otwiera przez to jest gorsze napelnianie lub oproznianie cylindra. byc moze spada cisnienie oleju wtedy mozesz slyszec panewki korbowe czy wału. klepiace zawory potrafia dac efekt pracy silnika benzynowego jakby byl dieslem wiec sadze ze moze i poglebic efekt diesla w dieslu uwazam ze najlepiej dmuchac na zimne sprawdz cisnienie smarowania ( uwaga nie kazdy warsztat jest w stanie to pomierzyc ) co do logow to poczytaj w wyslanych linkach. w warsztatch czesto ledwo wiedza jak interpretowac diagnoze wiec logow od nich nie wymagaj to chyba za duzo . do tego pekniesz 100 a za tyle kupisz sobie swoj interface :th:

widze ze kolega boberek i jego mechanik madrzejsi sa od konstruktorow i do tego zagladaja w szklaną kulę wydając opinie o ludziach, których nie znają kolego mechaniką samochodową w ramach własnych potrzeb i znajomych zajmuję się od lat 22, w miedzy czasie pracowałem 2 lata w serwisie fiata. moj pierwszy samochod to był maluch z 1977 roku i był 9-latkiem jak go nabyłem :polew: nie dało sie takimi samochodami jeździc w dalsze trasy jezeli niemiałes z sobą narzedzi, paru najbardziej awaryjnych czesci typu: przerywacz, cewka i swiece zapl, kopułka i palec rozdzielacza, kondesator do niego, filtra paliwa, różnych uszczelek i pare takich tam. bagaznik sluzyl do przewozenia narzedzi i czesci i albo ktos sie znal i sobie bezstresowo jezdzil albo stal na drodze zastanawiajac sie co dalej... komorki były w filmach science-fiction moje obecne autko jest ktoryms juz kolejnym . i jakos sobie z nimi sam radze. brudząc sobie ręce dla własnej przyjemnosci. samochody sa coraz bardziej skomplikowane, dokumentacji technicznej jest bardzo mało i tylko dzieki takiemu forum ja nasze i dzieki zyczliwym i pelnym pasji kolegom mozna dbac o swoj pojazd tak jak trzeba lub pilnowac zeby ci ktorym je powierzamy traktowali je zgodnie z nasza wolą. tak wiec gdy moge podzielic sie wiedza, materiałami czy doswiadczeniem, (nie zawsze moze trafnie) staram sie to robic ( i zawsze licze na krytykę tych ktorzy maja większe doświadczenie ) przepraszam za OT ale.... wiecie sami to mnie ruszylo ty masz machanika ?? czy wszytsko robisz sam moze nie wiesz ze tak sie robi moze nigdy sobie rąk nie pobrudziłes bo nic nie robiłes i nic nie rozkrecałes jak cos jest zapieczone a teraz wracając do tematu. większośc gwintów się smaruje, sa jednak takie ktore maja byc czyste i suche. konstruktor silnika zakłada w jakich warunkach gwint ma pracowac. przeciez wlasnie swiece czy to zarowe czy zapłonowe mają dosc trudne warunki temperaturowe. gdy w gniezdzie swiecy i na jej gwincie jest idealnie czysto nie ma sie co zapiec. wystarczy, ze swieca byla wkrecona np wilgotna wtedy zmiany temperatury i korozja aluminium (z ktorego wykonanna jest glowica) zrobia swoje) (a moze, jeżeli świece sa zapieczone to moze wlasnie jakis mechanik kiedys wpadl na pomysl zeby czyms je posmarowac . ) ja uwazam ze kontruktor silnika przewiduje warunki jego montazu, eksploatacji, napraw i pracy wiec nie widze powodu zeby go poprawiac. w serwisowych materialach szkoleniowych VW Audi jest wyraznie zaznaczone, że smarowanie gwintow swiec zarowych lub zaplonowych jest kategorycznie zabronione. dlaczego nie stosowac smaru miedzianego skoro jest wysokotemperaturowy i nie powinno sie nic dziac? przyczyna jest prozaiczna. aluminium na styku z miedzia tworzy ogniwo elektrochemiczne o wartosci 2V. to bardzo duzo. efekt tego to utlenianie sie wlasnie miedzi ze smaru. efekt? powstaja wykwity roznych zwiazkow chemicznych miedzi do ktorych za moment przylaczja sie tlenki glinu ( aluminium) i w gwincie jest bałagan... kazdy oczywisce sam decyduje co robi ze swoim autem. więc powodzenia. P.S. smar miedziany jest idealny do montażu i skręcania elementów układu wydechowego.srub kół, innych połączeń gwintowych, i tu rzeczywiscie oddaje nieocenione uslugi. warunek jest jeden stykajace powierzchnie musza byc wykonane z tego samego materiału.

