memo, popadamy w filozofie...
piszesz rozsadnie, wiesz o co chodzi, w zdaniu
piszesz dokladnie to samo o co mnie chodzilo, wiec po co to powtarzac?
tak czy inaczej wyjasnie moj punkt widzenia
chodzi o to ze jezeli bedzie sie cos na forum radzic, to:
po pierwsze- calkiem prawdopodobne ze jakas czesc z uzytkownikow forum skorzysta z rad, w sposob dosyc doslowny.
a po stwarzac "podgladaczom" wizje ze forumowicze maja auta zabezpieczone w taki czy taki sposob.
jakis czas temu w prasie elektronicznej pojawialy sie opisy roznych urzadzen zabezpeczajacych. ludzie kopiowali je idealnie zgodnie z opisem w gazecie. a co to za zabezpieczenie skoro wszyscy je znaja? i wlasnie to kreslalem jako rzeczone tworzenie standardow
po drugie - mozna pomyslec ze radzacy korzysta wlasnie z opisanych przez siebie "patentow"
jezeli ktos ma zyczenie opowiadac o swoich pomyslach, czy zabezpieczeniach prosze bardzo.
jednak na forum staramy sie udzielac dobrych rad - i w tym wypdku powszechny glos jest wlasnie taki nie rozmawiamy na ten temat
tak wiec sadze ze dyskusja nt sensu czy bezsensu tej zmowy milczenia nt zabezpieczen, jest bezsensowna.
i... rzeczywiscie lepiej zerknac na elektrode.