ja mysle ze wiekszosc norm to jest marketing
na przyklad, elf excelium ldx nie ma norm vagowskich niby, a jest bardzo dobrym olejem ktorego sam przez 2 lata uzywalem, czym taki silnik 1.8t w dzialaniu rozni sie od takiego oplowskiego 2.0t czy innej benzyny turbo? silnik jak silnik, temperatury pracy te same, tamte tez maja turbiny itp itd...
uwazam ze po prostu marka ELF jak i wiele innych po prostu gdyby chciala zaplacic to na etykiecie byla by norma i dla ich silnikow, i tym samym byla by to poniekad reklama aby kupowac ich oleje, bo wszystko w dzisiejszy swiecie obraca sie w okol kasy