tak sobie jeszcze mysle, jaki masz olej, kiedy wymieniales? sprawdzilbym cisnienie oleju w roznych warunkach( szczegolnie w tych przy ktorych pracuje glosniej) byc moze ze smarowaniem jest cos nie tak. i to bym zrobil przedwe wszystkima do tego czasu jezdzil delikatnie albo nie jezdzil wogole. jezeli bedzie ok to moze, ktorys popychacz hydrauliczny sie konczy a byc moze to wlasnie efekt zbyt niskiego cisnienia oleju pozniej zrób logi, dynamiczne i statyczne poczytaj wykonaj wrzuc do dzialu diagnostyka VAG, koledzy obejrza i bedziesz wszystko wiedzial. http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=18478.0 http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=5141.0

nowak_zg to i ja sie dołacze z bo to nie tylko dla Ciebie ale i dla wszystkich z takimi pomyslami. widze ze wazny jest tylko LANS. fura i skora sory za OT ale nie moge. tak jak pre pisze wydajesz na pokazówe kase, a na na olej sepisz, od ktorego m.in. zalezy jak dlugo bedziesz sie mogl tymi fotelami lansowac i ile ciebie beda kosztowaly naprawy silnika! skad wiesz co to za zupa jest w tym opakowaniu? nie masz zadnej gwarancji autentycznosci. jak sie tobie rozsypie silnik to kogo bedziesz scigac? np. jak polecą ci lozyska turbiny to pekniesz na min 1000 zl a zeby to dobrze zrobic (nowa)to kolo 2000zl. nastepne beda w kolejnosci panewki... , poczytaj sobie posty http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=5260 http://www.a4-klub.pl/smf/index.php/topic,15435.msg180914.html#msg180914 ludzie zastanwiaja sie czy lepszy jest syntetyk mobila czy motula i ktory, tylko oryginał i czy to aby na pewno jest najlepsze dla czy moze poszukac jeszcze czegos lepszego a ty tu o 50zl? w kazdym razie głos forum jest taki: oleje jak najlepsze i tylko z pewnego zrodla teraz sam sobie odpowiedz czy warto zaoszczedzic te 50zl? no ale zeby ci nie bylo, to musze przyznac ze jestes, rozsadny - najpierw pytasz i widze ze sluchasz dobrych rad pozdrowionka i pociechy z

ja kupilem ori. pasuja idealnie do zaczepow w dywanikach podlogi. no i guma nie smierdzi. placilem 250-zl komplet

jezeli to pozadna firma to nie dadza zadnej instrukcji ani poczta ani mailem. natomiast maja na stronie swoich lokalnych dystrybutorow, mozesz poprosic zeby zorganizowal tobie instrukcje.

mdm z soczewki? drogowe jak najbardziej, ale mijania z lewej strony, to pokrywki nie wysuniesz z zaczepow tu juz ni echodzi o wielkosc dloni. po prawej mozna pokombinowac. tylko po co sie kaleczyc

piotr1602 przeciez jak wymienia rozrzad to ustawia znaki na kolach, jak zle to ustawi kolo walka pompekm to zle bedzie rozlozone cisnienie paliwa we wtryskiwaczu wzgledem polozenia walu. tak mysle i o to mi chodzilo.

wszystkie 3. czarnym idza sygnaly data.komunikacji z radiem - sterowania i wyswietlania.

hahaha. i po co sie chwalisz publicznie. skad wiesz kto to czyta

haha, w B6 z przepalona zarowka do ASO wysylaja uszy delikatne. ale bez przesady gdyby same z siebie pekaly to by lampa wyskakiwala przy ostrym hamowaniu po prawej stronie jest jeszcze ciekawiej trzeba zdemontowac kanał powietrza prowadzacy do filtra powietrza. . na szczescie to proste czynnosci ale moga byc zrodlem problemow. jak nam padnie zarowka a upierdliwy pan policjant stwierdzi ze na nie pusci to bez torxa ani rusz , i dowod zabrany, hyhy. tak wiec zaroweczka i torxik ( chyba 25 na wyposazeniu trzeba miec )

Adadur nie doczytalem "przed" po prostu pomysl smarowania mnie rozwalił stad roztargnienie przy czytaniu

kr@mi skoro wiesz co robic po co pytasz? WOW! Serio ? to znaczy że nie muszę jej zmieniać ... a co mam na nią "chlapnąć" zatem ? tutaj to troszkę inne specyfiki som niż u Was w "kraju" ... nie mniej ... słucham rad - zamieniam się w słuch. a ja gupi szukam wszędzie "wkładki" ... dzięki i czekam na szczegóły "cieczy" co to zbawienna jest ponoć i pare takich tam jeszcze

to i ja sie przylacze do ankiety: zmieniarka

tak jest Alv power off tylko recznie. wybor nalezy do kolegi jak sobei to rozwiaze, wymiana licznika tez kuszaca, to zawsze okazja do wyrezania zmiany w autku

troche karkołomna operacja jak na wymiane żarówki. zarowkę wymienisz odkrecajac caly reflektor sa 4 sruby, dwie na pasie przednim i dwie z tylu lampy. troche wysuwasz reflektor do przodu i juz masz dostep do oslony zarowki.

ech no jednak zawsze trzeba sie wyrazac precyzyjnie piszac zaplon mialem na mysli instalacje układu zapłonowego i rozumiem ze o to koledze chodzilo. jako ze w silniku diesla układu zapłonowego nie ma. stąd moja wypowiedź przeciez zrozumiale ze samo zjawisko zaplonu jest istota pracy silnika spalinowego a ja zaznaczyłem że "w dieslu nie ma takiego obwodu" mając własnie na mysli obwód elektryczny układu zapłonowego. hmm w 99% pojeciem zapłon okresłaja ludziska ow układ zapłonowy.

a co to znaczy czysty klucz? w serwisie mozesz tlyko zamowic do swojego VIN. klucze sie wprogramowuje, jezeli masz alarm fabryczny to od razu sie uczy tego klucza.

ta gorka AVF-a jest posadzona na plaskim przebiegu AWX to wlasnie dodatkowy moment. tak wiec i tak przy obrotach 1600-3000 jest lepiej a poza tym tak samo. ech gdyby tak pokombinowali zeby plasko te 310 Nm przebiegało w całym zakresie obrotow, to byłby miodzik. a jeszcze takie porownanie w poprzednim aucie (pueogot 406 1,8/90 KM) max moment mialem taki jak AVF ma przy 1000 obr/min...

oczywiscie ze były tutaj np kawałek katalogu. akurat w tym katalogu podana jest moc 160 kW wiec powinien to silnik BBJ katalog z 2006 roku. ale pamietam jak weszlo B7 to tez sciagnalem sobie 2005 i tam bylo 162kW czyli musiałbyc ASN i bylo na 100% tez 6 biegow. postaram sie poszperac gdzies na plycie powinienen jeszcze miec tamten gadałem z kumplem i trochę ryliśmy. ustalilismy, że z ASN-ami te skrzynie były montowane: w B6 w 2004 roku w sedanach( nadwozie 8E20FC) i avantach (8E50FC) a w B7 były montowane w 2004 i 2005 (8EC0FC) roku ale tylko w sedanach.